No więc dzwoniłam do weterynarza i po cieczce mamy zadzwonić i umówić się na zabieg. Powiedział że można sterylizować półroczne szczenięta i nie trzeba czekać do pierwszej cieczki. Wkurzyłam się że inny weterynarz powiedział mi że należy to zrobić później, tak to byśmy były już po

Z Morii leje się jednak dużo, ale jest czysta i myje się skrupulatnie, podłogi też

Psy przychodzą zostawiać znaki i niestety z małą chodzimy siusiu tylko jak już musi i czeka pod drzwiami, bo inaczej to wychodzi i wącha, wącha, wącha po czym szczeka. A w domu szczeka cały czas. Komendy nie da się nauczyć, po prostu nie reaguje nawet na żwacze które uwielbia. No cóż, trzeba to przeżyć
