można zalizać na śmierć

Proszę o poradę w sprawie ciągłego lizania przez berna. Mój Alan ma prawie 3 lata, a jego potrzeba lizania osób wzrasta chyba z wiekiem. Domownicy prawie już się do tego przyzwyczaili choć czasem jest to uciążliwe być ciągle oślinionym
Niestety dotyczy to wszystkich którzy przychodzą do nas. Po powitaniu gościa w domu Alan nie daje mu prawie żyć i ciągle stara się lizać. Nie ważne co ! Twarz ,dłoń, stopę, udo czy łokieć
ale lizanie do końca pobytu gościa musi być. Wiadomo nie każdy lubi takie czułości ze strony psa i niektórzy już nawet proszą przed przyjściem zróbcie coś tylko z psem żeby nie lizał i dał chwilę posiedzieć spokojnie.

