Zaklinacz psów w TV PULS

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Miro » 2013-09-25, 18:45

To rozwiązanie szybkie i modne. Uważam, że takich Cesarów będzie więcej...

Tylko czekać jak TVN albo Polsat wykombinują swojego CM
Avatar użytkownika
Miro
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-05, 18:22
psy: CHIPP ( vel AJAKS QUERCUS NIGER)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2013-09-25, 22:21

szczerze wczesniej o tym panu nie słyszałam teraz troche sobie pooglądałam

http://www.youtube.com/watch?v=tpPNhjD7Mg4

momentami ten facet co wyprawia to mnie przeraza
w minucie 6:35 uderza psa w szyje (krtań)

23:15 w czasie gdy suka 2 miesiace przebywała u niego bo zabrał ją od właścicieli używał sztucznej ręki w tej minucie widac jak daje psu miske i pies nawet jeszcze nie je a on idzie po sztuczna reke, i jak pies widzi ze on ja bierze to ucieka, masakra na myśl mi przychodzi tylko ile razy bedac u niego ten biedny pies dostał ta reka ze jej tak sie boi

od 12,20 daje psu jeść gdy ten je to specjalnie go prowokuje, i znów uderza przy tym jakąś joge odwala
a w 13,25 pies rzuca się na niego i łapie go za ręke i szarpie jak psy pozoranta w rękawie po czym udając ze nic sie nie stało próbuje zachować twarz nie no ten facet to jakiś hardkor masohista czy co
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez maat » 2013-12-08, 22:44

Jeszcze raz temat zaklinacza psów. Moim zdaniem, bardzo ciekawy artykuł i wart tego, żeby go uwaznie przeczytać

http://www.hissteria.pl/images/stories/prescott_1.pdf
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Anuta » 2013-12-09, 11:32

Dzięki Magdo za link. Artykuł przeczytałam z uwagą i zrozumieniem (tak mi się wydaje). Mimo deklarowanego obiektywizmu ocena autora obiektywną nie jest. Wyraźnie popiera metody pozytywne jako nowsze i nowocześniejsze. Sama takie metody stosuję i uważam, że w przypadku berneńczyków są jedynie dopuszczalne. Przy wrażliwych psach wszelka przemoc może być zgubna.
Ale …
Właśnie (dziś o 9.00 na PULS) obejrzałam odcinek z agresywną Trinity (pitbulem). W połowie programu, gdy doszło do masowego pogryzienia psów w ośrodku resocjalizacyjnym Cesara, byłam załamana. Szczególnie, gdy Cesar zaproponował zamianę psów: pozostawienie Trunity u niego w ośrodku i wydanie opiekunom innego, spokojnego psa. To było poddanie się „zaklinacza”. Ale opiekunka Trinity zaimponowała mi. To ona nie poddała się, to ona postanowiła, że nie spisze kochanej suni na straty, że będzie z nią pracować i pokona jej agresję. Udało się jej i jej partnerowi. Zakończenie jest bardzo budujące. Nawet Cesar je pochwalił. Gdyby wszystkim ludziom chciało się pracować z psem i nie zrażali się po pierwszych niepowodzeniach (zazwyczaj nie przez psa zawinionych), schroniska nie były by takie przepełnione.
Dla mnie cenne jest przesłanie tego programu: wychowywanie psów i szkolenie ludzi. Waśnie dlatego jest to program edukacyjny.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez maat » 2013-12-09, 20:18

W tym artykule autor przytacza dane, jak zwiększyła się ilośc pogryzień na skutek stosowania metod zaklinacza.
Dlatego nie mogę zgodzić się z tezą, że sama popularyzacja pracy z psem przynosi pozytywne skutki.
Obiektywizm nie polega na tym że pochwala się wszystko po równo - polega na podejściu do tematu bez uprzedzeń. Właśnie naukowe podejście do tematu, poparte autorytetem naukowców , jest wartością tego artykułu, w kontraście z popoularnością i nierzetelnością "zaklinacza"
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez nugatika » 2013-12-09, 21:41

Postanowiłam wtrącić swoje 3 grosze do tej dyskusji, nie ukrywam, że nie widziałam wszystkich odcinków Milana, a doslownie kilka. I to tez w urywkach.
Z jednej strony doskonale Was rozumiem, bo wiadomo, że nie wszystkie jego metody pracy są godne pochwały.

Ale chciałam Wam przedstawić przykład z życia wzięty.
W zeszły łikend odwiedziłam moją kuzynkę z głęboko konserwatywnej rodziny i podejściem do zycia. Mile mnie zaskoczyła, gdy zaczęła opowiadać, ze od jakiegos czasu ogląda odcinki 'Zaklinacza psów'. Najbardziej podobało mi się to, że z dziewczyny w której mniemaniu pies na łańcuch i do budy, a rasa to tylko wygląd - mogłyśmy normalnie porozmawiać; kiedy obroża, a kiedy szelki, że psy także odczuwają strach,lęk, radość, tęsknote, że psy mają wymagania co do właściciela, o predyspozycjach rasowych, że mozna z psem jezdzic na rolkach, rowerze, zabierać na spacery do miasta i miło spędzać czas....

Nie wszyscy ludzie są takimi maniakami jak my, że potrafią przekopać pół internetu i spędzić na szukaniu ciekawych artykułów poł dnia, byleby sie tylko dowiedziec jak wyeliminować/wzmocnić daną cechę u naszych psów itp. rzeczach. Niektorzy są zbyt wygodni, i leżąc wieczorem na kanapie, przeskakują po kanałach i natrafiają na odcinek z Milanem...

Mozna mówić wiele złego o nim, ale mnie akurat bardzo cieszy to, że jego odcinki są emitowane w telewizji, bo zwiększa sie świadomość społeczeństwa na temat kynologii. A że showman, celebryta - gdyby taki nie był, nikt by tego nie oglądał, a tak to produkcja zadbała o to, żeby odcinki były wciągające i grały na naszych emocjach.

Tyle ode mnie :-)
Ostatnio edytowano 2013-12-10, 00:30 przez nugatika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez maat » 2013-12-10, 00:21

hmmm, Kasiu...edukacja za cenę...no właśnie, jaką???
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez nugatika » 2013-12-10, 00:29

Madziu, na to co telewizja robi już niestety nie mamy wpływu :-(
kazdy aspekt naszego życia pociąga za sobą pewne konsekwencje, i czy bedą to metody szkoleniowe Milana i skrzywdzone psy, czy kupowanie szamponu testowanego na królikach... Nie ma świata idealnego.

Mimo wszystko postaram się w kwestii Milana dostrzegać jakieś plusy :)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Barbel » 2013-12-10, 01:18

Ja tam bym wolała Victorie Stilvell....
Milanowi mówie stanowcze NIE
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 10:28

Trudno mówić o metodach szkoleniowych Milana skoro on sam pisze że nie jest szkoleniowcem.
Jest behawiorystą to ktoś taki którego ludzie wzywają gdy mają problemy a nie gdy mają grzeczne pieski nie sprawiające problemów. Skąd się biorą problemy? Bo ludzie lubią uczłowieczać psy i w swej ignorancji nie potrafią pojąć że pies jest innym gatunkiem, inaczej pojmuje i inaczej działa. Zamiast się tego nauczyć to traktują psy jak ludzkie dziecko.
Potem są problemy agresja, niszczenie, stany lękowe i inne fobie. I znowu oglądają filmy , czytają książki i próbują sami stosować mimo iż za każdym razie pojawia się napis proszę nie stosować tych metod bez behawiorysty, szkoleniowca.
To tak jak z paleniem papierosów, jest etykieta palenie zabija a jednak ludzie palą. Widać taka natura człowieka. Z filmami Milana podobnie. Milan pokazuje różne przypadki jako pewną historię ale ponieważ każdy przypadek jest inny nie można ich zastosować jak sztampowe postępowanie w danej sytuacji. To nie młynek do kawy z instrukcja obsługi.
Ale daje wiele porad które każdy może i powinien stosować:
- aktywność każdego dnia
- konsekwencja
- zasady
- nie przekazywanie psu własnych emocji
- starać się pojąć ja myśli pies
- opanowanie ekscytacji psa
Jest wiele dobrych rad, które można brać z Milana.
Ale na pewno nie jest to poradnik jak zresocjalizować psy agresywne i naśladować w tym Milana bo każdy przypadek jest inny a każde naśladownictwo przez laika skończy się źle i za każdym razem Milan o tym przestrzega.
Niestety oglądanie urywkami, nie zrozumienie co robi i mówi Milan kończy się powielaniem nieprawdziwych opinii.
I dla wyjaśnienia Milan nie pochwala kolczatki, w jakimś odcinku wyjaśniał dlaczego jej unika.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-23, 11:33

BeataB napisał(a):(...) Jest wiele dobrych rad, które można brać z Milana. (...)

A z filmu dokumentalnego o doktorze Mengele można się dowiedzieć, że jak się przeprowadza eksperymenty to dobrze jest robić notatki.

BeataB napisał(a):(...) Niestety oglądanie urywkami, nie zrozumienie co robi i mówi Milan kończy się powielaniem nieprawdziwych opinii. (...)

Jak obejrzę te odcinki jeszcze raz i z należytą uwagą, w oryginale, żeby uniknąć nieporozumień językowych, to się dowiem czemu showman Millan maltretuje psy? Poza odpowiedzią, że dla kasy i popularności?

BeataB napisał(a):(...) I dla wyjaśnienia Milan nie pochwala kolczatki, w jakimś odcinku wyjaśniał dlaczego jej unika.

Może dlatego, że woli dławik albo obrożę elektryczną?
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 11:54

Baksak na pierwsze nie odpowiem, chyba ze zadasz konkretne pytanie dotyczące programu Milana.
Aktywność z psem jeszcze nikomu nie zaszkodziła jak chcesz możesz robić z tego notatki.

Jak obejrzę te odcinki jeszcze raz i z należytą uwagą, w oryginale, żeby uniknąć nieporozumień językowych, to się dowiem czemu showman Millan maltretuje psy? Poza odpowiedzią, że dla kasy i popularności?

Zależy z jakim nastawieniem obejrzysz. Skoro znasz swoją odpowiedź to innej nie przyjmiesz.

Może dlatego, że woli dławik albo obrożę elektryczną?

Obrożę elektryczną używał przy powstrzymaniu rozbudzonego instynktu łowieckiego. Może lepiej ją użyć niż zastanawiać się dlaczego pies zagryzł kurę, zajączka czy inne zwierzątko. Pamiętam jeden z odcinków gdzie użył o.e. pies miał pogruchotaną szczękę bo chciał zatrzymać traktor i koła go wciągnęły pod siebie. Od tej pory pies zacieklej atakował traktor. Po użyciu o.e. pies bardzo szybko zaniechał pogoni za traktorem. Wiec można powiedzieć że uratował mu życie. Znam wiele psów, które miały stosowaną o.e. bo goniły łowną zwierzynę stwarzając zagrożenie nie tylko dla niej ale dla siebie. Oczywiście można nigdy psa o wysokim popędzie nie spuszczać ze smyczy podczas spaceru, ale niekiedy lepiej sięgnąć po takie zabezpieczenie niż płakać na zagryzionym zwierzątkiem lub potraconym przez auto psem.
Co do dławika, też trzeba umieć go stosować i wolę aby ludzie prowadzili na dławiku psa, niż aby ich pies ciągał po całym parku od psa do psa.

Bardzo chętnie podyskutuję o Milanie i to co było w programie, ale prosiłabym o konkretne pytania, konkretne psy bez wchodzenia na emocjonalne określenia z którymi za bardzo dyskutować się nie da.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez marieanne » 2014-04-23, 12:15

BeataB napisał(a):Baksak na pierwsze nie odpowiem, chyba ze zadasz konkretne pytanie dotyczące programu Milana.
Aktywność z psem jeszcze nikomu nie zaszkodziła jak chcesz możesz robić z tego notatki.

Przeczytaj jeszcze raz uważnie co Baksak napisał - bo o coś innego chodziło... <tak>
BeataB napisał(a):Co do dławika, też trzeba umieć go stosować i wolę aby ludzie prowadzili na dławiku psa, niż aby ich pies ciągał po całym parku od psa do psa.

A nie lepiej nauczyć tych ludzi, jak tak dogadać się z psem, by nie ciągał - bez dławika?
No patrz, ja jestem mocno drobną kobitką (wysoką, ale chudą jak patyk, siły we mnie za dużo nie ma), a spokojnie daję sobie z 2 bernami w 1 ręce, a wczesniej również bez problemu - z CTRem. Bez dławików, kolczatek, obróż elektrycznych czy innych cudów.
Tylko najpierw musi być pewnych rzeczy nauczony przewodnik, a potem dopiero pies. Każda inna kolejność jest bezsensowna.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 13:10

marieanne napisał(a):Przeczytaj jeszcze raz uważnie co Baksak napisał - bo o coś innego chodziło... <tak>


Zawsze uważnie czytam i nijak nie mogę dopatrzyć się związku eksperymentów z tym co napisałam i co przy tej okazji zostało zacytowane z tej mojej wypowiedzi.

Ale daje wiele porad które każdy może i powinien stosować:
- aktywność każdego dnia
- konsekwencja
- zasady
- nie przekazywanie psu własnych emocji
- starać się pojąć ja myśli pies
- opanowanie ekscytacji psa
Jest wiele dobrych rad, które można brać z Milana.


Z którą pozycja się nie zgadzacie że są porównywalne do eksperymentów dr..

A nie lepiej nauczyć tych ludzi, jak tak dogadać się z psem, by nie ciągał - bez dławika?


Oczywiście że lepiej, tylko do tego trzeba dwóch stron i chęci aby ludzie kupując psa od razu zgłaszali się do szkoleniowca. Ba najlepiej byłoby aby zanim kupią psa , przeszli kurs wiedzy o psie, praktyczny i teoretyczny, przeszli stosowne testy psychologiczne czy wybrana rasa jest dla nich czy wogóle nadają się na właściciela psa.
Niestety tak nie jest. I często jest to wybór mniejszego zła. A ograniczeniem jest sam właściciel i metody są tak dobrane aby sprostać oczekiwaniom, możliwością i chęcią właściciela. Jeżeli właściciel ma aktywnego psa a nie jest w stanie sprostać jego wymaganiom, to lepiej aby kupił psu bieżnię niż trzymał go w domu i wychodził 3 razy po 15 minut. Ale nie oznacza to że bieżnia jest cudownym i najlepszą formą aktywności dla psa. Jest tylko półśrodkiem.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-23, 13:40

BeataB napisał(a):Baksak na pierwsze nie odpowiem, chyba ze zadasz konkretne pytanie dotyczące programu Milana. (...)

A szkoda, bo to jest sprawa kluczowa. Przypomnę, że pierwsze pytanie brzmiało (w skrócie): "czemu facet działa tak a nie inaczej?". Mi narzuca się odpowiedź, że dlatego że to najprostsza metoda do uzyskania chwilowego efektu. Pies się boi wejść do ciemnego pokoju? To pokopmy go aż wejdzie.

Uważam za szkodliwe propagowanie metod nie mających żadnych podstaw w etologii, teorii uczenia, psychologii zwierząt - oczywiście zakładając, że celem szkolenia jest uzyskanie trwałej zmiany zachowania, a nie wymuszenie tejże w obecności awersyjnego bodźca. Co z kolei zahacza o etykę.

Co do podanych przez Ciebie przykładów to są one skrajne. Zastosowano w nich takie metody, jak sądzę, bo tak szybciej. Łatwiej nacisnąć przycisk na pilocie niż namęczyć się wiele godzin pracując z psem. No i wtedy TV by nie miała co pokazać. Jeśli czasem amputacja nogi bywa konieczna, to jeszcze nie znaczy że to sposób na skręconą kostkę.

Szukałem w tym co napisałem "emocjonalnych określeń" ale nie mogę znaleźć <bezrady2> jeśli jednak jakieś są to je pomń.

marieanne napisał(a):(...) A nie lepiej nauczyć tych ludzi, jak tak dogadać się z psem, by nie ciągał - bez dławika?
(...) Tylko najpierw musi być pewnych rzeczy nauczony przewodnik, a potem dopiero pies. Każda inna kolejność jest bezsensowna.

Ano właśnie. A jak się chce przeskoczyć szkolenie właścicieli oraz budowanie przez nich relacji z psem to niestety pozostaje dławik, obroża elektryczna, kolczatka.

BeataB Jeszcze wyjaśnienie o co mi chodziło:
Piszesz, że można wyciągnąć wiele dobrych rad z programów Millana.
Ja zaś zauważam, że występują one tam bardzo rzadko i mają marginalne znaczenie wobec całej masy innych rzeczy. Pozwalam sobie nawet na przytoczone wyżej porównanie mające podkreślić ich nikłość wobec zalewu głupot i skandalicznego stosowania przemocy.

BeataB napisał(a):(...) I często jest to wybór mniejszego zła. (...)

No właśnie i tu znowu dotykamy kwestii etycznej: czy można stosować wobec psa przemoc fizyczną w celu uzyskania konkretnych zachowań i nazywać to "szkoleniem". Według mnie nie.

Przykład z bieżnią pozornie wygląda na fajną sprawę. Tylko z tego co pamiętam Millan przywiązywał tam psa do bieżni, żeby rozładować jego aktywność. Pies nie biegał sobie tak jak człowiek, który wybiera tę formę zamiast biegania po parku. Pies przebierał łapami żeby nie zlecieć. A przy okazji się męczył.
I jak się nad tym zastanowić to traktował go jak przedmiot, nie jak żywą istotę.
Ale jak to fajnie wyglądało w TV.

I co spowodował ten program Millana? Że ludzie pomysleli: jak mam aktywnego psa to muszę rozładować jego energię? Mnie się zdaje, że raczej nie. Za to na youtube pojawiło się pełno filmów nagrywanych przez kretynów co małpowali Millana.
To też przyczynek do wartosci edukacyjnej tego programu.
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 14:16

Mi narzuca się odpowiedź, że dlatego że to najprostsza metoda do uzyskania chwilowego efektu.

Na jakiej podstawie uważasz że jest to chwilowy efekt?
Pies się boi wejść do ciemnego pokoju? To pokopmy go aż wejdzie.

To właśnie te emocjonalne przykłady.
W którym to było odcinku Milan wprowadzał psa na kopniakach do ciemnego pokoju?
Uważam za szkodliwe propagowanie metod

Mówisz o tych z napisami "nie stosować samemu, bez szkoleniowca" ? To nie jest propagowanie ale ostrzeżenie.
nie mających żadnych podstaw w etologii, teorii uczenia, psychologii zwierząt

Teorii uczenia ludzkiej czy psiej?
Jeżeli wilk stojący najniżej w hierarchii podejdzie do tych wyżej stojących z uniesionym ogonem , albo spróbuje zjeść przed nimi upolowana zwierzynę. Jaką zastosują teorię uczenia i metody adekwatne do psychologii zwierząt te wyżej stojące w hierarchii wilki tak aby była zgodna z psychologią i zrozumiała dla nich?
Co do podanych przez Ciebie przykładów to są one skrajne. Zastosowano w nich takie metody, jak sądzę, bo tak szybciej. Łatwiej nacisnąć przycisk na pilocie niż namęczyć się wiele godzin pracując z psem.

Są skrajne bo takimi się zajmuje Milan. Przeciętny właściciel psa nie ma aż tak skrajnych przypadków więc stosowanie ich nie jest adekwatne. Zapominasz poza tym że Ci ludzie nie mają ochoty męczyć się godzinami pracując z psem. Mają gospodarstwo, inne rzeczy na głowie i chcą już. Ci co potrafią i chcą pracować godzinami z psem nie mają takich problemów więc się nie zgłaszają do programu.
Jeśli czasem amputacja nogi bywa konieczna, to jeszcze nie znaczy że to sposób na skręconą kostkę.

I jeżeli pokażą w TV ze chirurg amputuje nogę to znaczy że każdy ma sobie sam uciąć bo w programie pokazali mu jak i z jakiego powodu to zrobić? Jeżeli mamy traktować wszystkich ludzi jak półgłówków to należałoby ocenzurować 99 % programów TV.

nikłość wobec zalewu głupot i skandalicznego stosowania przemocy.

Znowu mówisz ogólnikami, a ja proszę o konkrety. Konkretny odcinek i konkretny przykład.

Tylko z tego co pamiętam Millan przywiązywał tam psa do bieżni, żeby rozładować jego aktywność. Pies nie biegał sobie tak jak człowiek, który wybiera tę formę zamiast biegania po parku. Pies przebierał łapami żeby nie zlecieć. A przy okazji się męczył.
I jak się nad tym zastanowić to traktował go jak przedmiot, nie jak żywą istotę.

Źle widziałaś i pominęłaś jak uczył go i wprowadzał na bieżnie zanim ją uruchomił, jak zdobywał zaufanie psa. I nie było to przedmiotowe traktowanie psa.

I co spowodował ten program Millana? Że ludzie pomysleli

Nie możesz wiedzieć co ludzie pomyśleli , bo nie wiesz tego. Znowu uogólniasz i dopasowujesz do własnej wersji.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez Aga-2 » 2014-04-23, 14:43

Ciekawa dyskusja.
Mnie się wydaje, że nam, "Wielbicielom" Milan nie zaimponuje, ale niektórym "konserwatywnym", co to psa widzą li tylko na łańcuchu może dać do myślenia. Może im uświadomić, że z psem W OGÓLE można pracować i że ktoś to robi. Mało tego, po każdym odcinku dojdą do wniosku, że się to temu komuś udaje :mrgreen:
Jestem pewna, że nie zwracają uwagi aż na takie szczegóły jak my i nie zauważają tej przemocy, która - trzeba przyznać - często bez zwolnionego tempa filmu nie rzuca się w oczy. Dla kogoś, kto nie wchodzi w szczegóły, przesłanie programu jest inne niż dla nas, którzy śledzimy jak Milan to robi ;)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez baksak » 2014-04-23, 14:53

BeataB napisał(a):
Mi narzuca się odpowiedź, że dlatego że to najprostsza metoda do uzyskania chwilowego efektu.

Na jakiej podstawie uważasz że jest to chwilowy efekt?

Na takiej, że brak bodźca awersyjnego nie podwoduje działania, chyba, że pies został na niego już uwarunkowany. Co zabiera tyle samo czasu co uwarunkowanie na bodziec pozytywny i pokazuje, że działanie awersyjne nie jest w niczym lepsze, a za to nieetyczne.

BeataB napisał(a):
Pies się boi wejść do ciemnego pokoju? To pokopmy go aż wejdzie.

To właśnie te emocjonalne przykłady.
W którym to było odcinku Milan wprowadzał psa na kopniakach do ciemnego pokoju?

Aha. Ale jeśli przykładem emocjonalnym jest użycie słowa opisującego emocje to kicha, bo większość ssaków na okrągło je przeżywa.
To nie przykład z programu Millana, miał tylko zilustrować mechanizm działania.

BeataB napisał(a):
Uważam za szkodliwe propagowanie metod

Mówisz o tych z napisami "nie stosować samemu, bez szkoleniowca" ? To nie jest propagowanie ale ostrzeżenie.
Nie, mówię o tych kryjących się w reszcie urwanego cytatu, może przywołam w całości: "Uważam za szkodliwe propagowanie metod nie mających żadnych podstaw w etologii, teorii uczenia, psychologii zwierząt - oczywiście zakładając, że celem szkolenia jest uzyskanie trwałej zmiany zachowania, a nie wymuszenie tejże w obecności awersyjnego bodźca. Co z kolei zahacza o etykę."
To że przytoczone przez ciebie amerykańskie "don't do it at home" jest notą prawną, uniemożliwiającą zaskarżenie stacji nadającej program. Coś jak napis "hot" na kubku z kawą.

BeataB napisał(a):
nie mających żadnych podstaw w etologii, teorii uczenia, psychologii zwierząt

Teorii uczenia ludzkiej czy psiej?
Jeżeli wilk stojący najniżej w hierarchii podejdzie do tych wyżej stojących z uniesionym ogonem , albo spróbuje zjeść przed nimi upolowana zwierzynę. Jaką zastosują teorię uczenia i metody adekwatne do psychologii zwierząt te wyżej stojące w hierarchii wilki tak aby była zgodna z psychologią i zrozumiała dla nich?

Eeee...?
Nie ma psiej albo ludzkie teorii uczenia. Jest jedna. Rozwijana od czasów Jamesa, przez Skinnera po Bandurę.
Wilki nie mają tu nic do rzeczy.

Hmm... muszę ci powiedzieć, że jestem tym fragmentem twojej wypowiedzi dość skonfundowany.

Bardzo przepraszam, nie chcę, żeby to źle zabrzmiało, ale jesteś nowa na forum i niestety nie znam cię. Jeśli cię to urazi to bardzo przepraszam, ale: czy tym masz jakieś pojęcie o szkoleniu psów: formalne czy nie formalne; czy tylko podobał ci się program w telewizji, myślisz, że był fajny i warto go propagować?
Jeśli tak to zapraszam na https://szkoleniepsow.fora.pl/ gdzie można sporo poczytać o szkoleniu psów.

Jeśli natomiast to była jakaś zawoalowana uwaga której nie potrafię odgadnąć, to wskaż mi proszę o co kaman
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez BeataB » 2014-04-23, 15:25

Co zabiera tyle samo czasu co uwarunkowanie na bodziec pozytywny i pokazuje, że działanie awersyjne nie jest w niczym lepsze, a za to nieetyczne.


"Nieetyczne" to pojęcie ze słownika ludzkiego nie psiego.
Swojego czasu "etycznie" pozytywiści- klikerowi próbowali nauczyć pozytywne chodzenia psa przy nodze metoda drzewka, kiedy ponieśli fiasko "etycznie" wsadzili psa w halterek dorabiając do niego pozytywną ideologię o matce delikatnie przytrzymującej pyszczek szczeniaczka.
Drugie postępowanie "etyczne" było odizolowanie psa aby się wyciszył za karę w samotności.

To nie przykład z programu Millana, miał tylko zilustrować mechanizm działania.

Mieliśmy tutaj pisać o Milanie i pisaliśmy o programach Milana i to była Twoja teza na rzekome potwierdzenie brutalnych metod.

Wilki nie mają tu nic do rzeczy.

Ależ mają , pies pochodzi od wilka nie od człowieka. To trochę komplikuje sprawę.
Bardzo przepraszam, nie chcę, żeby to źle zabrzmiało, ale jesteś nowa na forum i niestety nie znam cię. Jeśli cię to urazi to bardzo przepraszam, ale: czy tym masz jakieś pojęcie o szkoleniu psów: formalne czy nie formalne;

Spoko, Nie traktuję forumowych pytań jako obrazę. ;-) Tak, troszeczkę się znam - zarówno formalnie jak i nie formalnie. :-D W dziale powitań zawarłam dosyć informacji na temat mojej osoby i mojego doświadczenia z psami.

czy tylko podobał ci się program w telewizji, myślisz, że był fajny i warto go propagować?

Dla mnie dobry. Ale każdy wyciąga z niego to co chce. Mądry człowiek wyciągnie mądre rzeczy, głupi głupie a ten co szuka sensacji wyciągnie sensacje więc każdemu według potrzeb. Te programy które mnie nie interesują nie oglądam i innym polecam to samo.
Jeśli tak to zapraszam na https://szkoleniepsow.fora.pl/ gdzie można sporo poczytać o szkoleniu psów.

Nie wiem czy tutaj tak można reklamować inne fora:)
Poczytanie o szkoleniu bez praktyki nikomu nic nie da. Dla tych co chcą praktykować bardziej przydadzą się takie fora jak www.obedienceinfo.fora.pl lub www.agilityinfo.fora.pl

To rozumiem że skoro zostałam odesłana na ogólne tory o szkoleniu to dyskusja oparta o konkretne przykłady z programu Milana zakończyła się zanim jeszcze się rozpoczęła.
BeataB
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-21, 17:04
psy: bc

Re: Zaklinacz psów w TV PULS

Postprzez marieanne » 2014-04-23, 15:26

BeataB napisał(a):W którym to było odcinku Milan wprowadzał psa na kopniakach do ciemnego pokoju?

W takiej sytuacji - nie wiem, bo nie oglądam jego programów. Za to fragment tego, w którym kopał psa przy chodzeniu na smyczy widziałam. Żadnego usprawieliwienia dla takiej "metody" nie widzę i nie zobacze, bo to jest zwykłe okrucieństwo a nie szkolenie.
BeataB napisał(a):Jeżeli wilk stojący najniżej w hierarchii podejdzie do tych wyżej stojących z uniesionym ogonem , albo spróbuje zjeść przed nimi upolowana zwierzynę. Jaką zastosują teorię uczenia i metody adekwatne do psychologii zwierząt te wyżej stojące w hierarchii wilki tak aby była zgodna z psychologią i zrozumiała dla nich?

Porównujesz relacje w stadzie dzikich psowatych do relacji człowiek-pies?
Uważasz swojego psa za tak głupiego, że nie wie, że Ty psem nie jesteś? Bo moje to doskonale wiedzą i rozróżniają, i to najzwyczajniej w świecie widać - w tym, jak traktują siebie nawzajem, a jak mnie.
No ale może mam genialne psy po prostu.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości