Strona 4 z 18

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-10, 09:49
przez kerovynn
To wzajemne korzystanie musi być super przyjemne - jedna prawie na głowie staje a drugiej się oczy świecą jak morskie latarnie :-D :lol: :lol:

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-10, 20:45
przez ElzaMilicz
Saba była sterylizowana dziś o 14.00 u zaufanej pani doktor :-D w Rawiczu.
No! Lekko nie było. :-?
Przy okazji zrobiono porządek z przepuchliną. Wykonano morfologię i biochemię krwi.
Saba ma lekko podwyższony wskaźnik wątrobowy (skutek diety ubogiej w mięso).
Poza tym to zupełnie zdrowa sunia. Waży 43 kg.
Badanie kału nie wykazało pasożytow.

Koszy sterylizacji pokrywają nowi opiekunowie, którzy dziś z duszą na ramieniu czekali na wieści o Sabie.

Sabinka była bardzo nieszczęśliwa przy wybudzaniu.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Potem spacerowała sobie po całej lecznicy.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A tu już, po powrocie do domu, niunia uśmiechnięta. :->
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

W jednej z gustownych koszulek :mrgreen: , których całą kopę otrzymałam od Vigo gdy przyjechała po Sangę.
Dziękujemy. :-D

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-10, 20:54
przez Julian
Te koszulki stają się modne!
Dużo zdrowia i pomyślności w nowym domu .

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-10, 23:15
przez daria
Sabusiu zdrowiej migiem i pędź do swych nowych ludzi :-D :-D :-D

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-11, 00:47
przez Hektor Barre
Bidulka... , dużo zdrówka i powodzenia u nowego Panciostwa :-)

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-11, 09:42
przez kerovynn
Szybkiego powrotu do zdrowia :-D i powodzenia w nowym domu :-D :-D . Za trzy tygodnie nikt już o tym przykrym, acz koniecznym incydencie pamiętał nie będzie :-D

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-14, 20:46
przez ElzaMilicz
Saba o 18.30 wyruszyła w drogę do domu.
Zamieszka pod Warszawą. To tak daleko ode mnie. :-(
Zabrała mi ją Ani@.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Saba to ideał. Nie interesowało jej wylizywanie szwów. Dziś brzuszek wyglądał tak:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-14, 22:32
przez Julian
:-P

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 00:22
przez daria
Samych szczęśliwości sunieczko w nowym domku :-D :-D :-D

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 00:31
przez marzena
Niech ci się wiedzie dziewczynko! :-D

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 11:00
przez aga.galin
Niech twoje nowe pańciostwo oszaleje ze szczęścia :-D - berneńczyki wiedzą, jak uszczęśliwiać ludzi

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 11:41
przez kerovynn
Super - samych najpiękniejszych dni :-D :-D :-D , przede wszystkim bez chorób :roll: bo tych wszyscy mamy dość :evil: ;-) :-D :-D :-D

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 14:20
przez saba&mlis
Witam!
Troche o nas napisalam w "Przadstawiam sie" (mam nadzieje ze dobrze wszystko zrobilam i trzeba chwile poczekac bo narazie nic sie nie pojawilo)
Od wczoraj wieczora jest z nami Saba, tydzien temu pojechalismy do Milicza zeby ja poznac, juz prawie ja wtedy wiezlismy do domu, ale prawda jest taka ze balam sie sterylizacji i stanelo na tym ze Saba jeszcze zostanie u Eli i zabieg przejdzie u zaufanego lekarza w Rawiczu, a ze Ania i tak miala za tydzien jechac z Luna do Eli to w drodze powrotnej obiecala zabrac Sabe. Tak tez sie stalo, wieczorem po dlugiej drodze, odebralismy Sabcie od Ani i dowiezlismy do domu. Psina byla lekko zestresowana, tyle wrazen, nowych miejsc i ludzi, nawet nie obiegla calego ogrodu tylko odrazu do domu. Tutaj zaczelo sie zwiedzanie i natychmiast (Ela ostrzegala ze moze nie chciec jesc przez kilka dni) rzucila sie na kocie suche (uratowalam w ostatniej chwili), nasypalam jej szybko psiej karmy do jej miski, spalaszowala blyskawicznie(fakt ze dalam jej tylko troche, a dokladki juz nie chciala) Dosc dlugo obchdzila mieszkanie machajac przy tym ogonem. Znalazla sobie miejsce w pokoju corki (corka obecnie na urlopie, ale zaraz i tak sie wyprowadza, wiec pokoj bedzie wolny) schowana za stojakiem z szuszaca sie bielizna. Troche sie w nocy krecila, raz wskoczyla na lozko i chciala spac na mnie, jednak nie bardzo bylo wygodnie i wrocila na swoje. Naszykowane poslanie w salonie calkowicie zignorowala, polazylam wiec drugie u corki, ale tez nie pasuje, moze bedzie tak jak z naszym Bonem, ktory spal na podlodze lub dywanie. Panna rano zwiedzila ogrod, bude zignorowala, dodam ze w budzie(duzej, z tarasem) z ktorej ani Bono, ani zaden psi gosc nie chcial korzystac, czasem drzemaczy nasza 9-letnia Kicia. Sabcia sniadania nie zjadla, upal ja z dworu przepedzil, siedzi teraz albo w laziece (ale na szum wody ucieka), albo na mojch nogach pod stolem, albo wraca na drzemke do "swojego" pokoju.
Jeszcze trudno cos wiecej o charakterze psiny powiedziec, ludzi sie nie boi, rano poznala mieszkancow "na pietrze" czyli mojego doroslego syna i "dziadka" (moj tata), zupelnie sie nie bala. Chetnie garnie sie do glaskania, ale jednak ma jakies leki bo jak sie jej dotknie niespodziewanie to ma odruchowo sie cofa. Sabcia na "zywo" jest duzo drobniejsz i szcuplejsza niz na zdjeciach i mimo ze wazy kilka kilo wiecej niz nasz Bono ma sporo mniejsza glowe i pychol, szczuplejsze lapki, ale to mysle ze dlatedo ze to sunia. Moze waga u naszego weta inna niz w Rawiczu, przekonamy sie w piatek kiedy pojdziemy na zdjecie szwow i zapoznac sie z naszym wetem.
Mogla bym pisac o Sabie jeszcze bardzo dlugo, ale nie chce was zanudzac, generalnie sunia jest piekna, kochana i bardzo deklikatna. Jak tylko sie uda opanowac korzystanie z portalu wstawie zdjecia z nowego domu. Jeszcze tylko GORACE PODZIEKOWANIA DLA ELI ZE NAM TAKIEGO WSPANIALEGO PSA PODAROWALA, DZIEKI OGROMNE Marysia i Tomek. Uklony dla wszystkich od Saby

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 17:38
przez aga.galin
Witam bardzo serdecznie i jeszcze raz wam dużo szczęścia wzajemnego życzę.
Gnębcie i maltretujcie nas takimi opowieściami i zdjęciami - my tu z ogromną radością czytamy takie informacje :mrgreen: Wielkie podziękowania dla was za danie suni tak ciepłego i kochającego domku.

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-15, 20:43
przez daria
Proszę o jak najczęstsze bnębienie opowieściami i fotkami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-16, 09:57
przez ElzaMilicz
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-16, 12:23
przez saba&mlis
Sabcia na tym zdjeciu (jeszcze nie wzielam sie za nauke wklejania, wiec zapycham skrzynke Eli) wyglada smutno, ale wcale taka nie jest. Owszem jest troche niespokojna, ale raczej nie sprawia wrazenia nieszczesliwej. Noc byla trudna, grzmialo i blyskalo, w zwiazku z tym Sabcia co chwila ladowala komus na glowie, chyba jej sie wydaje ze jest malutka i jak kot moze sie zwinac na czyjejs piersi. Mielismy tez nieza nocna przygode, okazalo sie ze Saba to niezla odnoga od piekla i swietnie otwiera drzwi. Jeden skok i juz byla w sieni poczym zeszla do piwnicy (pewnie chciala sie schowac biedula), zejsc bylo latwo, ale powrot... szczeble z desek, psu przednia lapa wpadaly miedzy schody i ani rusz (uparta bestia), probowalam pomoc (okazalo sie ze Sabcia jednak jest ciezka), trzeba bylo pana wolac do pomocy. Mam nadzieje ze ta przygoda zniecheci ja do dalszych prob. Swoja droga jak zobaczylam schody u Elzy to wydawalo mi sie ze moje to betka(dodam ze Bonicho ani razu nie zszedl do piwnicy, zawsze czekal przy schodach az wroce). Juz z pierwszych zdjec Sabci widac bylo ze panienka to niezla rozrabiaka i zdaje sie ze sie nie pomylilam, juz sie nie moge doczekac kiedy panna nabierze pewnosci i pokaze co potrafi.
A swoja droga czy komus sie udalo oduczyc psa skakania i otwierania drzwi :mrgreen: ????
Jeszcze tyko dodam ze panna ma apetycik, a juz np gotowane miesko to pochlania blyskawicznie.
Pozdrowienia Sabcia z rodzina

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-16, 14:31
przez Julian
Saba na zdjęciu ,nie wydaje mi sie smutna,to mina -tak sobie siedzę ,niech ktoś się mną zajmie-
Witamy serdecznie!

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-16, 16:08
przez ElzaMilicz
To prawda, nie jest smutna tylko zdezorientowana. :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Saba "Mam 5 lat i umiem mocno kochać"

PostNapisane: 2010-08-16, 16:45
przez kerovynn
saba&mlis napisał(a):A swoja droga czy komus sie udalo oduczyc psa skakania i otwierania drzwi :mrgreen: ????

Chyba nie ;-) , Eśka ostatnio w odwiedzinach u mojej rodziny zeszła sama na parter, otworzyła sobie drzwi i poszła w tango do kolegów na wsi :shock: :shock: :shock: . W międzyczasie ktoś zamknął drzwi a ja latałam jak idiotka po całym domu szukając gdzie pies...