Oj, czepiasz się ;) Oczywiście że chodziło o definicję osobnika jako rasowego.
Wzorzec rasy tylko określa jakie dana rasa powinna mieć cechy, to nie definicja rasy jako takiej.
Czym jest rodowód także wiem.
Tymczasem tak opisane są rasy z w "Encyklopedii psów" Raebera
Rasy psów - podział zwierząt z gatunku pies domowy z punktu widzenia ich użyteczności, wielkości, pokrewieństwa genetycznego itp. Różne stowarzyszenia kynologiczne stosują różne kryteria podziału psów na rasy oraz - zachowując odrębność w jeszcze większym stopniu - grupują rasy według swoich zasad.
Ze względu na fakt, iż hodowla psów rasowych w Polsce opiera się w przeważającej większości na zasadach ustalonych przez FCI, należy przyjąć za tą organizacją, iż nowa rasa powstaje, kiedy grupa osobników należących do tego samego gatunku jest w stanie reprodukować się, konsekwentnie zachowując te same cechy, przy uwzględnieniu takich czynników jak środowisko, historia, geografia, użytkowość.
Ani słowa o rodowodach ani konieczności posiadania ich. Wynika z tego, że posiadanie rodowodu jest li tylko wymogiem danego stowarzyszenia hodowców by prowadzić legalną hodowlę pod jego szyldem.
I bardzo proszę, nie linczujcie mnie za te słowa, ale naprawdę chodzi mi o to by zdobyć więcej racjonalnych i dobrze ugruntowanych merytorycznie argumentów za hodowlą wyłącznie rodowodowych psów rasowych. Jestem zdecydowaną przeciwniczką wolnej amerykanki w tym względzie i swobodnego rozmnażactwa jakichkolwiek zwierząt.