Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

To młodziutki psiaczek, ma ok. roku.
Dobrze zniósł podróż samochodem.
Z początku troszkę zaniepokojony, potem zwinął się w kłębek kładąc na kolanach.

Wie co to dzieci i raczej nie miał z nimi miłych doświadczeń.
Po dłuższej chwili zrozumiał jednak, że nic złego nie spotka go ze strony mojej Zosi.

Bardzo szybko przylega do człowieka i natychmiast wyraża swój żal, cicho popiskując, gdy ten znika za drzwiami.

Jutro czeka go podróż do DT u Asia78.
Dziękuję całej rodzince Asi, a szczególnie jej męskiej części

Edit:
Walduś przebywa w Warszawie.
Kontakt: 692438657

Fajny maluszek,Asiu78 i ja dziękuję (meżowi też)ciekawe jak Amanda go przyjmie

Minka na zdjęciu z Zosią powalająca

Mam nadzieję że wszystko się jakoś ułoży. W niedzielę piesek będzie u mnie, to zdam relację

Asiu!nie ma chyba lepszego prezentu jaki mogłaś sobie zrobić na te święta.Sama świadomość, że zrobiło się komuś coś dobrego jest bezcenna Mam nadzieję, że podjęcie tej decyzji zaowocuje w Twojej rodzinie w dwójnasób, czego Tobie i Twoim bliskim życzę z całego serca.

jejku 5 szwajcarów w jednym schronisku
świat na prawdę się cofa

Piesek przyjechał wczoraj wieczorem. Jest niesamowicie grzeczny.
Amanda wzięła go mocno w obroty, przez dłuższy czas nie pozwalała mu nawet wysunąć nosa z przedpokoju.
Potem go pokrywała, potem on ją -co jej się zdecydowanie nie spodobało, potem znowu odwrotnie.
Noc minęła spokojnie, pieski spały cichutko na dole. Rano zazdrość Amandy się wzmogła.
Piesek mimo, że ja go ignoruję i znamy się kilka godzin, zapatrzony jest we mnie jak w obrazek, a Amanda nie chce się dzielić swoją Panią.

Kochany psiak - Asia78, dzięki, że go przygarnęliście
Trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze i żeby jak najszybciej znalazł DS i kochających, dobrych ludzi.

u nas było podobnie ... po 3 dniach w miarę się unormowało ale suka ustąpiła..
ale chłopak ma święta! Bardzo się cieszymy

Zaczynaj pomału odwracać uwagę Amandy od pieska.
Przywołuj ją do siebie, głaszcz, zajmuj się tylko nią i staraj się odwrócić jej uwagę od gościa.

Dziewczynki, jeśli zechcą, mogą być Ci pomocne.
W dalszym ciągu przybysz ma siedzieć na miejscu.

Przywilejem DT jest nadanie imienia podopiecznemu.
To jak będzie ono brzmiało ?

A co powiecie na Walduś?
Starsza córcia wymyśliła, ale czy ja wiem?
Nie mam doświadczenia w nadawaniu imion.
Mężowi się podoba, zwłaszcza końcówka "duś"

tylko dodam że wczoraj w drodze to jak by psa nie było
ułożył sie cichutko w kłębuszek i spał...
jak się zatrzymywałyśmy np. na światłach, to podnosił łepek patrzył co sie dzieje i kładł się z powrotem,
troszkę się pomiział i dalej spał

Walduś-pies marzenie imię fajne

On właśnie na takiego słodkiego Waldusia wygląda

Wielkie podziękowania za transport należą się Milla716
To pomoc bezpośrednia poza SKARPETĄ.

Milla716 bardzo dziękuję

daria napisał(a):Milla716 bardzo dziękuję

My też - bardzo a bardzo dziękujemy

Ja też dziękuję za dokładny i jasny opis drogi, dzięki czemu trafiłam bez błądzenia.

Walduś pokasłuje, ma zaczerwienione gardziołko, ale nie ma temperatury.
Dostał syropek z babki lancetowatej, został wczoraj odrobaczony, dzisiaj i jutro powtórka.
Humor mu dopisuje, ale apetyt nie za bardzo, może przez to gardło.
Trzy razy się zastanowi, przejdzie obok i dopiero skonsumuje.
Nie najlepiej znosi samotność, ale oprócz tego jest bardzo grzeczny.
Nie brudzi nie niszczy i patrzy tymi swoimi oczętami.
Dzieci go nie interesują, jak go głaszczą to pozwala, ale jak może, to woli się spokojnie oddalić.
Może wieczorkiem wstawię jakieś zdjęcia.

Pierwsze zdjęcia:
Amanda pokazuje kto tu rządzi:

Ale ty kobieto ładnie pachniesz

asia78 napisał(a):Nie najlepiej znosi samotność.

w drodze bylo tak, ze jak mama wysiadla zeby zatankowac Waldus piszczal i probowal wyjsc przez okno
(to nic ze bylo zamkniete )
sliczne psiaki