Szwajcar? Solo - na Paluchu-już szczęśliwy w nowym Domu!

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Julian » 2010-04-03, 23:26

Strasznie smutny pies,jakie biedne oczy.Chciałam wejść na stronę schroniska na Paluchu i nie mogę?
Natomiast na stronie www.psy.warszawa.pl -wolontariusze z tego schronu mówią ,,,że od 1.04 schronisko zawiesiło swoja stronę internetową,a oni rezygnują z wolontariatu! Tam jest jakieś zamieszanie.Czy szwajcar jest bezpieczny?
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez asia78 » 2010-04-06, 08:27

Przepraszam, ale przez całe święta nie miałam dostępu do internetu.
Dobrze, że udało się Wam go odwiedzić. Czy coś wiadomo na temat jego charakteru i zdrowia?
Powiem szczerze że mój mąż ma już dosyć, niedługo zaczniemy wyjeżdżać i nie bardzo mogę go zabrać.
Poza tym ja nie mam jak ewentualnie go oddzielić gdyby przejawiał agresję. Nie mam garażu, kojca, ani innego pomieszczenia.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Argo » 2010-04-06, 11:59

Na Paluchu byłam z Pawłem z hodowli Koneser. We dwójkę zawsze lepiej, Paweł robił zdjęcia, ja zagadywałam psiaka. Pies smutny, zagubiony w tym strasznym miejscu. Ale jak to szwajcar dał się wygłaskać, wymiętosić, nie przejawiał nieufności czy agresji. Podchodzili do nas pracownicy rozwożący wodę i karmę, do nich też się "uśmiechał' i wręcz domagał sie pieszczot.Nie zauważyliśmy niepokojących zachowań,wokół nas bez przerwy szczekały setki psów, a on przez cały czas odezwał się ze 2 razy. Czyli OK.Do schroniska przywieziony został z babeszją, dlatego był tak długo w szpitalu. Teraz jest już zdrowy, choć po chorobie bardzo wychudzony. Obok budy stała pełna micha, ale jakoś nie miał apetytu, tylko popijał wodę.
Staraliśmy się obejrzeć mu uszy i wydaje się że nie ma tatułażu. Wiem, że czasami tatułaż był robiony w pachwinie, ale nie chcieliśmy go przewracać . Zresztą pracownicy schroniska z całą stanowczością twierdzą, że niczego nie zauważyli.
Rozmawiałam z panią rejestrującą wizyty, twierdziła,że już 2 osoby się nim interesowały....Mam nadzieję,że mówiła o Forumowiczach, a nie o kimś obcym kto wymyślił sobie,że taki duży pies będzie dobrze wyglądał na budowie...
Co dalej robimy ?!!!
Avatar użytkownika
Argo
 
Posty: 293
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-28, 01:18
psy: Agnarr, wcześniej Argos Koneser

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez asia78 » 2010-04-06, 12:08

Ja dzwoniłam cały piątek na wszystkie dostępne telefony ale się nie dodzwoniłam, więc to nie ja.
Na pewno Kreska i kto jeszcze?
Trudno uwierzyć że nikt go nie szuka.
No właśnie i co dalej?
Ja mogłabym go przyjąć tylko na krótko, awaryjnie, ale co dalej?
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez kreska » 2010-04-06, 13:21

Ja jestem "zapisana" na niego, moge go wyciagnac ze schronu ale co dalej?
pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Barbapapa » 2010-04-06, 14:03

Nie mogę pomóc. W mieszkaniu mam dwóch jajecznych panów.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Agnieszka » 2010-04-06, 15:35

A pamietacie appenzellerke ze schroniska ,która to tez nie miała tatułażu,a jednak po czasie sie znalazł.viewtopic.php?f=11&t=3276&st=0&sk=t&sd=a
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez ElzaMilicz » 2010-04-07, 09:40

Jesteśmy już bardzo zmęczeni.
Musimy zrobić sobie przerwę. Będzie to długi urlop.


Jednak tak ja pisałam w PW przyjmiemy psa.
Jeśli chcecie mu pomóc, zabierzcie go ze schroniska.
Na 18.04 jest już dograny transport z Warszawy do Milicza.
Avatar użytkownika
ElzaMilicz
 
Posty: 1046
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-11, 08:59
psy: DONA [Meda], Szila

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez asia78 » 2010-04-07, 11:50

Nie dziwię się Wam Elu.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez AniaRe » 2010-04-07, 14:32

Jesli ktos go wyciagnie i do nas przywiezie i potem zabierze, mozemy go wziąc do tego 18go na tymczas.
Nie mamy tylko możliwości wożenia go chwilowo.
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Argo » 2010-04-07, 14:47

Cudownie !!!Ja mogę jechać do schroniska i zabrać Dziadka.Oczywiście możemy też przewieść go do Was. Jedyny kłopot to czas pracy schroniska, bo psy "wydają" do 16, ale jakoś sobie poradzimy. Mogę zaplanować całą akcję na jutro,bądź w innym, dogodnym dla Was terminie.Czekam na dalsze informacje.
Avatar użytkownika
Argo
 
Posty: 293
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-28, 01:18
psy: Agnarr, wcześniej Argos Koneser

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez hania » 2010-04-07, 14:53

Może być jutro - zasadniczo jestem w domu.
hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez daria » 2010-04-07, 15:04

:-) super
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez MB » 2010-04-07, 15:07

Ja w sobotę tak między 16 a 17-stą wyjeżdżam z Warszawy w stronę Bielska-B. i mogę go gdzieś podwieźć , gdyby ktoś go chciał do Eli zawieźć.
Nie będę sama i nie swoim samochodem , więc raczej gdzieś w okolicach trasy którą pojedziemy.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Argo » 2010-04-07, 15:13

OK, na PW podałam swój tel, czekam na adres. Myślę, że zanim załatwię wszystkie formalności +czas dojazdu do Ciebie, będziemy między 15 a 16 z tolerancją godziny.
Strona Palucha nie działa, może ktoś wie co mnie czeka??
Avatar użytkownika
Argo
 
Posty: 293
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-28, 01:18
psy: Agnarr, wcześniej Argos Koneser

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Argo » 2010-04-07, 16:08

kreska napisał(a):Ja jestem "zapisana" na niego, moge go wyciagnac ze schronu ale co dalej?
pozdr


Czy w związku z tą deklaracją nie będzie jakiś kłopotów ??!! Telefon w schronie nie odpowiada,co dalej...
Avatar użytkownika
Argo
 
Posty: 293
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-28, 01:18
psy: Agnarr, wcześniej Argos Koneser

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Szer-Ti » 2010-04-07, 18:55

Madziu Argosiowa :lol: , mój Paweł przyjedzie na Paluch, tak, aby pomóc w odbiorze psiaka i jego "załadunku" :-) .
Mam nadzieję, że wszystko się uda.
Avatar użytkownika
Szer-Ti
 
Posty: 170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-04, 20:42
Lokalizacja: Warszawa
psy: Asti & Brave (DSPP), Gloria (mix)
Hodowla: Koneser

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez kreska » 2010-04-07, 21:18

Argo napisał(a):
kreska napisał(a):Ja jestem "zapisana" na niego, moge go wyciagnac ze schronu ale co dalej?
pozdr


Czy w związku z tą deklaracją nie będzie jakiś kłopotów ??!! Telefon w schronie nie odpowiada,co dalej...


Moge zadzwonic i powiedziec ze rezygnuje ale nie odbierzecie go od razu chyba ze sie uda w jakis sposob wyprosic zeby go nie kastrowali, chyba ze juz to zrobili.
Dajcie mi znac czy mam jakos pomagac, dzwonic bo leze chora z zapaleniem ucha i nie mam glowy do niczego :-( w razie co moge go wyciagnac tylko wszystko za mnie zaplanujcie ;-) tel.510 270 973

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez Argo » 2010-04-08, 11:54

Pojechałam dziś rano na Paluch. Niestety, godziny dla odwiedzających to 12-16( bardzo dogodne dla osób pracujących!!! ). Mimo zamkniętych bram wdarłam się i dopadłam pana, który sprawdził co dzieje się z Dziadkiem.
Jest zdrowy, je chętnie. Niestety nie ma mowy o adopcji dopóki nie zostanie wykastrowany.A po kastracji czeka go jeszcze tydzień na ewentualną rekonwalescencję. Hania podpowiedziała mi, że mozna spróbować zadeklarować kastrację, i spróbować zabrać go wcześniej.
Tak więc, jutro wyrwę się z pracy na godzinkę i podjadę ponegocjować.
Tak więc cd nastąpi jutro..
Avatar użytkownika
Argo
 
Posty: 293
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-28, 01:18
psy: Agnarr, wcześniej Argos Koneser

Re: Szwajcar? na Paluchu w Warszawie

Postprzez kerovynn » 2010-04-08, 12:16

To trzymam mocno kciuki za powodzenie akcji :-D , rozczulający ten Dziadzio :-D :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości