Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Magdalena » 2011-02-03, 10:01

No to kochane cioteczki i Naczelna Droga Teściowo,-
W sobotę mija 3 tygodnie jak Sherman jest z nami.
No i ... ? Chciałoby sie zapytać?

No i jest dobrze.
Dywan pocięty na chodniki, tak aby mógł chodzić po domu, lecz Sherman nie przejawia chęci takowych. Środek dróg komunikacyjnych jest idealny dla niego - troszkę mniej dla nas bo to wymaga przechodzenia nad Shermanem bo i jakoś mijać się z nim nie da :mrgreen: Najgorzej w nocy jak po ciemku i po cichu chciałoby się pójść do łazienki no i orzeł gotowy i czoło rozbite :lol:
Ale nic to - plusy tego też są bo zawsze wiemy gdzie jest ;-) pod nasza nieobecność.
Na początku musiałam stać nad jego michą i motywować, żeby zjadł więcej aniżeli ratlerek, teraz micha pusta, no i dawanie znaków jęzorem i pomstowaniem, że coś bym przekąsił :-D
Na początku krępował się wodę pić a teraz chłepta, chlapie, mlaska i nawet bez żenady..... bąki puszcza :mrgreen:
Co prawda widze go codziennie ale wydaje mi sie, że przytył troszkę i już nie ma tak zapadniętego brzucha, no i więcej pod skórą na operowanej nodze - znaczy się budują sie mięśnie. :-D
Chodzi już według mnie lepiej i częsciej sika stając na chorej łapie.
Ponadto już chora łapą chce się podrapać za uchem - ale jeszcze do niego nie dosięga - więc tą funkcje ma jeszcze Pan Małżonek :lol: - ale już chyba niedługo.
Podaję mu od tygodnia arthoflex na stawy i to też wyraźnie poprawia mu nastrój.
No i jeszcze jedno jak przez pierwsze dwa tygodnie - ataki zgagi meczyły co drugi dzień , tak od tygodnia spokój, żadnych leków - byc może już zrozumiał że jest u siebie i się już nie denerwuje - co ma wpływ na zgagę( tak myślę) i co mnie straaaaaaasznie cieszy ! :-D
Niedługo nowe zdjęcia w galerii - ściskam Was mocno od Shermana.
Avatar użytkownika
Magdalena
 
Posty: 231
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-30, 11:50
Lokalizacja: Wwa-Wesoła Stara Miłosna
psy: Sherman

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez daria » 2011-02-03, 10:14

No i wiedziałam ze będzie dobrze :-D :-D :-D on jest w rodzinie w której miał po prostu być,czekam na fotki i dalsze relacje z życia z Shermanem :-D :-D :-D
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez saba&mlis » 2011-02-03, 10:33

Bardzo sie ciesze ze i pies i panciostwo zadowoleni :-D , z kazdym dniem pies bedzie czul sie lepiej i pewniej. Saba jest u nas pol roku i mysle ze tak naprawde to dopiero od kilku tygodni jest tak calkiem nasza, albo inaczej mowiac ona wie ze my jestesm jej i ze nasz dom jest juz jej domem. A jesli chodzi o lezenie na drodze to absolutna norma dla szwajcarow :mrgreen: pare guzow i szybko sie przyzwyczaicie :mrgreen:
Usciski dla Szermana i prosimy o wiecej zdjec
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Aga-2 » 2011-02-03, 12:42

Zawsze tu z niecierpliwością czekamy na każdą wiadomość od Shermana! I na zdjęcia też :-D
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez kerovynn » 2011-02-03, 12:46

kupcie sobie taka malutką lampkę wkładaną do kontaktu - u nas to ułatwiło nocne wędrówki do WC :-D :-D :-D - zero guzów na czole i poobijanych częsci ciała :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Barbel » 2011-02-03, 13:01

Baaaardzo sie cieszę - przekażę Izie bo też ciagle dopytuje o niego ;-)
Super!
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Bożena od Pretora » 2011-02-03, 13:05

Tak leżenie na drodze to norma. My juz od siedmiu lat przeskakujemy nad leżącym Pretorem. Zawsze leży tam gdzie akurat trzeba się przemieszczać.Ale to nam juz weszło w nawyk i człowiek juz bez zastanowienia odruchowo go przekracza.
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Tańka » 2011-02-03, 13:35

My zainstowaliśmy w ścianie diody ledowe (włączamy na noc) i korytarz podświetlony :-D
Tańka
 
Posty: 1281
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-15, 19:31
psy: Yokozuna z Deikowej Doliny (*), Echo mix

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez annasm » 2011-02-03, 19:31

:mrgreen:
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Ola_Dora » 2011-02-05, 21:59

:lol:
Avatar użytkownika
Ola_Dora
 
Posty: 1276
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-04, 16:14
Lokalizacja: Lubin
psy: EYOWA Ered Luin [*]

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Magdalena » 2011-02-13, 14:34

4 tydzień od przyjazdu - a wydaje się że to czwarty miesiąc a może i rok :-o
Mamy swoje co raz bardziej zauważalne przyzwyczajenia. I on i my :mrgreen:
Sherman co wieczór jeden ze swoich dywaników składa za pomocą pyska i łap w kostkę i robi sobie poduszkę na noc. Myślałam, że jak dam mu poduchę "normalną" to mu będzie przyjemnij ale skądże. Poducha została olana a dywanik znów w kostkę. No i ok.
Ponadto swobodnie porusza się po kuchni - asystując przy przygotowywaniu posiłków - muszę uważać żeby mu nocha nie pokroić - bo noch jest wszędzie :-D
Co jest jak wiecie w jego traumie pomieszczeń - ogromnym postępem.
Powoli zaczyna nieśmiało zaglądać w stronę tajemniczych drzwi (sypialnia) gdzie co wieczór znikamy na całą noc.

Baaardzo chciałby zobaczyć co też tam jest ale jeszcze trochę odwagi potrzeba.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Pieszczoty nie mają granic
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Spacerki uwielbiam
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Magdalena
 
Posty: 231
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-30, 11:50
Lokalizacja: Wwa-Wesoła Stara Miłosna
psy: Sherman

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Magdalena » 2011-02-13, 14:38

Uprzedzam wszystkie pytania. NIE MAMY OBCIĘTEGO OGONA !!! Jest on po prawej stronie tułowia :lol:
Avatar użytkownika
Magdalena
 
Posty: 231
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-30, 11:50
Lokalizacja: Wwa-Wesoła Stara Miłosna
psy: Sherman

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Alice » 2011-02-13, 19:22

Shermanek kwitnie :mrgreen: Lepszego domku chyba nie mógł sobie wymarzyć :-)
Avatar użytkownika
Alice
 
Posty: 551
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-03, 21:05
Lokalizacja: Warszawa
psy: Tori von Romanshof

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Wydra » 2011-02-13, 19:57

A już chciałam zapytać gdzie jego ogon :lol: :lol: :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez dorciaj » 2011-02-13, 22:00

Magda - piękny avatarek :-D

Nie - ucięty :lol: ogonek też piękny :mrgreen:

No szczęście to u Was widać :mrgreen:
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez annasm » 2011-02-13, 22:34

I oczka jakieś takie wesołe.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez daria » 2011-02-14, 00:07

Wygląda bosko :-D :-D :-D
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Magdalena » 2011-02-14, 09:46

Avatarek-Shermanek jak się patrzy :-D :-D :-D !!!
Avatar użytkownika
Magdalena
 
Posty: 231
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-30, 11:50
Lokalizacja: Wwa-Wesoła Stara Miłosna
psy: Sherman

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez Julian » 2011-02-14, 13:50

Magdalena napisał(a):Avatarek-Shermanek jak się patrzy :-D :-D :-D !!!

Potwierdzam ,piekny!
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Sherman-Łysy znalazł swoje miejsce na ziemi!

Postprzez misia997 » 2011-02-15, 13:44

Witaj Magdaleno.
Dopiero niestety teraz zobaczyłam historię Shermana i przeczytałam ją jedny duszkiem.
Chciałam od siebie tylko dodać DZIEWCZYNY JESTEŚCIE WIELKIE.
I Ty Magdaleno i wszystkie Naczelne i mniej Naczelne Teściowe oraz Ciotki.
Magdaleno dostałaś olbrzymi dar od losu w postaci DSPP i po tych kilkunastu stronach wątku wiem, że go nie zmarnujesz.
A tak na marginesie dodam, że jak u mojego Kibica występują objawy typu lizanie i wciąganie wszystkiego co popadnie to ja mam sprawdzony sposób i najczęściej to działa i obywa się bez leków. Jak tylko to zauważę to lecę to psiura obmacać mu brzuchol. W 90 % przypadków jest twardy jak skała i to oznacza, że mamy do czynienia ze wzdęciem. Wtedy delikatnie staram się rozmasować piesowi brzuszek. Od razu piszę, że musi się to odbywać bardzo delikatnie a i tak czasem psu się zdarzy lekko popiskiwać. Po paru minutech zaczyna w brzuchu bulkotać i brzusio robi się coraz bardziej miękki. Pies przestaje lizać i obywa się bez leków. Doszło do tego, że Kibic sam przychodzi do mnie liżąc podniebienie i czeka na masowanko. W pozostałych 10 % gdy pies bardzo widocznie pokazuje, że na chce masowania lub pomomio jego zastosowania nic nie przechodzi to idę z nim od razu na dwór. Pożarcie ogromnych ilości trawy (nie może być niczym zanieczyszczona) uspokaja psa i najczęściej po paru godzinach zbieram ją oddaną na moich panelach i po kłopocie :lol:
Zaznaczam że metody te mogą być niewłaściwe gdy źle postawi się diagnozę ( w przypadku np wirusowego zakażenia czy skrętu żołądka) ale i tak zaszkodzić nie powinny a jak poznasz swojego psiaka lepiej to bezbłędnie odróżnisz zatrucie od wzdęcia ;-)
Powodzenia dla Shermana i całej Jego Rodzinki
Avatar użytkownika
misia997
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-09-20, 07:56
psy: DSPP Bongo Żorska Prima

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości