Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dzień dobry.
to mój pierwszy post ( nie licząc przywitalnego ) więc proszę o wyrozumiałość.
Liczę że doświadczeni posiadacze swoich piesków udzielą mi kilku pomocnych wskazówek.
Nasz pies zakodował sobie załatwianie na działce wokół domu. To dość duży ogrodzony teren. Na spacerze nie załatwia się. Wyprowadzamy go po posiłku. Od razu po powrocie załatwia potrzebę wokół domu. Próbowaliśmy tuż po pierwszym powrocie wyjść kolejny raz ale nic to nie daje. Może macie jakiś pomysł jak oduczyć 7 miesięcznego pieska takich złych nawyków.
Drugi problem to notoryczne podgryzanie. Myśleliśmy, że po wymianie zębów problem zniknie ale niestety nie. Podgryza, skacze..Czy to przejdzie z wiekiem?
Mimo że kupiliśmy ocieplaną budę, pies nie korzysta z niej. Nawet teraz w chłodne noce woli spać na kojcu przed domem niż w budzie. Czy to jest normalne?
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam

to domena suczek :) często bywa tak że mają problem z załatwianiem się w obcym miejscu, moja Shirka potrafila podczas wyjazdu na wystawę nie załatwić się i 10 godz a po wejsciu na działkę biegła żeby się wysikać na swoje trawce :) Ja nauczyłam ją załatwiać się na hasło czyli za każdym razem podczas załatwiania mówiłam np" siku, siku" nagroda i pochwała i zwiekszcie czestotliwosc spacerow :)....trochę czasu to zajęło ale teraz nie mamy problemu :) co do podgryzania samo nie minie :) trzeba być konsekwentnym i za kazdym razem kiedy np skacze odwracac sie plecami do psa, nic nie mowimy, nie patrzymy, okazujac mu w ten sposob niezadowolenie, jak przestanie wariowac wolamy spokojnym glosem zeby sie znowu nie uruchomila i miziamy ale warunek- 4 lapy na ziemi, to samo z podgryzaniem zabieramy rece chowamy za plecy, w kieszenie i mowimy jedno krotkie NIE i znowu odwracamy wzrok od psa, ustawiamy sie do niego bokiem..a co do budy to nie wiem...moze jest zle ustawiona? gdzie jest wylot, czy ona moze obserwowac interesujace ja miejsca np dom, brame? to jest stroz, obronca, musi miec oko na wszystko :)

A jak często wychodzicie z nim na spacery? I od którego wieku wyprowadzacie poza teren? I tak przy okazji psiak ma już 7 m-cy, potrafi utrzymać te sprawy dłużej niż 8 tyg. malec, a spacery po jedzeniu raczej nie są dobrym pomysłem - ostre rozszerzenie i skręt żołądka.
Jeśli chodzi o podgryzanie i skakanie - nic nigdy samo nie przechodzi, nooo chyba, że chcecie czekać 10 lat aż nie będzie miał już sił skakać , mam wrażenie, że zabieracie się za wychowywanie od zera. Może poszukajcie jakiejś szkoły dla właścicieli psów i psów, kurs psa towarzyszącego?

Moja suka, urodzona w lutym, z budy zaczęłą korzystać dopiero jesienią/zimą jak zrobiło się zimno. Tak że tym się nei przejmuj. Ja jej jeszce wrzucałam smaczki do budy, żeby po nie wchodziła lub zostawiałam w budzie jak nie widziała - żeby wiedziała, że można tam wchodzić.
Gryzienie - polecam ten wątek
viewtopic.php?f=17&t=8126

Jak nie pomoże - pytaj, czuję się ekspertem w tej dziedzinie.

Witam ponownie.
Dziękuję wam za porady. Oczywiście spróbujemy ignorowac psa jak skacze i obracac się tyłem, choć będzie to trudne bo zawsze pobrudzi ubranie :/
Nasz piesek jest cały czas na zewnątrz. Nie przebywa w domu. Świetnie zaczyna stróżować i pilnować działki. Ma sporo miejsca - około 40 arów ogrodzonego terenu. Raz dziennie wychodzimy z nią na dłuższy spacer, 1-2 na jakiś mniejszy...i to podczas takich spacerów nie załatwia się tylko "donosi" do powrotu niestety:/. Buda jest obok domu, połaczona z kojcem. Jedzenie zawsze dostaje do kojca i wie że tam ma być gdy nas z miska zobaczy.
pozdrawiam.

Witam, moze ktos mi pmoze bo nie wiem co robic. Kupilam bernanczyka ma prawie 5 miesiecy, problem jest taki ze boi sie obcych ludzi i dzieci, na spacerze nie da sie nikomu poglaskac i ucieka(panicznie sie boi obcych). Do domu jak ktos wchodzi jezy sie i szczeka ale uciekajac i kulac ogon pod siebie, zdazylo sie mu posikac z tego wszystkiego. Prosze o pomoc ponieważ a jest to kochany poesek ale ma taki problem i wiem ze ta rasa jest towarzyska do ludzi i dzieci ale nie moj pies