Na wystawie w Toruniu pewien pan rozdawał "interesujące" ulotki.
Na początku w szale i zdenerwowaniu nawet na nią nie spojrzałam (myślałam że to jakaś reklama karmy czy jak), ale gdy już siedziałam w samochodzie w drodze powrotnej rzuciłam na nią okiem i zdębiałam.
Ulotka była wydana przez terenowy oddział Vivy i Empatii i sugerowała jakoby wszystkie rasowe=rodowodowe psy pochodziły z hodowli w których cierpią katusze

(suki rodzą w fatalnych warunkach i mają zaropiałe wymiona

, szczeniaki chowane są w klatkach, oborach i kojcach (?)

...
i parę innych kwiatków.
Spróbuję to zeskanować i wstawic, jednak jest to wydane ekonomicznym sposobem i mało czytelne, nie mówiąc o zdjęciach.
Jeśli sie nie uda to po prostu przepiszę.
Weszłam też na stronę Vivy i Empatii, jednak nic o akcji tych organizacji skierowanej przeciwko hodowlom psów nie znalazłam.
Nie wiem co to za gość, mam nadzieję że tylko lokalnie takie bzdury rozpowszechnia.
Ulotka nie była skierowana przeciw tzw. pseudohodowlom tylko przeciw hodowlom z których pochodzą rodowodowe psy
Podejrzewam że gość myli pojęcia i zdarzenia i wszystkie hodowle pakuje do jednego worka.