nasz Bosmek też nas tak witał

teraz jesteśmy na etapie "oduczania" takiego zachowania. ogólnie kiedy wracaliśmy do domu i skakał to totalnie go ignorowaliśmy, wg mnie chodzi o to, że to Ty masz się przywitać psikiem na swój sposób a nie on z Tobą

dopiero kiedy się uspokajał to my się z nim witaliśmy. teraz już jest bardzo fajnie bo nie ma praktycznie tego problemu, bardzo żadko zdarza się, że mały się "zapomina". co prawda Ty nie piszesz o tym, że Atos wita w taki sposób Was a jedynie waszych gości. u nas ten problem też istnieje ale ja widzę, że znowu to nie Bosman "wini" a goście

każdy kto wchodzi od razu bierze go w objęcia i tym samym daje mu znak, że tak wolno. sami są sobie winni i widocznie to lubią

tylko to dotyczy stałych bywalców. natomiast z osobami, które pojawiają się raz na jakiś czas nie ma takich sytuacji bo Bosman nie jest z nimi zżyty i traktuje ich po prostu jako gości.
jednak teraz, kiedy już wie, że z nami się tak nie wita, wystarczy tylko powiedzieć "nie wolno" albo "nie skacz" i już wie o co chodzi

także widać poskutkowało
pewie niewiele pomogłam, ale to tyle jeśli o moje doświadczenia chodzi
