Strona 1 z 1

Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-04-19, 08:52
przez Natalia i Galwin
Dostałam wiadomość, że w sopockim schronisku od 2 tygodni znajduje się roczny mieszaniec berneńczyka. Ile on ma z berna to sami oceńcie :mrgreen:

Obrazek
Obrazek

Piesek jest ponoć bardzo przyjazny, kocha wszystkich i wszystko, był wychowywany w domu. Więcej informacji o nim dostane później.

Poszukamy domku dla niego :?: ;-) Możecie wrzucić na molosy :?:

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku!

PostNapisane: 2009-04-19, 09:24
przez Hekate
Natalia i Galwin napisał(a): Możecie wrzucić na molosy :?:

zrobione

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku!

PostNapisane: 2009-04-19, 10:00
przez Natalia i Galwin
Już co nie co więcej wiem - został przyprowadzony do schroniska przez "łebka", który twierdził że to nie jego pies, tylko że go znalazł. Następnego dnia wrócił po psa tłumacząc, że nie jego, ale że go chce. Ponieważ pies nie miał żadnych szczepień musiał pozostać na kwarantannie. Oczywiście koleś psa nie dostanie z powrotem (i pewnie nie będzie go chciał nawet jak się dowie o kosztach kwarantanny itp). Jedna pani pracująca w schronisku rozpoznała i jego i psa. Mieszkali razem w Gdańsku Wrzeszczu, więc pies jest psem typowo miejskim.
Ze względu na swoją wielkość mieszka w osobnym kojcu. Wysokość - no taka jak Galwina :mrgreen:

Aniu - dzięki :!:

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku!

PostNapisane: 2009-04-19, 10:46
przez Daria + Chila i Luna
jest śliczny choc jak dla mnie to piekny okaz rotwailera długowłosego:) cuuudo zawsze z mama mowilysmy ze rodwailery sliczne tylko zeby siersci mialy wiecej :mrgreen: zebym nie miala moich suczek bylby moj:( ale teraz nie dam rady z terzma psami koza kotem bo od pazdziernika bede krązyc lubań poznan na studia :( jak ja wytrzymam bez mojich niuniek??? cos mi sie widzi ze szybko przeskocze na zaoczne heheheheh:)
ale on jest bardzo sliczny zapytam znajomej mieli kiedys rotweilrerke i teraz zastanawiali sie nad psem??

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku!

PostNapisane: 2009-04-19, 17:11
przez Natalia i Galwin
Spytaj koniecznie :-)
No podobny do rottka - długowłosy rottek albo bern bez białych znaczeń :mrgreen: Jedno jest pewne - jest sliczny ;-)

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku!

PostNapisane: 2009-04-19, 18:46
przez l-lola
Sliczny piesek :) Nie wiem jak ludzie moga tak krzywdzic zwierzeta pozbawiajac je domu i milosci

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku!

PostNapisane: 2009-04-19, 21:34
przez Natalia i Galwin
Piesek dzisiaj poszedł do nowego domku. Pozostaje 3mać kciuki aby to był ten jeden jedyny najwspanialszy dom :-)

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-04-19, 21:37
przez Hekate
super, kciuki trzymamy.

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-04-19, 21:38
przez Daria + Chila i Luna
super oby domek mial dobry bo wyglada na naprawde suuper psiaka:)

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-04-20, 07:45
przez Boyowa
Super wieści :-) OCzywiście kciuki trzymamy :!: :-)

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-04-20, 16:34
przez Wydra
Trzymamy za szczęśliwe zakończenie :lol:

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-04-20, 23:13
przez Tańka
Świetnie, trzymam kciuuki!!!

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-06-27, 18:23
przez l-lola
Tego psa widuje dosyc czesto na moim osiedlu :) fajne duze psisko

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-06-27, 22:15
przez Agnieszka
No to super :lol: A co tam słychać u Szekli?

Re: Roczny "mieszaniec berneńczyka" w schronisku! - zaadoptowany

PostNapisane: 2009-07-04, 17:01
przez l-lola
jest super zrobila duze postepy :) ale nadal jak widzi jakiegos psa to chce biec do niego za wszelka cene ale jak potem zrobi slodka minke i pomacha lapka to mi zlosc przechodzi wiec jak widac zawsze wszystko jej uchodzi plazem hehe