Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Barbel » 2013-01-09, 13:56

Pies na smyczy z racji samego bycia na smyczy ma ograniczoną mowe ciała.
Poza tym - Ania Rozalska - wyobraź sobie, ze jestem w trakcie szkolenia psa. Szkolenia nie ciągnięcia na smyczy. Podbiega twoja sunia i co.... Własnie wyszłam na pierwszy spacer gdzie założyłam sobie nie podchodzenie do psów, i co - nawet jak swojego psa odwróce, to nie sądzą, żeby suka zrezygnowała z powitania A MI ZALEŻY NA SZKOLENIU. Wiec własnie zaczynam być wściekła. Mój pies kojarzy - aaa- inny pies - pan wściekła - a inny pies mnie radośnie wita - wiec lepiej sie pobawię z tym wesołym pieskiem. Całe szkolenie na nic.
Ne wiem, czy jasno pisze.
Kolejny przykład - z psem asystentem czy przewodnikiem też byś się jej pozwoliła pobawić????? Z psem zainfekowanym tez? Z psem po zabiegu, który nie pownien wykonywac gwałtownych ruchów też? Nie zawsze człowiek - przewodnik ma to wypisane na czole. Poza tym nie musi. Moja mama, która jest dostyć sprawna osobą ale z niedowładem dłoni ostatnio musiała wyprowadzić Barbela na siku przed blok ( sie dziadkowi pomyliło - no zdarza się). Raczej nigdy z nim nie wychodzi, bo boi sie nawet lekkiego pociągniecia. Gdyby spotakała taką radosną bernusię to chyba by zawału dostała...
Cenna jest inicjatywa podpatrzona na FB - na smyczy - żółta kokardka - znaczy sie - proszę o niezbliżanie się ze swoimi psami.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Anna Rozalska » 2013-01-09, 14:09

Wy mnie chyba nie zrozumiałyście. To nie jest tak, że Lamia podlatuje do każdego psa. Te kontakty wynikają z obu stron. Sokoro właściciel nie ma nic przeciwko aby psy się obwąchały to nie widzę przeszkód. Jeśli jakiś pies do niej pierwszy podleci to ja też nie wpadam w panikę.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez marieanne » 2013-01-09, 14:10

Anna Rozalska napisał(a):Wy mnie chyba nie zrozumiałyście. To nie jest tak, że Lamia podlatuje do każdego psa. Te kontakty wynikają z obu stron. Sokoro właściciel nie ma nic przeciwko aby psy się obwąchały to nie widzę przeszkód. Jeśli jakiś pies do niej pierwszy podleci to ja też nie wpadam w panikę.

MY nie zrozumiałysmy?

Bo ja widzę że piszesz:
Moja dorosła już panna ma tak do tej pory, jest starą chłopaciarą. Nie odpuści żadnemu psu ani suce. Jest bardzo
łagodna, kocha wszystko co się rusza, więc my jak najbardziej pozwalamy na kontakty. (...) Jesli właściciel psa nie życzy sobie kontaktu z moim psem sam odchodzi.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Ella » 2013-01-09, 16:17

Anna Rozalska napisał(a):U nas na szkoleniu PT były ćwiczenia dotyczące obcowania z innymi psami. Przychodziły tam psy młode i trochę starsze, przekrój ras począwszy od tych uznawanych za rasy agresywne do ras łagodnych i na przerwach dogadywały się dobrze, były spuszczane bez smyczy i też żadnych scysji nie było.


Dziwię się niefrasobliwości prowadzących takie szkolenie-chyba,że były tam tylko psy zrównoważone i bezproblemowe.
Tam gdzie my chodziliśmy na szkolenie z Joką,jeśli właściciele uzgodnili,że po zajęciach dadzą się pobawić swoim psom i pobiegać wolno,to owszem puszczali psy bez smyczy,w tylnej części placu treningowego-zawsze pod czujnym okiem właścicieli,ale to mialo miejsce w przypadku szczeniąt w Psim Przedszkolu. Na szkoleniu PT już nie wszystkie psy nadawały się do takiej zabawy-zresztą sami szkoleniowcy uprzedzali nas,że nie wszystkie można puszczać wolno w danej grupie,niektóre były np.lękliwe,niektóre reagowały agresją w pewnych sytuacjach.Naszą niefrasobliwością mogliśmy popsuć efekty żmudnej pracy właściciela i szkoleniowca.

Ja osobiście na spacerach w miejscach uczęszczanych zawsze trzymam Jokę na smyczy;gdy idzie wolno,a na horyzoncie pojawia się inny pies(także człowiek),natychmiast ją przypinam do smyczy i stosuję komendy typu:stój lub siad,czekaj i jestem wdzięczna właścicielom,którzy zachowują się podobnie,zwłaszcza,że też jestem na etapie uczenia Joki właściwego zachowywania się na smyczy,co jak wiemy nie jest łatwe u młodych i silnych psów.Nie cierpię,kiedy jakiś inny pies podbiega do niej-bo w tej sytuacji moje nauki "idą się bujać" .
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Barbapapa » 2013-01-10, 11:14

A ja mam dwie żywe torpedy gotowe do startu w sytuacji pojawienia się blisko innego psa. Moje psy nie mają złych zamiarów, ale jeśli na drodze obcy psiak-moje torpedy pojawiłby się człowiek, to nie miałby szans utrzymać się na nogach. Najbardziej "komiczny" jest widok, kiedy zbieram psie k..., jestem odwrócona tyłem i nagle .... ( tu sobie dopowiedzcie, co wyobraźnia wam podpowie) robię piruet. Oczywiście mogę nauczyć psy pewnych zachowań, mogę przytrzymać psy, mogę odciągnąć psy, etc.; tylko dlaczego ja, skoro to nie ja puszczam wolno psy.
Nie życzę sobie aby psy biegały luzem i podbiegały do moich psów, bez mojej wyraźnej zgody.
No tak, tylko to nie jest na temat, a zatem proszę o ewentualne usunięcie postu z tego tematu.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez AniaRe » 2013-01-10, 13:10

No nie wytrzymałam...

Anna Rozalska napisał(a):My mieszkamy w ruchliwej dzielnicy Warszawy, cieczki Lamii na szczęście tylko trzy były koszmarem.
Bez gazu pieprzowego nie ruszałyśmy się z domu. Najgorsi byli amanci biegający luzem z nieodpowiedzialnymi właścicielami.
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez marieanne » 2013-01-10, 14:21

Oj, ale nie znasz się, AniuRe.
Suka biegająca luzem to nie jest żaden problem przecież -dopiero biegający luzem pies, PIES, to jest prawdziwy problem....
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Tesla » 2014-12-31, 21:11

Odgrzebując stary wątek:
Tesla kocha wszyyyyystko co się rusza. Najbardziej psy. Jak widzi psa to dostaje szału radości. Może powinienem napisać SZAŁU. Jest mu obojętne czy tamten pies ma na to ochotę czy nie. Jak drugi pies jest niemiły (warczy, szczeka, pokazuje dziąsła, próbuje podbiec i odpędzić Teslę) to w niczym nie przeszkadza, Tesla się odsuwa żeby za 2 sekundy spróbować ponownie (może już nabrał ochoty na zabawę). Najgorsze jest to, że to jest kwestia gigantycznych emocji. Po wielu próbach, które podejmowaliśmy udało się doprowadzić do tego, że jeżeli spotkany psiak jest w odległości pow. 20m to jak się mu powie "nie" to tylko stoi na naprężonej smyczy i piszczy (ale nie ciągnie na całego). Czasem zaszczeka (żeby tamtego zawołać). Gorzej jest jak pies się zbliża (lub jest bliżej niż 20m). Z każdym metrem jest coraz gorzej. Radość jest coraz większa i zaczynają się wszystkie możliwe tańce, szarpania, piszczenia, szczekania żebym go puścił. Masakra (nawet nie wiedziałem, że on może mieć tyle siły)!!!
Próbowaliśmy podchodzenia do psów jako pierwsi. "Ej Tesla patrz piesek - idziemy się POWOLI przywitać" Pierwsze metry ok. Im bliżej tym emocje większe i tym gorzej. Co ciekawe jestem nawet w stanie przerwać ten szaleńczy taniec-ciąganiec krzyknąć "siad" i on w tych emocjach potrafi usiąść (patrząc cały czas na tamtego psa, piszcząc i szczekając na przemian) poczekać aż do niego dojdę (całe 2m - bo tyle ma smycz) i powiedzieć mu "dalej tylko POWOLI". Na co on zrywa się i wracamy do stanu sprzed kilku sekund. I znowu "siad" i to samo. Wygląda to trochę tak jakby się bardzo starał, ale to było od niego silniejsze. Próbowaliśmy wracania w miejsce z którego zaczynaliśmy iść - z marnym skutkiem. On jest kompletnie wyłączony.
Co ciekawe jak go puszczę to potrafi przebiec na pełnym gazie i 2m od psa zahamować i kulturalnie po psiemu się przywitać (ustawić bokiem, obwąchać, dać się powąchać) merdając oczywiście ogonem na wszystkie strony i zalizując biednego psiaka.
Co do kontaktu z psami to ma i wydaje mi się, że duży. Co 2-3 dni (czasami codziennie) spotykamy na spacerze resztę psiarzy i biega z nimi przez godzinę zadowolony. Odciągnąć go jest trudno ale się da i to nawet bez smyczy. Jest oczywiście nieszczęśliwy, ale się da. Czasem jedziemy do mojej mamy i spędza tam pół dnia z 2 psami, więc ten element odrzucam.
Plis help bo normalnie już nie mam pomysłu. Ja to go jeszcze utrzymam, ale Kaśka już nie, więc wyczuwa już psy lepiej niż Tesla. Pomysłów, linków, filmów - proszę!
Avatar użytkownika
Tesla
 
Posty: 221
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-18, 01:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Tesla DSPP
Hodowla: z Niedźwiedziej Gawry

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Barbapapa » 2015-01-02, 12:33

Przyłączam się. To jest właśnie DSPP..... pełen entuzjazmu, nadmiaru emocji przy innych zwierzakach i wiecznego niedosytu na nowinki z otoczenia. Ostatnio Małą podeptał, bo On musiał szybciej.... Ech. Moja totalna porażka. Nie mam jedynie problemu na wystawach, gdzie jest bardzo dużo psów przez kilka godzin. Ale tu mam inny problem.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Milla » 2015-01-02, 12:55

Podpatrzone u baksaków, u nas też zdało egzamin.
Klasycznie: bądź fajniejszy od tamtych psów.
Czy za pomocą smaczków, czy zabawki, czy innych śmierdzieli (szprotka w kurczaku? żwacze - mam psy głodomory, więc jest prościej).
Tą nagrodę, ponieważ jest najwspanialsza ze wszystkich, wykorzystuj w wyjątkowych sytuacjach, by pies nie stwierdził, ze jest to coś zwykłego/normalnego. za każdym razem gdy pies zauważy innego czworonoga zawołaj go do siebie, poproś o wykonanie jakiejś komendy ( dobrze znanej i egzekwowalnej), ale nie zawsze tej samej i potem nagródź i tak w kółko, przeczekajcie w ten sposób przemarsz "przyjaciół" i idźcie dalej, na początku nie róbcie tego zawsze a raz/dwa razy dziennie.

BTW skończyliście jakieś kursy/szkółki/cuś?
Avatar użytkownika
Milla
Moderator
 
Posty: 1383
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-24, 12:21
Lokalizacja: Podkowa Leśna
psy: Maja[*], Bonita oraz klan A&B&D

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez gabana » 2015-01-02, 13:48

Dodam coś od siebie <tak>
Miałam taki sam problem z Gabaną. Ciągnęła niemiłosiernie, nie ważne czy pies jest obok, za płotem, po drugiej stronie ulicy, agresywny czy nie MUSIAŁA się z nim przywitać. Nie ukrywam, że spacery były udręką (Gaba ważyła może 4 kg mniej ode mnie <uoee> ), nie wychodziłyśmy dla przyjemności tylko z przymusu (teraz się to zmieniło).
I tu muszę powiedzieć co spowodowało zmianę, postanowiłam się wziąć za nasz duet i poszłyśmy na szkolenie - bardzo pomaga nie tylko w nauczeniu obcowania swojego pupila z innymi psami ale również w ogólnym wychowaniu. 3 miesiące ciężkiej pracy i mam super psa, który nie reaguje na żadne psy, na spacerkach chodzi przy nodze i żaden pies jej nie interesuje (zarówno te na posesji jak i na ulicy, biegające w kółko), wykonuje każdą komendę bez względu na warunki i inne zwierzaki w jej pobliżu <hura> <hura>
Ode mnie tyle, mam nadzieję, że zachęci Was to do uczęszczania na kursy / szkolenia :mrgreen:

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
gabana
 
Posty: 423
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-11-16, 15:48
Lokalizacja: Kolumna
psy: Gabana Majowy Skarbiec
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Tesla » 2015-01-02, 13:52

Smaki nie działają. W takich momentach nie ma z nim kompletnie żadnego kontaktu.
Milla napisał(a):szprotka w kurczaku?

No to jest niezłe. Muszę koniecznie wypróbować. Spróbuję też na następny spacer wziąć ze sobą mandarynkę (jako, że jest obecnie na topie). Może rzeczywiście stosując to rzadko nie spowszednieje i będzie dawało jakiś efekt.
Milla napisał(a):na początku nie róbcie tego zawsze a raz/dwa razy dziennie

A potem? Coraz częściej? Czy jak?
Milla napisał(a):BTW skończyliście jakieś kursy/szkółki/cuś?

Nie. Dlaczego? Ano dlatego, że jakieś 4 miesiące temu konsultowaliśmy nasz przypadek z behawiorystką (konsultacja co prawda wynikała przede wszystkim z buntu, który Tesla przechodził i potrzebowaliśmy porad jak pewne zachowania wyegzekwować), która zapytana o kurs powiedziała, że ona oczywiście może nas przyjąć na kurs, ale jest to bez większego sensu. Uzasadniła to tak, że ten pies wszystko umie (siad, leżeć, noga itd.) więc niczego specjalnie nowego się nie nauczy, a na kursie nie ma zajęć z opanowywania emocji. Dodatkowo zaznaczyła, że to nie jest owczarek niemiecki (dla którego wykonywanie poleceń jest fajne samo w sobie) tylko pies, który musi widzieć sens wykonywanych komend. Wykonywanie komend przez godzinę tylko po to, żeby je wykonywać (i żeby Pan się cieszył) jest dla niego bez sensu, nie sprawia mu żadnej przyjemności, a wręcz będzie go męczyć. Myślę, że coś w tym jest. Ale może Wy uważacie inaczej.
Avatar użytkownika
Tesla
 
Posty: 221
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-18, 01:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Tesla DSPP
Hodowla: z Niedźwiedziej Gawry

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Tesla » 2015-01-02, 13:57

gabana napisał(a):poszłyśmy na szkolenie

No proszę. Zanim skończyłem pisać już odpowiedź na moje pytanie.
Jaki to był kurs? Masz jakiś link? Cokolwiek? Chciałbym się zapoznać z programem i poszukać czegoś podobnego.
P.S. Nie mogę znaleźć "Połącz z poprzednim postem" hlp
Avatar użytkownika
Tesla
 
Posty: 221
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-18, 01:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Tesla DSPP
Hodowla: z Niedźwiedziej Gawry

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez gabana » 2015-01-02, 14:11

Tesla napisał(a):
gabana napisał(a):poszłyśmy na szkolenie

No proszę. Zanim skończyłem pisać już odpowiedź na moje pytanie.
Jaki to był kurs? Masz jakiś link? Cokolwiek? Chciałbym się zapoznać z programem i poszukać czegoś podobnego.
P.S. Nie mogę znaleźć "Połącz z poprzednim postem" hlp


My poszłyśmy na kurs PT (Pies Towarzysz) organizowany przez związek kynologiczny. Może sprawdź na stronie swojego oddziału czy w Waszym mieście są organizowane takie kursy <tak> Pewnie dużo zależy od nauczyciela ale ja jestem naprawdę mega zadowolona i chętnie tam wracam od czasu do czasu :mrgreen:
Spoiler:
Avatar użytkownika
gabana
 
Posty: 423
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-11-16, 15:48
Lokalizacja: Kolumna
psy: Gabana Majowy Skarbiec
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Tesla » 2015-01-02, 14:26

Dzięki za info
Avatar użytkownika
Tesla
 
Posty: 221
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-18, 01:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Tesla DSPP
Hodowla: z Niedźwiedziej Gawry

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Barbapapa » 2015-01-02, 15:19

Szkolenie- porażka; nadal inne psy są ciekawsze;
smaczki, smakowite są, ale inne psy są ciekawsze;
pańcia jest kochana i wpatrzony jestem jak w obrazek; ale inne psy są ciekawsze.
Jeszcze jak Santtu jest w trybie pracy, to psy mogą zejść na plan drugi, ale jak jest przerwa w pracy, to już nie...
Porażka całkowita....
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez 2kreski » 2015-01-02, 15:54

Barbapapa napisał(a):.
Porażka całkowita....



Przepraszam, ale miło to słyszeć :mrgreen:
To znaczy, że nie jestem jedyna, która sobie nie radzi z tym problemem ;-)
Inne psy są zawsze ponad wszystko....
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Milla » 2015-01-02, 15:58

Tesla to chyba Pani behawiorystka była... <uoee>
To nie ma być szkolenie które nauczy psa siedziec na komendę, czy iść równo przy nodze. Z założenia celem szkolenia jest nauczenie Ciebie jak "obsługiwać psa", jak wymyślać co najlepiej na Twojego psa zadziała i jak pewne rzeczy dostrzegać. To takze sposób by psa zmęczyć nie tylko fizycznie ale i psychicznie - dzieci do szkoły chodzić nie lubią a coś jednak im daje ;>
Są psie przedszkola, potem są kursy PT, ale też i inne "pracujące" - tutaj zdecydowanie Marta od Cymka jest dobrym "celem" pytań, ale myślę, że i MartaD na nie odpowie ;-) , wszystko zależy tylko od Twoich chęci i zasobności kieszeni :P a prawdopodobnie do końca życia moglibyście chodzić na kolejne kursy, każdy inny.
Smaczki... AniaRe moją baardzo bojąca się sunię przekonywała do siebie kiełbasą owiniętą w boczek i o dziwo zadziałało :mrgreen: , tutaj sprawdza sie zasada że im bardziej śmierdzi, lub im bardziej Ty tego nei chcesz dotykać, tym bardziej psa to kręci <faja>

Forumowy Agnarr swojej właścicielce sięga prawie pod pachę i na oko waży conajmniej tyle co Ona. Jest DSPP pełną paszczą i na własne oczy widziałam ile pracy Magda z Pawłem włożyli by ten pies był ogarnialny - siłowo byli bez szansy. Dziś Agnarr wykonuje polecenia/komendy i Go to nie męczy, wręcz cieszy fakt, że swoim właścicielom sprawia przyjemność. Jest fantastycznym towarzyszem który rozumie zasady życia z ludźmi i doskonale się w takim świecie odnajduje.
Jego synek (kto był na Klubówce widział nas w akcji :sciana: ), ponieważ właściciele podeszli do tematu niechętnie, czyli nie będą się szkolić, bo szkoda czasu, a pies i tak jest arcymądry, ma ok 60kg (niespełna 2letni samiec, cięższy ode mnie prawie 10 kg) wśród morza innych ludzi i psów był prawie nie do opanowania. Nie widział sensu spełniania jakichkolwiek poleceń, utrzymanie Go w momencie "spiny" z innym psem było wyczynem godnym Nobla. Po dwóch dniach wystawy miałam zakwasy wszędzie. Serio? To o takiego psa komukolwiek chodziło?
Ano nie, ale dopiero w takich momentach widać, że wykonywanie komend to nie tylko "męczenie psa" czy "popisywanie się", ale także zapewnienie Jemu i sobie bezpieczeństwa.

Barbapapa - jesteście "inną ligą", ale ja bym powiedziała, że i tak prezentujecie się super! <okok>
Jak pracujecie?
Avatar użytkownika
Milla
Moderator
 
Posty: 1383
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-24, 12:21
Lokalizacja: Podkowa Leśna
psy: Maja[*], Bonita oraz klan A&B&D

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez MartaD » 2015-01-03, 23:24

Ha :P i znowu problem, który dotyczy też mojego Oshika ;-) w naszym przypadku chodzi o małego, niezbyt ciężkiego psa, więc ja jakoś bardzo z tym nie walczę.
Nie spotkałam się z takim problemem i metodą, która by go rozwiązała. Mogę napisać tylko co ja bym zrobiła, ale to nie jest poparte żadnym doświadczeniem ;-)
Na pewno tak jak większość osób pisała odwrócić uwagę psa. To jest podstawa. I tu trzeba naprawdę wymyślić coś co będzie dla psa dużo bardziej interesujące...jedzenie, jakieś piszczące zabawki. Za każdym razem stawać w bezpiecznej odległości (tzn takiej, w której pies nie szarpnie nas do mijanego psa) i karmić psa, zagadywać, bawić się ... cokolwiek co pomoże ;-)
Druga sprawa to nie pozwoliłabym na jakikolwiek kontakt z mijanymi psami, żadnego wąchania, witania się, pokazywania jaki ładny piesek itp. póki pies nie zacznie reagować obojętnością ( o ile w ogóle zacznie :mrgreen: ). Nie chcemy żeby pies sam siebie nagradzał ;-)
Zabawa i kontakt z psami tylko za naszym pozwoleniem i na naszą komendę "pobaw się", "przywitaj się", ale do tego doszłabym dopiero jak pies chociaż trochę ostudzi swoje emocje ;) Spróbuj wybierając się na te wspólne z innymi psami spacery nie spuszczać go od razu ze smyczy. Najpierw kilka minut popracować a za fajną pracę nagroda, czyli "idź się pobaw". Nic za darmo ;-) Ale to wtedy kiedy idziecie poszaleć z innymi psami. Na ulicy dalej żadnego kontaktu.
Fajnie byłoby dojść do momentu, w którym pies załapie, że zbliża się inny pies i od razu skieruje się na Was oczekując nagrody. Czy się uda ? Nie obiecuję ;-) Ciężko coś doradzać jak się nie widzi zachowania psa, ale ja bym tak z moim Oshikiem pracowała.
Szkolenie mogłoby tu pomóc. I nie samo uczenie się komend, skoro on już je zna. Ale chociaż kilka lekcji, żeby nauczył się pracować w towarzystwie innych psów. Dużo psów w trybie pracy skupia się idealnie a potem po wyjściu na ulicę dalej swoje, ale będzie Wam łatwiej uzyskać później na spacerach właśnie ten tryb pracy. Coraz więcej psich szkół prowadzi zajęcia nie tylko typowego PT, ale właśnie zachowań psa w mieście itp.
Trzymam kciuki i jak przyjdzie mi coś do głowy jeszcze to napiszę ;-)
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Re: Ciągnie go do innych psów.Z przesadą!

Postprzez Tomek & Dżoja » 2015-06-22, 12:50

Ja jestem za swobodą i jak by tak wszyscy trzymali swoje psy na smyczach to by nie wiedzieli że psy mogą się bawić i dobrze czuć w swoim towarzystwie. Co to za życie dla psa chodzić jak jakaś mumia na smyczy z daleka od innych psów. A tak jak od małego pozna różne psy to będzie wiedział do których można podejść a do których lepiej nie.
Tomek & Dżoja
 
Posty: 16
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-11-03, 19:00
psy: Jena Nadmorska Przygoda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości