Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2010-12-03, 12:23**

Rozmawialam z wlascicielka, szuka dobrego domu ale z przyczyn lokalowych musi oddac psa w tym tygodniu. Kontaktowala sie z nia Fundacja i zaoferowala DT i pomoc, ale pani nie chcialaby sie ograniczac i prosi o pomoc wszystkich ludzi, chcialaby zaznaczyc taka informacje w umowie przekazania psa do adopcji. Byc moze pies trafi jeszcze w tym tygodniu na DT do fundacji w okolicach Nadarzyna ;-)

.Oprocz tego ze psiak nie widzi nie ma innych problemow zdrowotnych. Pani robila specjalistyczne badania oczu.

Oddam pięknego berneńczyka - psa z rodowodem. Pies jest niestety z wrodzoną dysplazją siatkówki - jest ślepy, ale ma ogromny urok. Po bliższym poznaniu jest bardzo przyjacielski, nie ma w nim agresji, toleruje inne zwierzaki (obecnie żyje w przyjaźni z dwoma innymi psami i dwoma kotami). Ze względu na konieczność przeprowadzki zmuszona jestem z cięzkim sercem znaleźć mu nowe miejsce, gdzie ktoś o wielkim sercu zaopiekuje się nim. Pies ze względu na ślepotę wymaga ograniczonego terenu, pozbawionego niebezpiecznych elementów lub zacisznego kąta w domu, ponieważ jest dość leniwy i w większości się wyleguje. Poza chorobą wrodzoną nigdy nie chorował, jest pielęgnowany, posiada szczepienia, jest wykastrowany. Pies ma niecałe 7 lat.

Ciezko jest znalezc dom dla strarszego psiaka a co dopiero dla niewidomego wiec moze ktos z Was pomoze znalezc mu dom?
http://warszawa.szerlok.pl/oferta/oddam ... D41H2.html

pozdr

Napisane: **2010-12-03, 18:58**

Gdybym nie miała stadka pewnie zainteresowałabym się chłopakiem. :-(

Jest niewidomy wiec dobrze byłoby gdyby szybko znalazł dom.Taka tułaczka nawet w najlepszym DT to dla niego stres.Trzymamy kciuki z całych sił
Jest w wieku Zornika :-|

Napisane: **2010-12-06, 13:06**

W zwiazku z tym ze nie udalo sie znalesc domu docelowego, psina trafil do domu tymczasowego pod opieka Fundacji Pasterze. Mieszka niedaleko mnie i jak tylko zdrowie mojej Sabci pozwoli pojade go odwiedzic. Mam nadzieje ze dla psiaka szybko znajdzie sie dobry domek. Jak tylko bede wiedziala cos wiecej napisze.

Napisane: **2010-12-06, 13:33**

Dzięki Marysiu za wiadomość :-)

mam nadzieję że długo nie będzie musiał czekać na nowy dom

Napisane: **2010-12-06, 13:44**

Trzymamy kciuki za ciepły kąt pełen miłości i troski, już taki docelowy, do ostatnich dni :!:

Napisane: **2010-12-06, 15:19**

Chłopak skradł nam serce ale chęci nie wystarczą.... :oops:

Trzymamy kciuki za kochający domek

Napisane: **2010-12-06, 16:57**

Bonza mozna obejrzec na stronie Fundacji,
osobiscie mam zamiar wesprzec go jak moge czyli tylko finansowo.

Napisane: **2010-12-06, 21:22**

A czy psiak jest wykastrowany?

Napisane: **2010-12-06, 21:25**

Asia K.L. napisał(a):A czy psiak jest wykastrowany?

Tak, zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=149&t=7073
to ten psiak,o którym pisze ani@

Napisane: **2010-12-06, 21:34**

Asia K.L. napisał(a):A czy psiak jest wykastrowany?

Asiu jesli myslisz o tym o czym ja mysle to pomozemy ;-)

pozdr

Napisane: **2010-12-06, 21:54**

Nie, nie nie myślę o tym ;-)

, choć przeszło mi przez głowę, ale nie mam teraz takich możliwości.
Tak mnie jakoś.... no sama nie wiem jak to nazwać, popytam po ludziach, choć na razie nie mam pomysłu. :-(

Napisane: **2010-12-06, 22:01**

Ja niestety tez nie mam warunkow tzn. musialabym wyslac w kosmos mojego.... :roll:

popytaj bo chlopak jest bezproblemowy, wlascicielka mowila ze on praktycznie tylko sobie poleguje :roll:

pozdr

Napisane: **2010-12-06, 23:35**

Widać,że nie tylko nam skradł serce...jest taki kochany

Napisane: **2010-12-09, 21:52**

Wiadomo coś więcej o nim, to znaczy poza tym że jest grzeczny, ale czy jest jakieś zainteresowanie, czy jest na oku jakiś potencjalny domek?

U mnie na razie cisza, zawsze ten sam problem :-(

(finansowy)

Napisane: **2010-12-09, 22:03**

Asia K.L. napisał(a):Wiadomo coś więcej o nim, to znaczy poza tym że jest grzeczny, ale czy jest jakieś zainteresowanie, czy jest na oku jakiś potencjalny domek?

U mnie na razie cisza, zawsze ten sam problem (finansowy)

w tej kwestii musisz pytac fundacje lub zadzwonic do wlascicielki :roll:

ja na dzien dzisiejszy nie mam dla niego odpowiedniego domku :roll:

a jak otrzymasz wsparcie finansowe to problemy by sie rozwiazaly :?:

pozdr

Napisane: **2010-12-09, 22:09**

Pogadam zobaczę, mam jedną świetną rodzinę, mają już jednego berneńczyka, a właściwie sunię.
W domu prawie zawsze ktoś jest, a pies nigdy sam na spacer nie wychodzi (nawet na ogródek przed domem wychodzą razem z nią), poza tym przynajmniej raz w tygodniu są u mnie z małą, ale ponieważ właśnie wybudowali dom, do którego sie przeprowadzili mają olbrzymie problemy finansowe, już decyzja o suni była niełatwa, a drugi pies....
wiadomo, ale będę rozmawiać dalej, zobaczymy

Napisane: **2010-12-09, 23:10**

mysle ze moze udaloby sie znalezc kilka osob , ktore zaadoptowalyby go wirtualnie ;-)

pozdr

Napisane: **2011-01-24, 16:45**

Bonzo nie szuka już domu.

Zamieszkał ze wspaniałą Rodziną oczarowaną niewidomym berneńczykiem. :-D

jego oczami jest teraz młoda goldenka Emma
Obrazek

Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w pomoc dla Bonza.
Wasze wsparcie jest wielką nadzieją dla bezdomnych szwajcarów!!! Obrazek

W nowych domach otoczone troskliwą opieką i miłością są również:

Jumbo - Ben
viewtopic.php?f=166&t=5847

Toffi
viewtopic.php?f=166&t=6779

Szila
viewtopic.php?f=166&t=6704

Niko
viewtopic.php?f=166&t=6679

Ich wędrówka dobiegła końca, dotarły do swoich miejsc na ziemi, ich historie zakończone są wesołymi merdaniami ogonów i szczęśliwymi psimi uśmiechami

zdjęcia z nowych domów znajdziecie na stronie http://www.pasterze.com.pl :-D