Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Pies Chester znajduje się pod opieką Fundacji Pasterze.

Wszyscy, którym nieobojętne są jego dalsze losy i chcieliby pomóc w jego przygotowaniu do adopcji: leczeniu, kastracji, pielęgnacji i utrzymaniu w czasie pobytu w wolontariackim domu tymczasowym proszeni są o wpłaty na konto Fundacji Pasterze.

FUNDACJA PASTERZE
56-300 Milicz ul. Osadnicza 19
nr konta: 58 9582 0000 2000 0024 2660 0001

Za wszelką pomoc, najdrobniejszy datek otrzymacie piękny psi uśmiech naszego podopiecznego oraz ulgi podatkowe od Urzędu Skarbowego.


Obrazek został zmniejszony.

"Mam ochotę mu strzelić!"


"A wiesz, że ja też ?!"


Uploaded with ImageShack.us

...tak było na początku, a dziś- 04.11.2010- Chester wygląda tak


Obrazek został zmniejszony.

To świetny pies, który wpasował się jak kameleon w rytm naszego domu.
Pięknie porasta sierścią. W jego spojrzeniu jest ufność i pewność jutra.

Dziewczny nie ruszać Czestera! Wrrrrrrrrr...

On ma identyczne loczki jak Luna- pierniczek

Tyle bab na jednego biednego Chesterka

Przesiadka Chestera - krótka przerwa w podróży do Elzy.


Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Szczęśliwego domu, piesku.

przepiękna ta owieczka
Robić mu ogłoszenia, czy na razie czekamy? (chyba że jest już domek)

Ale piekny kudlacz pokrecony , napewno szybko domek znajdzie, tylko pewnie Ela troche musi go wydladzic

Wiersz Jerzego Lieberta, który wczoraj pojawił się na blogu Ani@
http://kamienzserca.blox.pl/2010/10/Ucz ... iebie.html
jest najlepszym odzwierciedleniem stanu umysłu Chestera.

"Uczę się ciebie, człowieku
Powoli się uczę, powoli
Od tego uczenia trudnego
Raduje się serce i boli.

O świcie nadzieją zakwita
Pod wieczór niczemu nie wierzy
Czy wątpi, czy ufa-jednako-
Do ciebie, człowieku należy

Uczę się ciebie i uczę
I wciąż cię jeszcze nie umiem-
Ale twe ranne wesele,
Twą troskę wieczorną rozumiem."

„Nie wystarczy urodzić się człowiekiem, trzeba jeszcze być człowiekiem” Stefan Wyszyński
Tego Czester nie poczuł....

Do całej tej trójki : Cherry, Billi i Chestera pasuje ten wiersz...
One tak bardzo chcą być kochane przez swojego człowieka!

Piękny wiersz i mądre słowa Kardynała, niestety wiele ludzi ich nie zna

Chester chodzi na spacerki, nie reaguje paniką na widok przejeżdżającego tira ani dłużycy.
Właściwie na nic nie reaguje paniką, tylko wszystko w tym świecie zadziwia go!
Każda trawka warta jest dogłębnego poznania.

Doskonale wie czego od niego wymagam gdy przystajemy przy krawężniku przygotowując się do przejścia przez ulicę.
Uczy się bardzo szybko. Nie ciągnie na smyczy.

Zabiegi pielęgnacyjne nie sprawiają mu jeszcze tak przeze mnie oczekiwanej radości.
Czasami chciałby się przytulić, ale ma obawy, których nie jest w stanie opanować.

Cóż... Chester potrzebuje więcej czasu. Mamy czas!


Obrazek został zmniejszony.


Obrazek został zmniejszony.


Obrazek został zmniejszony.

Tutaj widać w oczach Chestera co czuje znajdując się w nowym, obcym sobie środowisku..

Obrazek został zmniejszony.

fajny jest! jeszcze będzie z niego piękniś!

Już niedługo ktoś powie, mały bernuś o wielkim sercu

Chester wybudził się po kastracji. Uśmiecha się nieśmiało.

Trzymamy kciuki i przesyłamy buziaki dla Chesterka

Mizianki i glaskanki dla Czestera

Najważniejsze ,że ma Ciebie Elu,da radę z Twoją opieką przejść przez to co nowe i nauczyć sie człowieka.

ElzaMilicz napisał(a):Chester wybudził się po kastracji. Uśmiecha się nieśmiało.

Pewnie, że nieśmiało, bo jeszcze nie wie, co mu ten 'paskudny' wet za namową i przyzwoleniem Elzy zrobił

Nabieraj chłopaku szybko sił, bo świat jest taki piękny i na ciebie czeka