Akwarela "Dziewczyna i koń"

Dziewczyna i Koń
Cena wywoławcza obrazu 10,00
edit:Na prośbę forumowiczów a za zgodą wystawiających zakończenie aukcji 16-04 godz.22,00
Wystawiając ten obraz na aukcję razem z Ewą chcemy wspomóc konto "skarpety".
Ten obraz to akwarela namalowana przez Ewy wujka Myrcho Jakobowa w latach 80-tych ubiegłego stulecia .
Wymiary obrazu w centymetrach 98 x 61
Licytacja:
ElaW..........30,00
daria..........40,00
ElzaMilicz....100,00
Roma.........200,00
jz.............250,00
izu...........300,00
Barbapapa...350,00
ElzaMilicz....400,00
izu............450,00
Opowiem Wam historię trochę dziwną ,trochę niezwykłą
Ewy ciocia /siostra jej mamy/ w latach 50-tych XX wieku wyjechała do Chin na studia artystyczne ,tam poznała Myrcho ,studenta z Bułgarii .Miłość od pierwszego wejrzenia
i ślub jeszcze w Chinach .
Wracają do Polski ,mieszkają to w Bułgarii to w Polsce .Lecz duszny klimat socjalizmu wpływa na decyzję ucieczki do "wolnego świata" .W 1973 roku wyjeżdżają do Szwecji a później do Kanady .Tam przy uniwarsytecie w Vancuwer otwierają Akademię Sztuk Pięknych ,której rektorem zostaje Myrcho i razem z żoną Janiną przez prawie 20 lat prowadzą zajęcia dla studentów .Oboje , niestety ,obecnie malują dla p.Boga ,ale ich prace udało się Ewie uratować .Wybaczcie trochę prywaty ,ale to nie po to aby się chwalić ,jeśli spodoba Wam się ta akwarela i zyska na tym "skarpeta" to napewno wystawimy na aukcje nastepne o różnej tematyce i malowane różnymi technikami .
Cena wywoławcza obrazu 10,00
edit:Na prośbę forumowiczów a za zgodą wystawiających zakończenie aukcji 16-04 godz.22,00
Wystawiając ten obraz na aukcję razem z Ewą chcemy wspomóc konto "skarpety".
Ten obraz to akwarela namalowana przez Ewy wujka Myrcho Jakobowa w latach 80-tych ubiegłego stulecia .

Wymiary obrazu w centymetrach 98 x 61
Licytacja:
ElaW..........30,00
daria..........40,00
ElzaMilicz....100,00
Roma.........200,00
jz.............250,00
izu...........300,00
Barbapapa...350,00
ElzaMilicz....400,00
izu............450,00
Opowiem Wam historię trochę dziwną ,trochę niezwykłą

Ewy ciocia /siostra jej mamy/ w latach 50-tych XX wieku wyjechała do Chin na studia artystyczne ,tam poznała Myrcho ,studenta z Bułgarii .Miłość od pierwszego wejrzenia

Wracają do Polski ,mieszkają to w Bułgarii to w Polsce .Lecz duszny klimat socjalizmu wpływa na decyzję ucieczki do "wolnego świata" .W 1973 roku wyjeżdżają do Szwecji a później do Kanady .Tam przy uniwarsytecie w Vancuwer otwierają Akademię Sztuk Pięknych ,której rektorem zostaje Myrcho i razem z żoną Janiną przez prawie 20 lat prowadzą zajęcia dla studentów .Oboje , niestety ,obecnie malują dla p.Boga ,ale ich prace udało się Ewie uratować .Wybaczcie trochę prywaty ,ale to nie po to aby się chwalić ,jeśli spodoba Wam się ta akwarela i zyska na tym "skarpeta" to napewno wystawimy na aukcje nastepne o różnej tematyce i malowane różnymi technikami .