Jak zwykle nie przeczytałem wszystkiego
jak już będą zrobione ulotki (projekt) to ja poprosze linka moge u siebie troche porozlepiać xero 15 gr troche taśmy klejącej, tylko 2 grosze odemnie lepiej zeby ulotki byly szykowane w formie czarnobialem moze nie beda tak cukierkowe ale lepiej wyjdzie na xero i wiecej bedzie mozna rozwiesic format strony tez tak zeby bylo ekonomicznie (i lepiej bez adresow stron czy czegos takiego namierzalnego

)
myślę że pomysł fajny i zawsze jakiś efekt będzie więc czemu nie, osobiście nie czytam ulotek ale moze jak ładny piesek bedzie na ulotce to jakies dziecko sie zainteresuje mamusia mu przeczyta i może zapamieta czas pokaze
tak sobie mysle ze czesto z duzej chmury jest maly deszcz proponowal bym moze narazie skupic sie na samej akcji z ulotkami a jesli wypali dopiero kombinowac co dalej bo sie wszystko rozejdzie i znowu nic nie bedzie
warto bylo by chyba poprowadzic to dwu torowo to znaczy zrobic ulotke jako portal i zrobic nasza akcje jednak sprobowac dostac aprobate rasowy rodowodowy czy by nie napisali na stronie o takiej akcji i czy by jej nie wsparli wtedy poczuc by sie mogli do tego wszyscy posiadacze psow i kotow wowczas byla by mowa o ich ulotce oni by ja musieli "zrobic" i "zatwierdzic" ale akcja miala by duzo wiekszy zakres
poza tym mysle ze sprzedaz szczeniakow nie rasowych przed wystawami jest raczej plama ZKWP i to on powinien okazac minimum kompetencji poniewaz jemu jest najlatwiej sie z tym uporac, z drugiej strony ZKWP to ja i wy

wiec moze z czasem raczej ta droga nalezalo by pojsc
pseudohodowle - cóż ja bym sprawy nie stawial tak na ostrzu noża bo im starszy jestem tym bardziej widze ze definicja tego slowa a juz napewno do kogo je stosowac jest bardzo trudne do ustalenia
Uważam że nikt nie lubi byc straszonym, chodzi mi o to ze zaden hodowca na swojej stronie nie robi sobie reklamy na zasadzie: zobacz jaki mój pies jest ładny, zadbany itd. a obok stawia zdjecie ze schroniska i straszy albo pokazuje zdjecia z pseudohodowli bo to nie smaczne i ludzie tego nie lubia; tak samo jesli moje dziecko mialo by sobie ogladac w necie psiaki i wpadlo by na strone ze zdjeciami z pseudohodowli ktore mialy by je nastraszyc ("Niestety na ludzi czesto takie mocne uderzenie miedzy oczy wlasnie dopiero dziala...") to bym przeklol autora tego pomyslu wylaczyl bym i wogule tego nie czytal efekt całkowicie odwrotny do zamierzonego nie moge nikomu zabronic tego robic ale na Boga trzeba sie dobrze zastanowić jak to zrobic by efekt na kupujacego nie byl odwrotny, jest to wbrew pozorom bardzo trudne bo gdzie jest granica miedzy reklamą a antyreklamą co mozna pokazac a czego juz nie i jaki bedzie tego efekt?
Myślę że nie bez powodu Rasowy=Rodowodowy ma formę przyjemna dla oka stawia sobie za cel tlumaczenie, nauczanie, wyjasnianie a nie straszenie ludzi powinnismy raczej tą drogą iść ponieważ wzasadzie chyba wszyscy popieramy tą formę natomiast formy bardziej agresywnej wszyscy już raczej nie poprzemy (nikt nie lubi świętej inkwizycji a oszołomów mamy dość w polityce)
Oczywiście możecie się ze Mną nie zgodzić
Pozdrawiam serdecznie i jak beda ulotki prosze o linka