Na stronie
www.psycholog.zoologia.pl Andrzeja Kłosińskiego jest jego artykul "Zabawa w pociag.Jak sobie radzic z problemem kopulacji ludzkich nog". (w zakladce "ARTYKULY" )
"Dlaczego psy kopulują nasze nogi, poduszki, większe zabawki, inne psy tej samej płci, a nawet koty? Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi - bo są psami i zachowanie kopulacyjne należą do repertuaru ich wrodzonych zachowań."
"Okres dojrzewania to czas eksperymentów z zachowaniami, także seksualnymi. Wobec braku osobników własnego gatunku, w tym przedstawicielek płci pięknej, nasz pozostający pod wpływem hormonów pupil siłą rzeczy prezentuje je wobec nas lub innych zastępczych obiektów. To jak bardzo intensywne czy uciążliwe stają się te zachowania zależy od dwóch rzeczy - genetycznych predyspozycji oraz reakcji otoczenia utrwalających zachowanie."
"Zdecydowanie częściej powodem napastowania naszych nóg przez psy, rzadziej suki, jest wzmacnianie zachowania przez, przeważnie nieświadome, reakcje opiekunów. Tak to już jest, że w przeciwieństwie do naszych pupilów, taktujemy seks jako sferę intymną, podlegającą restrykcyjnym normom moralnym. Dlatego wszelkiego rodzaju seksualne demonstracje zwierząt budzą w nas żywe reakcje zażenowania czy sprzeciwu. Te właśnie emocje i nasze zachowanie mogą być dla psa bardzo nagradzające. Chcący być w centrum zainteresowania pies, próbuje często różnych zachowań by zwrócić na siebie uwagę. Zdarza się, że większość z nich nie robi na ludziach specjalnego wrażenia, natomiast gdy tylko pies zacznie wspinać się na nogi, jego opiekunowie podskakują i wpadają w dziwną dla psa ekscytację. Eureka! Nawet jeśli krzyczą i machają rękami, a czasem nawet dają klapsa, zabawa jest przednia, a pies uzyskuje to co chciał - uwagę opiekunów i ich emocje. Zamieszanie jest jeszcze większe, gdy w domu pojawią się goście. W ten sposób zachowanie utrwala się, a jeśli zwierzę ma ograniczoną możliwość uzyskiwania satysfakcji z innych zachowań, takich jak zabawy, ruch czy kontakt z opiekunami, może stać się swego rodzaju obsesją. "
To fragmenty. Sa tez porady
