(1.1) taki, który ma wrażliwość, łatwo reaguje na bodźce zmysłowe
(1.2) taki, który ma dużą zdolność do odczuwania i przeżywania emocji
(1.3) taki, który ma słabą odporność
I teraz zastanówmy się o jaką wrażliwość może chodzić... Czy szwajcarom zależało na psie który gdy widzi intruza kładzie się w zacienionym miejscu w celu przeżywania emocji być może przy lekturze jakiegoś poczytnego poety? czy może na psie który zauważywszy coś niepokojącego ze skulonym ogonem zwiewa jak najdalej może? a może jednak takiego który łatwo reaguje na bodźce po to żeby szczekaniem ostrzec człowieka, że dzieje się coś niepokojącego, najlepiej przybierając przy tym postawę z ogonem uniesionym do góry (wydaje się większy żeby lepiej odstraszyć potencjalnego intruza)
Niestety moim zdaniem jeśli chodzi o profil osobowościowy (że się tak wyrażę) psa najlepsze rezultaty odnosili ludzie w czasach gdy Pawłow, Skinner, Thorndike i inni wielcy jeszcze nawet nie chodzili po tym świecie, wtedy właśnie podchodzili do hodowli w sposób pragmatyczny i czarno - biały, dzięki temu mamy taką różnorodność w psich charakterach wśród ras, zakorzenioną w psach na tyle mocno, że nawet tych już całkiem sporo lat hodowli ,,z odcieniami szarości" nie zuniformizowało jeszcze zupełnie psich osobowości ale pewnie za jakiś czas nic poza wyglądem nie będzie różniło goldena i dobermana...
