dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez starter1 » 2008-08-05, 08:56

Nigdy nie krzyczę na sunie. Raz podniosłam głos bo na spacerze zabierała sie do końskich kupek. Strasznie wtedy zapłakała jakbym ją ze skóry obdzierała.Teraz mam 2 tyg. urlopu więc poświęcam jej dużo czasu i są maleńkie postępy.Wczoraj dała sie pogłaskać synowi i nie uciekła (oczywiście były smaczki w nagrodę).Od września zdecydowanie idę na kurs PT.
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez Ania Gd » 2008-08-05, 12:55

Starter
gdzie mieszkasz ?
Nie czekaj do września, nie trać czasu, każda chwila jest cenna, im później tym gorzej.

Jest świetna trenerka w Gdyni-Orłowie - Ania Garbacka tel. 506-998-263
powołaj się że jesteś ode mnie.
Ja tam będę chyba dzisiaj i w czwartek. Miło będzie cię poznać.
Ona szkoli psy metodą "pozytywnego wzmocnienia" i metodą "klikerową"
ma świetne wyniki zwłaszcza w indywidualnej pracy z tzw. psami "trudnymi"
jest to jedyna tak naprawdę szybka i skuteczna metoda szkolenia Bernów.
Żadnych kar, tylko pochwały i nagrody za prawidłowe reakcje.
Zajęcia dla młodych piesków odbywają się we wtorki i czwartki od godziny 18 do 19
w Orłowie, k.Klifu, wjazd naprzeciwko Kolibek, przejzad pod wiaduktem kolejowym, plac za polem mini-golfowym.
Wszystko będzie dobrze !
Głowa do góry !
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez starter1 » 2008-08-05, 21:00

Aniu dzięki za namiary na treserkę, ale zajęcia w tygodniu odpadają. Mieszkam na Chełmie i możliwość dojazdu w tygodniu tylko SKM-ką, bo samochodem jeździ mój mąż, a on pracuje do 19.00 albo i dłużej. Na kolejkę to raczej sie nie zdecyduję.Chyba skorzystam z kursów w Hauwardzie na Żabiance. Pani Agnieszka ma bardzo dobrą opinię.No i kursy odbywają się również w weekendy a to mi pasuje.Mam nadzieję ze się kiedyś spotkamy.Pozdrawiam. Dorota
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez Wydra » 2008-08-05, 21:40

Do Doroty :!: Dino skończył 8 miesięcy i również zdaża się,że boi się niektórych ludzi i wtedy strasznie ich obszczekuje.Z tym problemem radzimy sobie następująco.Osoba obszczekiwana bierze do ręki smaczek i bardzo spokojnie próbuje go przekupić.Po kilku minutach piesek jest kupiony,wtedy następuje kolejny etap delikatne głaskanko wraz ze smaczkiem no i jesr ok :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez AT » 2008-08-05, 22:19

Dorota nad tym Hauwardem to może się jeszcze zastanów - tam chyba nie do końca pozytywnych metod używają co w połączeniu z lękliwym berneńczykiem może przynieść Ci więcej szkody niż pożytku :-/ Tu dyskusja o tej szkole na forum pozytywnego szkolenia : http://www.szkoleniepsow.fora.pl/szkoly-dla-psow,8/hauuward-gdansk,353.html
za to w Gdańsku powstała nowa szkoła szkoląca psy metodami pozytywnych wzmocnień (sama się zastanawiam czy na jakieś warsztaty klikerowe tam nie podjechać) http://www.canac.pl/a.php?a=1 Pani Kasia chyba też pomaga problematycznym pieskom - myślę, że warto do Niej zadzwonić i zapytać o możliwość pomocy i ewentualnego szkolenia (bo najpierw zanim zaczniecie jakiekolwiek szkolenie to trzeba pokonać lęk suni). Im szybciej to zrobicie tym lepiej dla Was i dla psa - takie rzeczy potrafią się z tygodnia na tydzień pogłębiać, nie liczyłabym, że suni samo przejdzie bez jakiejkolwiek Waszej pracy z nią.
A jak już pokonasz lęk u suni to może na trójmiejski berneński spacerek dacie się namówić ;-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez starter1 » 2008-08-06, 09:40

Asiu dzięki za namiary na Panią Kasię.Obejrzałam filmik na stronie tej szkoły i już wiem , że warto spróbować.Jeszcze dziś zadzwonię. Spacerek bernusiowy jak najbardziej jak tylko Neska trochę nabierze pewności.Pozdrawiam. Dorota
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez Barbapapa » 2008-08-06, 18:16

[quote="starter1"]Wzięliśmy Neskę z hodowli gdy miała 12 tygodni jako ostatnie szczenię z miotu.Od początku była przestraszona, ale w nowym miejscu każdy maluch tęskni i boi się.quote]

Kompletna bzdura. W nowym miejscu szczenię powinno byc przede wszystkim ciekawe. Wygląda to na kompletny brak socjalizacji, a może i nienajlepsze doświadczenia z ludzmi. Dużo pracy przed wami. Ja mam psa który nie znał kompletnie miasta (16 tygodni) i miałam na początku bardzo duże problemy z jego strachami-lachami, ale po trzech latach mogę śmiała powiedzieć że dzisiaj to zostało wspomnienie. I mimo że reacje i zachowanie mojego młodszego psa się podobają innym, to mnie ono do końca nie zadowala. Według mnie została zadra z dzieciństwa, a mogło jej nie być.
Wyjść z takiej sytuacji można tylko szkoleniem metodą wzmocnień pozytywnych, strachy zamienić w zabawę i nauczyc psa wiary we własne siły i będzie na pewno dobrze.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez Ania Gd » 2008-08-07, 12:58

Starter
Znam osobiście p.Agnieszkę (bardzo miła osoba) i byłam kilka razy na ich zajęciach.
Powiem krótko: odradzam.
Bez komentarza.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: dlaczego pies nie akceptuje członka rodziny

Postprzez anula » 2008-08-22, 23:06

Wiecie co? Ja sie zastanawiam nad inną rzeczą. Zwróciły moją uwagę progrmy w TV na temat wyczuwania przez psy chorób. Jak już pisałam Sawa nie akceptuje członka mojej rodziny nie mieszkającego stale z nami, ale widywanego dość regularnie od szczonka. To że moja sunia źle reaguje na tę osobę mimo starań z naszej strony, podawania przez nią sakołyków to uważam za własną porażkę, ale na wystawie w Toruniu staliśmy sobie kupą ;-) z siostrą Sawy, kiedy podeszła ta osoba i moje zaskoczenie było ogromne ponieważ obie siostry zareagowały podobnie, tzn. zaczęły szczekać i wycofywać się. Przy czym to nie Sawa zaczęła. Mam obawy, że mój tato jest poważnie chory, cukrzykiem jest od dawna, ale to chyba nie o to chodzi. Czy wiecie coś więcej na temat chorób i raegowania na nie psów?
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Poprzednia strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości