Sanga mówi: "Ania kocha mnie a ja Anię"i niech tak zostanie.

[daria]

Jeżeli przejdziemy pomyślnie test rodziny adopcyjnej to my jesteśmy gotowi na dwupakową przygodę.

to trzymam kciuki

[starter1]

Trzymam kciuki za Sange i za was. A poprzedniego własciciela niechbym dopadła to......(lepiej nie mówić)

[Wydra]

Vigo! gratuluję decyzji i trzymam kciuki za udaną adopcję

[Danka2208]

To my też trzymamy kciuki i łapki
Gratulacje

[Milla]

Meda czeka na sygnał, w którym momencie pozwolę "trzepnąć" oboje niepokornych.
Chwilę wcześniej warczała. Właśnie dlatego jest taka spięta.

Nie byłoby tego zdjęcia gdyby nie Milla .
Jeśli będzie miała dostęp do netu to może się wypowie na ten temat i zdradzi Wam parę sekretów z życia Sangi...

Wreszcie komputer i łączność ze światem.
Skoro zostałam wezwana do odpowiedzi, to takie cudo na początek:

Obrazek został zmniejszony.
Sanga to ta mniejsza istotka po prawej stronie, co prawda troszkę niewyrazne ponieważ robione kiepskim telefonem
Oj Medusia się zezłościła... Po chwili nie było ani Sangi, ani Bena (bo kto ma prawo odebrac Medzie należne jej jedzenie?) Sanga jest wycofana, ale naszczęście po 3 dniach znajomości jest w stanie wytrzymać moje spojrzenie bez zwiewania do budy
Pamiętam taką sytuację, jak Ben chciał się bawić, więc najpierw porowokował Medę, ale gdy okazało się, że nie jest taka chętna postanowił spróbowac z Sangą. Dopiero wtedy poznałam przawdziwą Sangę, która wzorowała się na Medzie i po kilku krótkich warknięciach głupotek musiał sobie odpuścić.
Kolejną suką dominującą jest faktycznie Aza, wystarczy spojrzeć na Sangę a Aza już jest przy nas chętna na głaskanie, patrząc niechetnym okiem na przeciwniczkę tak przyciągającą uwagę.

[ElzaMilicz]

W gabinecie Sanga zachowywała się tak jak większość psów.

Obrazek został zmniejszony.

Tu przygotowanie do zabiegu.

Obrazek został zmniejszony.

[ElzaMilicz]

Od wczoraj Sanga sypia w łazience.

Obrazek został zmniejszony.

Lubi już jazdę samochodem.
Na razie nie ma mowy o spacerze na smyczy.

Z przykrych wiadomości: w sutkach pojawiło się sporo mleka.
Jesteśmy po kolejnej wizycie u weta.

[Julian]

Powoli wszysto zaakceptuje.Szybkiego powrotu do zdrowia dla Sangi.

[Vigo]

Wracaj szybciutko do zdrowia i Elu dużo mizianka od nas dla suni i reszty też

[kerovynn]

Mizianka i buziaki dla Sangi i głębokie ukłony dla Jaśnie Pani Medy

[anna]

śliczna bidulka,oby szybko wyzdrowiała.A jaki piękny kubraczek.....P.Elu jest Pani Aniołem

[Milla]

To chyba powinna byc prośba do modów... ale czy nie dałoby się ElzieMilicz zrobić takiego podpisu "Naczelna wróżka chrzestna"? Tak jak są napisy moderator i administrator

[Daria + Chila i Luna]

jestem za!!!!
a jak tam sprawy adopcyjne Długo jeszcze mamy kciuki trzymać

[aga.galin]

Też kciuki trzymam Czekam cichutko i staram się nic nie pisać, bo za bardzo te smutne berneńskie oczy mnie rozczulają. Ponieważ wszystkie wątki forumowych sierot skończyły się optymistycznie, to ze statystycznego punktu widzenia powiem wam, że ta historia znajdzie swój szczęśliwy finał


I popieram awans forumowy Pamiętajmy, że Elza zajmuje się nie tylko ratowaniem biduli. Jako osoba, która ma psiaka wyadoptowanego przez to forum, dodam od siebie, że Elza jest osobą, która bardzo zmieniła mój światopogląd na temat ras, rodowodu i psa w ogóle. Emanuje od niej pewna magia, która sprawia, że człowiek nagle zmienia priorytety i swój system wartości. Niewielu takich ludzi w życiu spotkałam. I chcę podkreślić tu wyraźnie, że sztab Naczelnej Wróżki Chrzestnej to także Elzy małżonek szanowny - pozostający w cieniu, ale odgrywający równie ważną rolę.
Przepraszam za offa i mam nadzieję, że mi Ela głowy nie urwie Cóż poradzić - zachwycam się i podziwiam ją nieustająco - jak młody gówniarz

[kerovynn]

Ja też jestem "ZA" tą nominacją - może być ewentualnie skrót NWMCh (Naczelna Wróżka Matka Chrzestna)

[ElzaMilicz]

Z tym urwaniem głowy to niezły pomysł!

Meda dziękuje za ukłony.


Obrazek został zmniejszony.

Jutro panna przetestuje pewnego berneńskiego młodzieńca.
________________________________________________________________________

"Po co przyniosłaś to *oko* Znowu muszę zniknąć... "

Obrazek został zmniejszony.


Obrazek został zmniejszony.

"I na dodatek podpięli mnie do tego obrzydlistwa! Taaaka jestem nieszczęśliwa! "

Obrazek został zmniejszony.


Obrazek został zmniejszony.


Obrazek został zmniejszony.

[ElzaMilicz]

Wczoraj nie było nas cały dzień.
Wieczorem, na powitanie, Sangusia wywijała w powietrzu całym swoim ciałkiem, popiskując przy tym radośnie.

[Milla]

Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.

Można by powiedziec, że poza umaszczeniem, to te dwa psy nie mają ze soba nic wspólnego

[kerovynn]

Wczoraj nie było nas cały dzień.
Wieczorem, na powitanie, Sangusia wywijała w powietrzu całym swoim ciałkiem, popiskując przy tym radośnie.

No proszę, co dzień to krok do przodu. Oczka tez ma już mniej przestraszone . Będzie z niej fajna sunia-niunia, tylko ludzików dobrych trzeba

[starter1]

Wczoraj nie było nas cały dzień.
Wieczorem, na powitanie, Sangusia wywijała w powietrzu całym swoim ciałkiem, popiskując przy tym radośnie.

No proszę, co dzień to krok do przodu. Oczka tez ma już mniej przestraszone . Będzie z niej fajna sunia-niunia, tylko ludzików dobrych trzeba

Oj tak dobrych i rozsądnych.Łezka mi sie w oku kręci jak patrzę na te przestraszone oczka.