Kasiula Ty nie masz co przepraszać - sama wiesz co mówiła p.Stasia a jak sprawa wygladała faktycznie - gdyby nie wnikliwość Ani LuBerkowej która wyszperała watki na molosach i dogomanii nie miałybysmy pojęcia ze jest jak jest i dopiero bysmy sie rozczarowały gdyby przyszło do konkretnej pomocy jej psiakom - pewnie by nas przepędziła na cztery wiatry.
Czyli robimy tak - dla piesków p.Stasi kupimy ok 40 kg karmy, pojedzie tam trochę reczników, kocyków, witamin kupionych przez Anię LuBerkową i coś z akcesoriów przesłanych przez Madzie (chyba ze Madzia masz zyczenie zeby cała ta paczka przysłana przez Ciebie pojechała do p.Stasi.)
Jednocześnie szukamy schroniska któremu moglibyśmy pomagac na dłuższa metę - mamy to schronisko w Węgrowie i to w Harbutowicach - myśle ze przydałaby sie jeszcze jedna propozycja i wybierzemy wspólnie to "nasze" schronisko.
Pieniążki jeszcze można przysyłać - jesli ktoś jest chętny prosze się zgłaszac po numer konta.
Jednoczesnie - fajna informacja - mamy sprzedane 5 kalendarzy, w tym 1 do naszej dyspozycji poniewaz jedna miła allegrowiczka mająca wiele wspólnego z niejakim Rekinem vel Brombasem kazała przekazać kalendarz do dalszej sprzedazy bądź komuś go sprezentować - kalendarz z moimi dwoma pojedzie do domu samotnej matki w wadowicach.
To tyle sprawozdania - mam nadzieje ze w bardziej optymistycznym niż ostatnio, tonie.
Ale decyzje pozostawiam Wam!
podpisuję się wszystkimi łapsiami 
i zaraz wysyłam pieniążek 
