

Tak się zastanawiam, czy wpływ na to zachowanie mógł mieć fakt, że ok 3 mies. miała robiony zabieg na przepuklinę


Moderator: MartaD
izu napisał(a): Demi dostaje Anafranil, ale nie bardzo się coś zmienia(
AniaRe napisał(a):Generalnei 6 miesiecy to jeden z okresów lękowych dorastającej młodzieży.
Ewa z Dżoszem napisał(a):Być może mało wiem, ale w literaturze dostepnej dla zwykłych śmiertelników, traktującej na tematy związane z psim zachowaniem, nie mówi się o leczeniu psychotropami jako o standardzie postępowania.
Dla mnie jest to bardzo kontrowersyjne. Może być tak, że pies ma dyskomfort związany z lekiem i zachowuje sie niepewnie, bo ma suchośc śluzówek, zaburzenia widzenia albo zawroty głowy - tego ci nie powie.
Rosnący mózg, generalnie rozwijający się centralny układ nerwowy przechodzi pewne fazy - a wszelka ingerencja w neuroprzekaźnictwo lekami hamującymi działanie monoaminooksydaz (MAO) - to działanie, co do którego nie mam przekonania. Są homeopaty, na które zwierzaki reaguja bardzo dobrze, są weci, którzy się na tym znają, są wreszcie metody niefarmakologiczne - stosowane chyba powszechnie z dobrymi efektami, na które trzeba czasem dośc długo pracować, bo każdy pies jest inny i wymaga indywidualnego podejścia.
Mnie ten Anafranil mocno niepokoi. Być może więcej forumowiczów stosuje i ma dobre doświadczenia.I psiarze uważają, że to metoda jak każda inna. Ale ja bym się nie decydowała na taką propozycję farmakoterapii. Nawet mając bardzo trudnego psa. Bo to, że ktoś zalecił, to za mało, żeby twierdzić, że jest to jedyna słuszna droga postępowania - wobec masy działań ubocznych i ciut-ciut innych wskazań, których tu nie widzę - jako nie wet co prawda ani nie behawiorysta.
izu napisał(a):A co u Scarlett? Widziałam, że są sukcesy wystawowe, więc pewnie przeszło - bardzo się cieszężyczę powodzenia!
Powrót do Problemy wychowawcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości