Babeszjoza

Moderator: Anirysova

Postprzez lidia i forest » 2008-04-13, 10:30

Trzymam kciuki za Basmana i Czaka .Jejku co to się dzieje przecież nie pozamykamy naszych psinek w domu ,żeby były bezpieczne .Tym bardziej gdy one tak lubią spacery :-(
Avatar użytkownika
lidia i forest
 
Posty: 671
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-07, 15:50
Lokalizacja: Jawiszowice

Postprzez Zuzanda » 2008-04-13, 10:32

Chłopaki trzymajcie sie .
To już jakaś plaga czy co :-( :-(
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Postprzez saganka » 2008-04-13, 10:40

Tak, to plaga... Warszawa i okolice sa pod tym wzgledem duzo gorsze niz Mazury. I sami w dodatku to roznosimy po Polsce, bo wyjezdzamy na wakacje ;-) Podobno mozna stosowac na to opryski, ale nie bardzo zdrowe jest to dla srodowiska no i dla nas :-(
Dziewczyny, bedzie dobrze, wczesnie zauwazylyscie, wiem, co mowie, bo my juz weterani w tej wojnie ;-)
Tylko pamietajcie, zeby zrobic badania krwii i moczu za pol roku.
A tytul juz nie jest adekwatny do sytuacji, bo niestety przez zmiane klimatu kleszcze sa aktywne caly rok :cry:
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez annasm » 2008-04-13, 10:55

Dziękujemy za kciuki. Wyglada na to że widać już swiatełko w tunelu. :-> Bo rano ogonek trochę szybciej się kreci i nawet stłukł kubek co stał na ławie przy kanapie (uf co za radość!) I śniadanko też zostało zjedzono. Tylko dalej taka smutniasta mina. :cry:
Czekam na telefon od weta.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Postprzez MartaD » 2008-04-13, 11:24

My też trzymamy kciuki za obu chłopaków :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Postprzez annasm » 2008-04-13, 11:24

Anna Rozalska napisał(a):Czy to dziadzostwo złapał w Parku Skaryszewskim?

Myslę że nie. Musiał go złapać wcześniej gdzieś w naszych haszczach. Wet mówił że u nas w okolicy mieli nawet przypadki babeszjozy u psów co nie opuszczają terenu posesji.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Postprzez saganka » 2008-04-13, 11:38

annasm napisał(a):
Anna Rozalska napisał(a):Czy to dziadzostwo złapał w Parku Skaryszewskim?

Myslę że nie. Musiał go złapać wcześniej gdzieś w naszych haszczach. Wet mówił że u nas w okolicy mieli nawet przypadki babeszjozy u psów co nie opuszczają terenu posesji.


Bo niby dlaczego nie? Kleszcze sa tak male, ze moze je przewiac wiatr, moga przyniesc ptaki. Babeszjoza zdaza sie nawet u psow, ktore nie wychodza - na moich ubraniach nie raz byly kleszcze. Bardzo czesta jest babeszjoza w centrum Warszawy, gdzie psy chodza tylko na siusiu na trawniczek.....
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-04-13, 12:00

My też trzymamy i przypominamy - podawana łyżeczka miodu LIPOWEGO codziennie (należy zaczać min. miesiąc przed sezonem insektowym) jest doskonałym środkiem anty.

Olejki eteryczne zawarte w lipie działają oszałamiająco i narkotyzująco, a co za tym idzie odstraszająco na robale!!!

Chłopaki - kolejni kibice są z Wami!!! :-D

Ps. U ludzi miód też działa - przeciw meszkom, kleszczom, komarom...
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez annasm » 2008-04-13, 13:28

Babeszja potwierdzona. :cry: Badania nie rewelacyjne ale niezłe. Leczymy się.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Postprzez Roxanka » 2008-04-13, 15:08

Czakusiu kochany Roxanka ci wielkiego liiiza przesyła, a my mocno kciuki zaciskamy. Ja jakoś nie zwróciłam wczoraj uwagi, myślałam że Czak bardziej za dziciakami po prostu biegał, ale mąż wczoraj rzeczywiście mówił, że Czak jakiś spokojniejszy był na spacerku, zawsze było go wszędzie pełno, a wczoraj nawet mniej się suczkami interesował.
Ania trzymajcie się.

Za Bosmanka też mocno zaciskamy. Nie dajcie się chłopaki tym paskudom. :-(
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez Anna Rozalska » 2008-04-13, 15:16

Pierwszy raz słyszę o miodzie lipowym przeciw kleszczom. Napiszczie cos wiecej na ten temat. Jak długo można podawać.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez Wydra » 2008-04-13, 16:11

Życzymy chłopcom powodzenia i szybkiego powrotu do berneńskich zachowań :mrgreen: :-D
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez nugatika » 2008-04-13, 20:32

dopiero przeczytalam!
Chłopaki trzymajcie sie - Bosman, Czakuś! :-)
Zdrowieć chłopcy!

Ja na jednych wakacjach podawalam miód - super sie sprawdzało!
Nawet Nugat chętniej sie zabierał za jedzenie ;-)

U nas sama obroża średnio, czasem zdarzały sie 'maleństwa' :evil:
a z miodem - swietnie!

Musze skoczyć na zakupy, bo Nuśkowi sie juz zdarzyło w tym roku przynies kilka kleszczy :evil:
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez AT » 2008-04-13, 21:50

Vel_Pan_Rekin napisał(a):My też trzymamy i przypominamy - podawana łyżeczka miodu LIPOWEGO codziennie (należy zaczać min. miesiąc przed sezonem insektowym) jest doskonałym środkiem anty.

Olejki eteryczne zawarte w lipie działają oszałamiająco i narkotyzująco, a co za tym idzie odstraszająco na robale!!!

Chłopaki - kolejni kibice są z Wami!!! :-D

Ps. U ludzi miód też działa - przeciw meszkom, kleszczom, komarom...

:shock:
Asia czy Mufka się z Tobą kontaktowała żebyś mi w głowie namieszała coś o miodzie, żeby częściej dostawała? :lol:
w każdym bądź razie przekonałaś mnie i jutro słój lipowego kupię niech ma! :mrgreen:

Za chłopaków kciuki nieustająco trzymamy.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-04-13, 21:57

Anna Rozalska napisał(a):Pierwszy raz słyszę o miodzie lipowym przeciw kleszczom. Napiszczie cos wiecej na ten temat. Jak długo można podawać.


Teraz juz nie pamiętam, która ze słynnych pań - Mierzwińska czy Sumińska (raczej ta druga) prowadzila (prowadzi?) audycję w PR I co niedzielę. I to ona właśnie zapodała tam takową informację.

Ponadto znalazłam:


Olejek z pulegii pospolitej (Oleum Pulegii) ma przyjemny zapach przypominający wino. Zawiera pulegon (80%), mentol (do 9%), menton i piperiton.

Pulegon C10H16O – 1-metylo-4-izopropylidenocykloheksanon-5, keton terpenowy optycznie prawoskrętny. Olejkiem tym można nacierać skórę, co zabezpieczy przed ukąszeniami owadów i pajęczaków, np. bąków, komarów, pcheł, kleszczy. Oleum Pulegii dawniej był stosowany jako lek cucący. Jeśli więc komuś robi się słabo niechaj zażyje 4-5 kropli olejku pulegiowego na 1 łyżce miodu lub cukru.



AT napisał(a):
Vel_Pan_Rekin napisał(a):My też trzymamy i przypominamy - podawana łyżeczka miodu LIPOWEGO codziennie (należy zaczać min. miesiąc przed sezonem insektowym) jest doskonałym środkiem anty.



:shock:
Asia czy Mufka się z Tobą kontaktowała żebyś mi w głowie namieszała coś o miodzie, żeby częściej dostawała? :lol:
w każdym bądź razie przekonałaś mnie i jutro słój lipowego kupię niech ma! :mrgreen: (...)


Wiesz Asiu, ile może zdziałać TELEPATIA??? :-P Ale z tym miodem to jak najbardziej poważnie. Sprawdziliśmy osobiście.
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Anna Rozalska » 2008-04-14, 08:45

No dobrze ale przez ile czasu można podawać ten miód?
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-04-14, 09:00

Można cały rok :-)

Ale jeśli chodzi o okres ochronny (czyli kiedy trzeba) to ok. miesiac przed poczatkiem okresu ataku insektow az do konca tego okresu plus moze ze dwa tygodnie...

Przy obecnym klimacie i cieplych zimach na jedno wychodzi :-(
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Betty i Bax » 2008-04-14, 09:09

Oj to ja sie też muszę po słoiczek miodu przejść :-D . Po tym wszystkim co tutaj czytam to jak zobaczyłam wczoraj na głowce Baksika tego paskudnego kleszczola to cały czas miałam nadzieję, że to nie kleszcz, ale jednak :( Ciężko było spokojnie go wyjąć bo Baksiu wyczuł, że mnie coś zdenerwowało i jak jeszcze zobaczył, że się z czymś do głowy jego zbliżam to nie chciał usiedzieć w spokoju. Ale udało się i pozbyliśmy się tego paskudztwa :-D
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Postprzez Apcik » 2008-04-15, 22:04

mój tata wyciagnał dzisiaj mojemu persikowi kleszcza :roll: , kotka była wczoraj 5 min na zewnątrz!!! nie mowię już o tym, że 2 tyg temu wlewałam jej ten preparat przeciwko między łopatki :-/ już się boję co będzie.....
A takie pytanie jak sprawdzacie psu czy ma kleszce.. bo w tym futrze ciężo coś znależć... ;-) słyszałam kiedyś że najcześciej sa pod uszami pachami itp... czy to prawda bo musze psisko przeszukać :roll:
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Postprzez annasm » 2008-04-15, 22:26

Na macanego. Głaszcze go rozczesując palcami futro końcami palców masując skóre. Bardzo to lubi. Trochę czasu to wymaga.
:evil: Feralnego kleszcza znalazłam podczas wizyty u weta, podczas kroplówki. Głaskałam go uspokajająco po boczku i UPS. :evil:
W swojej karierze kleszczowej miał na szczęce, łapach, głowie, boku...także chyba mogą być wszedzie. Tylko trzeba znaleźć zarazę.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Następna strona

Powrót do - Przypadłości neurologiczne, padaczka, babeszjoza, borelioza

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości