Strona 1 z 16
		
			
				Brus i jego droga do zdrowia:)-jego przystań to dom u iwamir
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:02 
				przez daria
				http://www.dogomania.pl/forum/f1166/pot ... ndex6.htmlprzeklejam z dogomani,jednak potrafimy się odnalezdz nawet jak szwajcary się reformowały
 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:11 
				przez daria
				Forumowicze,jeśli ktoś będzie pragnął pomóc finansowo Brusowi oraz innym szwajcarom w potrzebie to zapraszam do naszej skarpety,nr.konta wysyłam na PW 

 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:16 
				przez AT
				Mam nadzieję, że jutrzejsza akcja przebiegnie bezproblemowo. Ponawiam ,,ofertę" mam nówka nierdzewka nieśmigane opakowanie Gelacan Fast - jeśli chłopakowi się może przydać Elu daj cynk prześlę paczkę.
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:34 
				przez Wydra
				Myślę, że wszystko już jest dograne.amikat z fundacji SOS dla Zwierząt jest w kontakcie z Dżanim, który psiaka transportuje do ElzyMilicz.
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:37 
				przez Agama
				Boże skąd się biorą tacy ludzie -jak przeczytałam tytuł -zawał 

 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:49 
				przez Daria + Chila i Luna
				NA SZCZĘŚCIE WSZYSTKO JUŻ W PORZĄDKU ALE ELZA GO BIERZE I JEST NASTĘPNY PSIAK DO ZABRANIA Z WARSZAWY JAK BĘDZIE PO KWARANTANNIE!!  I TERAZ TAMTEMU TRZEBA POMÓC!!
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-06, 22:54 
				przez Dżiani
				Roma napisał(a):Myślę, że wszystko już jest dograne. amikat z fundacji SOS dla Zwierząt jest w kontakcie z Dżanim, który psiaka transportuje do ElzyMilicz.
Tak, rozmawialiśmy już. Normalnie mógłby zostać u nas na tymczas, ale mamy w domu kilkudniowe szczeniaki i dodatkowo wyjeżdżamy już w piatek na światówkę a wracamy w niedzielę a on potrzebuje ciepła i opieki. Jutro rano jadę do kliniki i zobaczymy. Najgorsze to to że podobno jest b. pomysłowy i już majstrował przy gipsie, śrubach itd a kołnież nie jest dla niego problemem. Odemnie do Elzy jest 260 km a jak pojadę sam to może coś po drodze chopak wykombinować... no nic zobaczymy jutro.
 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 07:59 
				przez Daria + Chila i Luna
				trzymamy więc kciuki za dobrą drogę:) dziś jadę ulokować Lubin i będę wieczorem, kolejny dzień odwyku od forum:) jak tylko wrócę będę szukać wieści
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 18:11 
				przez daria
				Jak nasz chłopak przeżył transport i jak się generalnie czuje,no i czy Brus pomysłowy nie zdemolował auta Irka podczas podróży 

 Elu wiem że masz dużo roboty ale napisz co i jak  

 proszę
 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 18:13 
				przez Daria + Chila i Luna
				taaak prosimy o inf:) bo już jajo znoszę:D
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 18:39 
				przez ElzaMilicz
				Małego przywiezie mi  jutro do Łodzi Ania Swęderska  

 , stamtąd zabiorę go do domu. 
Ponieważ na miejscu będę bardzo późno nie spodziewajcie się wieści. 
Wszystko będzie dobrze.  
   
 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 18:43 
				przez daria
				Ze będzie dobrze to ja wiem 

 dzięki za info,czekam na kolejne wieści 

 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 18:47 
				przez iwona_k1
				O kurczę...z przesiadką  

 jak piesia z samochodu do samochodu przemanewrowac połamanego...ciężko będzie
 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-07, 19:40 
				przez Wydra
				Poradzą sobie , będzie dobrze 

 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-08, 20:12 
				przez Dżiani
				
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-08, 20:21 
				przez Wydra
				Dzięki,że napisałeś bo moja ciekawość sięgała zenitu 

 piękny pies z niego,prawda?
 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-08, 20:27 
				przez Hekate
				Irku pozwoliłam sobie przekleić twojego posta na Dogo, tam grono osób również kibicuje Brusowi
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-08, 20:30 
				przez Apcik
				Brus trzyammy za ciebie mocno kciuki!!! wracaj do zdrowia masz do tego teraz suuper warunki 

 
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-08, 20:48 
				przez iwona_k1
				Piękny,niech szybko wraca do zdrowia
			 
			
		
			
				Re: potrącony berneńczyk Katowice
				
Napisane: 
2009-10-08, 22:38 
				przez ElzaMilicz
				Brus jest bardzo zmęczony, tak bardzo, że nawet nie próbuje majstrować przy szwach.
Nie mogę patrzeć w te jego oczy... 
To oczy dorosłego samca, a w tym wieku (rok i 4 miesiące)  powinien być jeszcze figlarnym głupotkiem.
Zjadł troszkę mięska z marchewką i zasypia na siedząco.  
 DOBRANOC !