AT napisał(a):myślę, że żaden hodowca nie będzie się rozpędzał i ,,inwestował" w psa, który jest lękliwy - lękliwość nie objawia się nagle w wieku roku czy 2 lat - widać ją już w pierwszych tygodniach życia a już na pewno w pierwszych miesiącach.
Niestety może się także objawić w późniejszym wieku

Przykładem jest nasz King, jako szczeniak był bardzo odważny (ci co go widzieli w Dubiu na spotkaniu berneńskim i na wystawie w Kielcach i Częstochowie mogą potwierdzić), chodził do psiego przedszkola i było super.
Nagle w wieku 1 roku zaczął się bać różnych rzeczy, głośnej muzyki, nowych przedmiotów, obcych osób. W tej chwili boi się tylko głośnych hałasów (co ciekawe burzy nie) i nie podejdzie do obcych ludzi, tylko ich obszczekuje. Na spacerach zachowuje się normalnie, ale do spotkanych ludzi nie podejdzie. Do obcych psów przejawia zachowania dominujące. W domu do nas jest największym przytulasem. Ponieważ okazało się, że ma także zakręcony ogon, Hodowca proponował, żebyśmy wymienili go na psa z innego miotu, ale przecież nie oddamy 14 miesięcznego psa, dlatego zadecydowaliśmy że zostanie z nami jako "maskotka", a nie do hodowli.
Wszystkie nasze psy pochodzą z "wiejskich" hodowli, zabrane w wieku 8 tygodni, jednakowo wychowywane i poza Kingiem inne niczego się nie bały (nawet weterynarze sa ich przyjaciółmi) nie przechodziły żadnej fazy "duchów". Oczywiście każdy ma inny charakter i inny temperament. Dwa nie lubią dzieci, pozostałe je uwielbiają. Jeden (pomijając Kingusia) jest powściągliwy do obych, musi kogoś poznać, żeby polubić. W zasadzie każdy jest inny! Najmocniejszą psychikę miał Eryczek. Pomimo, że najdrobniejszej postury był szefem stada, wystarczyło że spojrzał i odrazu miał posłuch.
