Tego co przeżyli Małgosia z Darkiem nie da się opisać słowami...
Przynajmniej ja tego nie potrafię.
Kochają
Bena bardzo mocno, nie są w stanie wybaczyć lekarzowi, który nie zlecił od razu wykonania zdjęcia RTG i tym samym przedłużył cierpienie biedaka o kilka dni.
Skądinąd to klinika, o której była już mowa w wątkach, w których brałam udział.
Dziś już na szczęście wszystko wraca do normy.
Ben jest totalnie głodny, nie wystarcza mu to co dostaje w kroplówkach. Popłakuje, jęczy, marudzi...
ale za to załapał się na spanie w łóżku pańskim.
