Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Gaja ma ok. 3-4 lata.
Jej sierść jest krótsza, łatwiejsza w pielęgnacji niż sierść Maxa.
Sunia jest energiczną, domagającą się pieszczot psią damą,
jednak na stanowcze NIE reaguje od razu- odchodzi na bok i kładzie się grzecznie.

Stosunek do innych psów wzorowy,
choć sunia nie jest z tych co to dają sobie w kaszę dmuchać.

Dzieci traktuje z niebywałą delikatnością.









Gaja czeka na dom w Miliczu (dolnośląskie).
Kontakt:
Elza 692438657

Gaja zamyślona.

Gaja to piękna dziewczyna,mam nadzieję ,że szybko znajdzie szczęśliwy dom.

[img]http:/*/img11.imageshack.us/img11/4717/001hug.jpg[/img]







Tak wygląda Gaja ze swoją nową rodzinką. Gaja zamieszkała na jednym z osiedlu w Krakowie. Ma swój nieduży, ale piękny ogódek, własny pokój z kanapą.... oraz miejsce w sypialni (do wyboru - na razie trwa okres podkupywania Gajki i zwabiania jej do pokojów dzieci lub państwa - "dzieci" widoczne na 3 ostatnich zdjęciach

O mamuniuuu, ogromnie sie cieszę.
Gajka, bądź szczęsliwa w nowym domku.

Chciałabym jeszcze oficjalnie podziękować wszystkim którzy byli zaangażowani w akcję "Max i Gaja".
Wsród tych osób znajduje sie również Sylwia z hodowli Znad Noteckiej Ziemi - to ona dała cynk o tym ogłoszeniu, dzięki czemu można było szybko zadziałać.
Sylwio, w imieniu Maxa i Gaji - serdecznie dziękuję.

zapomniałam dodać - Gaja będzie pod weterynaryją opieką mojego kolegi, więc sprawy sterylkowe zostaną dopilnowane w 100%

Fantastycznie!
Bardzo przejął mnie los tej psiny, no i oczywiście Maxa. Bardzo chciałbym przygarnąć właśnie Gaję, ale póki co nie mogę sobie pozwolić na drugiego psa.
Ogromnie się cieszę, że Gaja ma nowy domek i trzymam kciuki, żeby był dla niej szczęśliwy i żeby doczekała w nim późnej berneńskiej starości.

a ja znam tych panstaw ;) a jedno z dzieci jest ze mna na roku ;)

Super wieści ,gratulacje dla nowych włascicieli i dużo radość z nowa psią przyjaciółką

nareszcie zaczyna się dla niej ta lepsza, zdecydowanie lepsza część psiego żywota

a Panstwu milosc z oczu plynie
Gaju wszystykiego naj, naj i mam nadzieje ze zostaniesz na forum
pozdr

BArdzo się cieszymy! .Trzymamy kciuki i zapraszamy na forum!

W transporcie pomogli Barbaralukasek i Jej mąż Leon -fantastyczni ludzie,
których poznałam przy okazji ogłoszeń FOXA.
Duuuże buziaki !

My zawieźliśmy sunię do Opola, a tam czekał już komitet powitalny.


...wymiana uprzejmości z Megusią.


...i całus od Bena.

W tym doborowym towarzystwie Gaja bezpiecznie dotarła do Krakowa.

O Matko, aż się rozpłynęłam ze wzruszenia Kocham takie wieści wzbogacone jeszcze takimi super fotkami. Chce się żyć i pracować - nawet jak burze szaleją

Masz Aniu rację ja też się rozpłynęłam, zaświeciło jej słoneczko,dziękuję wszystkim

cuuuuudowna historia i tak sie strasznie ciesze ze sunia znalazla nowy domek

Narazie wiem z maila od Bartka ze sunia jest 'bardzo przytulasna i bardzo usluchana'

To są właśnie te chwile kiedy łezka zakręci się w oku Patrząc na psa który trafił tam gdzie jego miejsce,wcześniejsze spory i zwady nie mają najmniejszego znaczenia.dla takich chwil warto powiedzieć PRZEPRASZAM,co niniejszym czynię i walczyć dalej o każde następne stworzenie w potrzebie.Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ratowaniu psiaka i jestem prawie pewna, ze pozostałe nasze akcje będą przeprowadzane tak szybko i skutecznie.

nooooo.....

Elu dziękuję za miłe słowa .Najważniejsze że Gaja tak szybko znalazła dom.To bardzo grzeczna , spokojna i urocza sunia i w trakcie transportu nie było z nią kłopotu a co najważniejsze dogadała się z Benem i Megi.