

Pańcia Diny poczyta sobie nasze forum - pozna nas lepiej


Uszczęśliwiaj nas często fotkami swojej suni


Moderator: MartaD
Barbel napisał(a):Ewa, na łańcuszku tez pociągnie, Barbel ciągną... jak krowa
Kantar plusz szelki - pies idzie na szelkach i ewentualnie jest przytrzymywany za kantar. Smycz z 2 karabińczykami.
Barbel napisał(a):mnie i tak łapki opadają - kupili sobie psa mysliwskiego, aportera a myślą, ze to pluszowa figurka. Załamac sie można. Pokaz jej może jakies zabawy 'intelektualne" dla psa - jakies szukanie smaczków itp.
marieanne napisał(a):Zgadzam się z Anią.
Ale i tak trzeba dzialać na 2 fronty = właścicielka MUSI nawiązać z psem więź.
Jak to jest możliwe, że ktoś obcy potrafi uwagę psa skupić smaczkami, a ona nie? Jak dla mnie to jest tu spory problem na linii relacji włascicielka = pies...
Brożkin napisał(a):Kolczatka, kantarek, szelki. Wszystko to służy do mechanicznego kontrolowania psa. To jakby założyć psu, który gryzie kaganiec i mówić, że od tej pory już nie jest agresywny. No bo przecież nie ugryzie...
Ja jestem zwolennikiem uczenia (nie tresowania) chodzenia na luźnej smyczy. Pies da się nauczyć jeśli będzie mu się to opłacać! Oczywiście wiem, że są oporne egzemplarze, ale uwierzcie mi, że można to zrobić... Oczywiście bez przemocy, szarpania itp.
Brożkin napisał(a):Kolczatka, kantarek, szelki. Wszystko to służy do mechanicznego kontrolowania psa. To jakby założyć psu, który gryzie kaganiec i mówić, że od tej pory już nie jest agresywny. No bo przecież nie ugryzie...
Ja jestem zwolennikiem uczenia (nie tresowania) chodzenia na luźnej smyczy. Pies da się nauczyć jeśli będzie mu się to opłacać! Oczywiście wiem, że są oporne egzemplarze, ale uwierzcie mi, że można to zrobić... Oczywiście bez przemocy, szarpania itp.
anjucha napisał(a):Kolczata powinna być tylko i wyłącznie używana podczas szkolenia-jeśli pies tego wymaga- i tylko i wyłącznie pod czujnym okiem doświadczonego tresera-mówię tutaj oczywiście o 'zwykłych śmiertelnikach' :)
anjucha napisał(a):trzeba uświadomić ludziom jak nieumiejętne używanie kolczatki może skrzywdzić psa, a nawet właściciela.
Kolczata powinna być tylko i wyłącznie używana podczas szkolenia-jeśli pies tego wymaga- i tylko i wyłącznie pod czujnym okiem doświadczonego tresera-mówię tutaj oczywiście o 'zwykłych śmiertelnikach' :)
Powrót do Problemy wychowawcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość