Jak przetrwać Sylwestra...

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez misioooo » 2011-04-07, 18:10

Nasza Iris cóż... Przed sylwestrem jakieś fajerwerki ktoś odpalał - szukała popodwórku gdzie to i co to(zaciekaionanowymi odgłosami), ale nie znalazła.

Na sylwestra - troszkę się może bała, ale nie uciekała, nie hałasowała etc. Była... Iśką :) Bardziej ciekawska niż wystraszona. Bez leków żadnych etc.
Avatar użytkownika
misioooo
 
Posty: 54
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-04-25, 10:02
Lokalizacja: Wrocław
psy: BPP IRIS

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez monika11444 » 2012-12-07, 12:22

Czy ktoś z Was stosował u swojego psiaka leki uspokajające w Sylwestra? Moja suczka bardzo boi się strzałów i petard. Nie obejdzie się chyba bez tego.. Nasz wterynarz zaproponował hydroxyzinum lub relanium. Jendak mi się wydaje ze to bardzo mocne leki, ale on twierdzi ze są bezpieczne i można je podawać już od świąt żeby zobaczyć jak na nie reaguje i dostosować dawkę. Nie chcę faszerować jej tydzien lekami, a poza tym czy relanium to nie jest bardzo mocny lek???? Nie wiem sama co robić, ale na pewno muszę jej coś podać, ostatnio na spacerze wystrzeliła petarda i nie widziałam jej jeszcze w takim strachu.. Dobrze że byłyśmy daleko od drogi i udało mi się ją złapać, bo zaczęła biec ślepo przed siebie :-(
monika11444
 
Posty: 120
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-13, 18:11
psy: Nasza pociecha Moria:)

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez justi » 2012-12-07, 13:39

Co do relanium. Jeszcze przed bernami miałam szpica wilczego. Okropnie bał się wystrzałów, a sylwester był najgorszym czasem. U nas zawsze zaczynają strzelać już parę dni przed nowym rokiem i po. Wystrzał podczas spaceru kończył się paniczną ucieczką w stronę domu. Więc postanowiliśmy podać jakieś leki. Wet podał relanium w odpowiedniej dawce( było to już dawno więc dokładnie nie pamiętam). I chyba dawka była za duża, lub po prostu ten lek tak działa. Psiak był strasznie osowiały, ledwo co chodził, tułał się z ściany na ścianę. Podczas strzałów strasznie się denerwował i tuptał za mną i znów z ściany na ścianę. Po dniu doszedł do siebie, a ja stwierdziłam że już nigdy ! Z bernami na razie nie ma problemu. Niech może wypowie się ktoś bardziej doświadczony.
Pozdrawiamy !
Avatar użytkownika
justi
 
Posty: 23
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-22, 20:37
Lokalizacja: Iwonicz Zdrój
psy: Caspar Abra-Ber, Harley Stróż Zagrody

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Anna Rozalska » 2012-12-07, 15:47

Leki uspokajające dla psów typu relanium, luminal to konieczność. Słyszałam o stoperach dla psów do uszu.
Moja akurat nie boi się żadnych wystrzałów ale psy moich znajomych w Sylwestra najchętniej przebywają w łazience np. w wannie.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Cefreud » 2012-12-07, 20:54

Freud po operacji dostał hydroxizinum i zamiast spać biegał i aportował, co dla niego było raczej niezwykłe. Moje psy strzałów się nie boją, ale z lekami bym się poważnie zastanowiła
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez ewazoltowska » 2012-12-07, 21:42

Bey swojego pierwszego sylwestra zupełnie bez stresu,ale w ub roku roztrzęsiony,zadyszany ,z nerwowym ślinotokiem.Po każdym strzale bieganie po mieszkaniu....nad ranem wyszłam na "sik spacerek" gdzieś strzelili ze strachu wyrwał sie z szelek /na szczęscie daleko nie uciekł tylko ok 300 m pod moj garaz bo jemu szelki = wyjazd/.
Boję sie o tegorocznego wet proponuje sedalin ale ja sie bojęmu podać. Też już myślę co robic.Dobrze ,ze jest ten wątek może ktoś coś podpowie.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Renata.P » 2012-12-07, 23:17

Ja raz w życiu podałam lek Rikusiowi na sylwestra/jeszcze wtedy był tylko on/i więcej tego nie zrobięNie wiem co to był za lek ale pies był jak pijany na ,nogach nie mógł się utrzymać,a wystrzałow nadal się bał.Dla mnie gorszy jest okres przedsylwestrowy i po Nowym Roku,przynajmniej u nas.W samego sylwestra psiaków nie wypuszczam z domu tylko na siku,pospuszczam rolety,telewizor jak najgłosniej i jakoś przeżywamy noc sylwestrową,a przed i po nie wiadomo kiedy można się spodziewać wystrzałów,u nas zaczynają strzelać już dwa tygodnie przed.
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Cefreud » 2012-12-08, 10:30

Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez monika11444 » 2012-12-08, 18:02

Problem w tym, że Morka słyszy te huki w domu mimo tv itd.. Mieszkamy poza miastem i na co dzień jest naprawde cicho, ostatnio było wesele niedaleko i po północy były fajerwerki, psina się wystraszyła, wlazła pod łóżko i tam się trzęsła. Nie wiem, nie chcę żeby była otumaniona i słaniała mi się na nogach, ale z drugiej strony chciałabym żeby się tak nie denerwowała. Poczekam do wystrzałów i zobaczę, jeśli będzie z nią źle to wtedy podam jej lek.. A co do sedalinu, to słyszałam już wcześniej złe opinie o nim (od koleżanki która podała swojemu kundelkowi). Pozdrawiamy!
monika11444
 
Posty: 120
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-13, 18:11
psy: Nasza pociecha Moria:)

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez ewazoltowska » 2012-12-08, 19:01

Moze p.Leon /szkoleniowiec,u którego jest Dżamal/ zanalazłby chwilkę czasu i podpowiedział posiadaczom wrazliwych psiaków jak przetrwać okres huków ? Bardzo prosze !
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Solonek » 2012-12-15, 22:40

ja zamówiłam ostatnio z okazji zbliżającego się sylwestra "Stress Out" z tryptofanem, dziurawcem i tauryną. Kilka dni temu kupowałam żarełko kotu w zoologicznym i zobaczyłam ten sam preparat, więc się podpytałam babeczki. Stwierdziła, że klienci chwalili go sobie, o ile stosuje się go przez kilka dni przed. Wcześniej konsultowałam się z wetką w tej sprawie i nie widziała przeciwwskazań, ale ostrzegła, że to raczej nie jest lek - działa na zasadzie melisy na człowieka.
Co do wystrzałów, to dzisiaj już przed bramą wejściową do klatki usłyszałyśmy wystrzał małej petardy gdzieś dalej. Myślałam, że Sonia drzwi wyważy ;>
Ares jako młody pies latał po podwórku o północy, rozradowany i rozbrykany, zmieniło mu się kilka lat temu (ma teraz 9), boi się nawet burzy...
Avatar użytkownika
Solonek
 
Posty: 395
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-14, 02:38
Lokalizacja: Wrocław
psy: Sonia

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez kerovynn » 2012-12-16, 09:28

Poprzednim moim psom podawałam na uspokojenie relanium i nie działało. Były co prawda otumanione i spowolnione ale równie wystraszone co bez leków więc przestałam. Eska Sylwestra i burze przesypia, Robin przy większym huku wskakuje do łóżka i zakopuje się pod poduszką - przykrywam go kocem by miał namiastkę schronienia, siadam obok z książką i udaję, że nic się nie dzieje. Mam wrażenie, że tak jest lepiej niz z lekami.
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez monika11444 » 2012-12-16, 10:35

To ja jednak zrezygnuję z tego relanium. Nie chce żeby moja sunia była otumaniona i spowolniona a dalej się bała, bo to chyba jeszcze gorsze dla psa.. :roll:
monika11444
 
Posty: 120
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-13, 18:11
psy: Nasza pociecha Moria:)

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez ewazoltowska » 2012-12-16, 10:50

W grudniowym magazynie "Cztery łapy" jest artykuł na ten temat.Reklamują Adaptil -środek feromonowy. Dostępny w sprayu i dyfuzorze włączany do gniazdka.http://www.krakvet.pl/ceva-adaptil-spra ... 10786.html
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez agata9 » 2012-12-20, 13:25

Zapraszamy na Psiego Sylwestra, zorganizowanego specjalnie po to, aby ułatwić naszym czworonożnym przyjaciołom przetrwać w spokoju i radości tę trudną dla nich noc!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
agata9
 
Posty: 9
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-22, 13:04

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez ewazoltowska » 2012-12-28, 20:52

Na innym forum bardzo doświadczona psiara poradziła podawanie Stresalu http://www.fionka.pl/produkt-10182.html kupilam w zoologicznym /w tabletkach/.Zalecana dawka to 1tab. na 10 kg. Podaję od 2 dni po 1 tab /waży 34 kg/ i widze pozytywne efekty-strzelają co prawda sporadycznie a pies prawie zero reakcji tzn podnosi gowe nasluchuje ale bez strachu.Poza tym zachowanie ,apetyt,chęc do zabawy i spacerków bez zmian.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez anjucha » 2012-12-29, 14:54

Nie wiem jak będzie z Miszelinem bo to jego pierwszy sylwester, ale całej reszcie moim psów podawałam -ylko kurcze nazwy nie pamiętam- takie malutkie niebieskie tableteczki-okrągłe- ich ilość podawana wg wagi psa-dostępne u weterynarza. Nie działają jak typowe leki usypiające-raczej tak jak melisa dla ludzi. Psiaki były dużo spokojniejsze nie wykazywały oznak szaleńczego strachu tak jak kilka lat wcześniej
Avatar użytkownika
anjucha
 
Posty: 189
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-27, 17:33
psy: Berneński pies pasterski

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Sylwia » 2012-12-30, 15:53

Ja mam bardzo złe doświadczenia z tabletkami uspokajającymi. Jeden z naszych poprzednich psiaków histerycznie bał sie wystrzałów, burzy itd. W końcu poprosiliśmy weta o uspokajacz. Dostał hydroxysine( chyba tak się to pisze). Efekt był taki, że kiedy zaczęli strzelać pogryzł dotkliwie naszego drugiego psa :( To się nigdy wczesniej między nimi nie zdarzało. Kiedy indziej spróbowaliśmy sedalin....przez 24 godziny pies był nieprzytomny. Normalnie zwłoki, byłam przerażona. Powiedziałam nigdy więcej, zapalaliśmy wszystkie światła w domu, głośna muzyka , zasłonięte wszystkie okna, i jakoś się udawało, nie do końca oczywiście ale lepiej niż na prochach .
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez ewazoltowska » 2012-12-30, 17:23

Stresnal ,o którym wspomniałam jest typowo ziołowy. Podaję od kilku dni i nie widzę żadnych niepożądanych reakcji natomiast na strzaly reaguje prawie obojętnie =bez paniki z lekkim zainteresowaniem.Chętny do zabaw i spacerków.
Ale kazdy pies jest inny.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Jak przetrwać Sylwestra...

Postprzez Ella » 2012-12-30, 20:07

A ja korzystając z okazji,że zbliża się czas sylwestrowych wybuchów petard ,których tak często panicznie boją się psy,zwracam się z prośbą do hodowców posiadających aktualnie szczenięta,żeby je "zaprzyjaźnili" i zsocjalizowali wobec huku i hałasów jakie niesie ze sobą Sylwester -np.otwierając o północy okna :mrgreen: ,czy też zabierając szczeniaki do ogródka na "oglądanie"sztucznych ogni-myślę,że to dobry sposób aby psy,które wyrosną z takich szczeniąt nie bały się wybuchów petard i huku wystrzałów-w taki sposób zsocjalizowano miot J w Żorskiej Primie <tak> i na naszej Jokusi
Spoiler:
wybuchy petard ,huk wystrzałów a także grzmoty nie robią żadnego wrażenia- i za to jesteśmy panu Andrzejowi i jego mamie bardzo wdzięczni <okok>
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości