Strona 1 z 2

Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-08-09, 21:05
przez nika
Warto poczytać, może coś zmieni się na lepsze. Np. ograniczy samowolę myśliwych.
http://www.tvn24.pl/12690,1668468,0,1,k ... omosc.html

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 16:15
przez anula
Taaak prawa zwierząt :evil: Wściekłam się dziś niemożebnie.
Dla zwierząt domowych i ich właścicieli to w zasadzie dostrzegam tylko zakazy, nakazy i mandaty.
Płacę podatek od moich psów do gminy, płacę podatek od dochodu bo mam suki hodowlane, sprzątam po moich psach osobiście, a praw nie mamy żadnych. Jeździliśmy na nieużywaną przez wojsko część poligonu w granicach administracyjnych Torunia, to takie ogomne nieużytki po brzegach otoczone lasem w sąsiedztwie ruchliwej drogi, rok temu przydybał nas patrol policji ze strażą miejską czatujący na ludzi wywożących śmieci (i słusznie, bo śmieci tam sporo po krzakach) pogroził palcem, udzielił pouczenia i kazał się wynosić. Zapytałam panów gdzie w takim razie wolno wypuścić psy bez smyczy. Pan policjant enigmatycznie odparł: na terenie odludnym.
Dziś pojechaliśmy na podobny teren w okolice strzelnicy myśliwskiej i tam prawdopodobnie leśnik (ale nie miał legitymacji :roll: ) zwrócił nam uwagę, że nie wolno puszczać na ogomnej polanie psów bo to teren Lasów Państwowych. Facet nawet nie był z Torunia. Przepisy przewidują gdzie psów wypuszczać nie wolno, to ja się pytam gdzie wolno? Co nasze kochane państwo oferuje w zamian za podatki, które płacę jako uczciwy obywatel tego kraju? Może mnie oświecicie?

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 16:22
przez Anirysova
Z tego co wiem w lesie wolno chodzić z psami, ale muszą być na smyczy, żeby nie płoszyły dzikich zwierząt.
Każda gmina ma swoje przepisy odnośnie psów.

A w nowej ustawie najbardziej podoba mi się to, że bedzie zakaz sprzedawania szczeniąt poza hodowlą, mam nadzieję że to przejdzie i skończy się handel w zoosklepach, bazarach i na terenach przywystawowych.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 16:39
przez Wydra
Z tego co się dowiedziałam niedawno od mojego brata który jest myśliwym, to w woj.kujawsko pomorskim już od roku jest zakaz strzelania do psów w lasach, wyjątkiem podobno są dziko latające sfory.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 16:42
przez Hekate
AniRysTeam napisał(a):A w nowej ustawie najbardziej podoba mi się to, że bedzie zakaz sprzedawania szczeniąt poza hodowlą, mam nadzieję że to przejdzie i skończy się handel w zoosklepach, bazarach i na terenach przywystawowych.

ostatnio czytam ksiązkę Lindy Case Pies-Zachowanie , Żywienie, Zdrowie, w rozdziale piszącym skąd kupić psa itp (autorka jest amerykanką więc pisze o tamtejszych realiach) jest przypis redakcji " W Polsce nie wolno sprzedawać psów w sklepach zoologicznych" , książka wydana u nas w październiku br, więc może juz sie to zmieniło :roll:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 16:43
przez anula
Roma to co w takim razie mogą mi zrobić? Mają prawo mandat wlepić? Psy potrzebują ruchu, na naszej posesji nijak nie wybiegają się :roll:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 17:14
przez Wydra
Moim zdaniem nic, my chodzimy na spacer codziennie,nigdy nie chodzą nasze psy na smyczy a już nie jeden raz spotykaliśmy służbę leśną.Uwagi jakie od nich słyszeliśmy to były typu " nie pozwalajcie państwo za daleko puszczać psy samopas ,szczególnie w okresach rozrodczych.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 17:37
przez kreska
Roma napisał(a):Moim zdaniem nic, my chodzimy na spacer codziennie,nigdy nie chodzą nasze psy na smyczy a już nie jeden raz spotykaliśmy służbę leśną.Uwagi jakie od nich słyszeliśmy to były typu " nie pozwalajcie państwo za daleko puszczać psy samopas ,szczególnie w okresach rozrodczych.

Romka bo jestescie tubylcy ;-) mnie opierniczyli ze z psem ide bez smyczy mimo tego ze szedl 1m przedemna :-/wogole nie bylo z nimi rozmowy ze przeciez przy nodze:roll: tyle ze jak psiak ma tak jak moja Lata czyli wystraczy delikatny trop to leci....jakby ja cos opetalo i jest nie do zatrzymania :roll: to ich w sumie rozumiem :roll:

pozdr

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 19:37
przez kerovynn
Nas raz mysliwi spotkali w lesie z Negrą. Zapytali czy polujemy - bo Negra to wyżeł, odpowiedzieliśmy ze strzelamy ale... tylko fotki i pokazaliśmy aparaty. Chwile pogadaliśmy i rozeszlismy się, każdy w swoja stronę. Ale raz Negra złapała trop i wprowadziła nas wprost na legowisko lochy z małymi. Chwile wczesniej słyszeliśmy tupot w zagajniku i szelesty, myśleliśmy, ze to sarny. Jak się okazało co to jest i ze jeszcze jeden z warchlaczków został śpiąc sobie smacznie - albo został bo był słaby - to spanikowałam na maksa. Psa pod pachę i w długą.
Eśki w lesie już nie spuszczam, bo odkąd jest dorosła to uwielbia tropić i jak złapie ślad to traci rozum i słuch - a jej pod pachę nie wezmę, żeby szybko uciekać :mrgreen:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 19:38
przez Busola
Anula doskonale Cie rozumiem, tez mnie to ...wkurza.
Przyjedź na spacerek na nasze łąki - jeszcze mnie nigdy nikt nie wygonił, a sąsiedzi nadal z zachwytem wspominają watachę bernów idącą ulicą :-D
Do lasu sie nie wybieram bo boje sie o psa :roll:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-20, 19:41
przez anula
W tym sęk, że to ogromna polana a nie las, pozostałość popoligonowa. Tyle, że ponoć należy do Lasów Państwowych.
Ala kawał drogi do Was, a to miejsce 2-3 km od domu.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 21:31
przez PaniBisiowa
To nie trzeba było kupować takich dużych psów. Trzeba było kupić małego, bo taki nie potrzebuje dużo ruchu. Dużych to się dzieci boją.
:lol:
COs takiego usłyszałam ;-) Och, miałam ochotę maznąć trolla.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 21:35
przez anula
Taaak myślę, że gdybym tam paradowała z jakimiś podkolannikami to nikt by się nie czepiał, ale dwa takie bydlaki plus dwa niemałe już szczeniaczki to już horda i to na pewno kłusująca! :roll: :lol:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 21:40
przez PaniBisiowa
Jakbyś nie wiedziała, że bern rozpędza się do setki w 3 sekundy i jest w stanie udusić ogonem, bo nelsona zakłada.
Teraz i tak łażę z Kapustą na smyczy, więc jeśli się ktoś przy...czepi to go zeżrę razem z wąsami.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 21:49
przez anula
Kurczę, ja jestem niespotykanie spokojny człowiek, ale wtedy nerw mi normalnie prawie puścił :lol: i tak się nie damy :!: :mrgreen:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 21:54
przez PaniBisiowa
Podziwiam, bo ze mnie wielce nerwowy ludź :->
Kiedyś gdzies w necie oglądałam rozmowę z jakimś typem (myśliwy czy jakiś przewodniczący), który na pytanie jaka jest definicja psa zdziczałego odpowiedział, że to pies biegający z wywalonym jęzorem :mrgreen: Wyłączyłam bo mną zatrzęsło.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 22:00
przez Daria + Chila i Luna
ja w lasach tylko na smyczy chile i feride, Feride bo gdy raz nam grzybiarz z krzaków wyszedł, to Ferideoczywiście instynkt obrończy się ukazał, pokazała panu ząbki jak wilk, od karku do nasady ogona się najeżyła, i gotowa była skoczyć gdyby pan chciał w naszym kierunku, wtedy była na smyczy, bo my jej ruch ograniczamy, i spacery od dłuższego czasu tylko na smyczy ma. ale gdyby jej nie było to nie wiem. :roll: no cóż mają kangala trzeba przewidywać, że bedzie nas bronić :->
a chilki nie puszczam, bolubi bażanta pogonić.ona tylko ptactwem się interesuje, czasem pobiegnie ale nigdy nie złapała, tłuścioszka, ;-) ale wole nie ryzykować, że mi ja ktos zastrzeli :-/
Luna wszedzie bez smyczy może, bo dalej niż metr ode mnie nie pojdzie:) pamietam jak w czechach bez smyczy normalnie po parku narodowym spacerowaliśmy z luna baz smyczy:) nikt, nic nie mówił :->

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-22, 23:01
przez anula
W lesie to też mam pietra, bo mi wyobraźnia jakoś same krwawe sceny podsuwa, np. siedzi ten myśliwy jeden z drugim na ambonie, zmarznie chłopina, rozgrzeje się nieco, a potem pies albo człek dzikiem mu się zdaje i co z tego że po sądach ciągać go bedą, jak człek czy pies życie stracą. :roll: Poza tym kiedyś w Borach Tucholskich bylismy wiosną. Najpierw znaleźliśmy rozdyźdaną sarenkę taką młodziutką, coś ją zjadło tylko głowa i kopytka zostały, a potem psy dziwnie bardzo się zachowywały więc wzięliśmy na smycze, a zaraz potem locha z młodymi przecięła nam drogę :shock: ciemno w oczach w gaciach żółto ze strachu :lol: Tak więc wiosną absolutnie nie jeździmy do lasu, tylko na nasz sąsiedzki ugorek-polanę co to też lasem się być okazał. :roll:

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-23, 00:03
przez nika
Ja też już po polach ganiam,do lasu z psami nie włażę :mrgreen: Od przyygody z lochą i małymi, mam uraz :-/ Poza tym u nas pełno zwierzyny, szczegolnie saren. Zeszłej zimy to Pluto mi przytargał wielki udziec sani, wynalazł gdzieś w krzakach :-/ Miałam problem, co z tym zrobić, żeby na moje psy nie było.

Re: Nowa ustawa o ochronie praw zwierząt

PostNapisane: 2010-11-23, 09:11
przez Busola
Rayla napisał(a):... definicja psa zdziczałego odpowiedział, że to pies biegający z wywalonym jęzorem :mrgreen: Wyłączyłam bo mną zatrzęsło.

:shock:
a to ciekawe

znaczy, gdyby tego "specjalistę" pogonić bernem to po chwili też by był zdziczały? :lol: