Strona 3 z 3

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-15, 07:55
przez HaniaHa
Czasami jak patrzę na niego to w to wątpię :lol:

Ostatnio jak tylko się obrócę to ląduje w łóżku jak go chce ściągnąć to zaczyna gryźć mam nadzieję że myśli że to zabawa.... Ale wczoraj chyba z 25 razy go ściągałam z mojego legowiska :evil: Nie wiem jak go zniechęcić do tego!!!!

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-15, 08:21
przez Anuta
A czy pieskowi pozwalasz czasami wchodzić do Twojego łóżka? Jeśli tak, to nie dziw się, że wchodzi tam, gdy sam chce (bo już sie nauczył wchodzić). Jeśli nie, konsekwentnie wyrzucaj go, przenoś na jego posłanie i nagradzaj (smaczkiem, dobrym słowem, pieszczotą), gdy pozostanie u siebie (choć na chwilę). KONSEKWENCJA, zawsze, a nie gdy masz ochotę.

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-15, 10:37
przez HaniaHa
Od pierwszego dnia nie pozwalamy na to z mężem! Jak był mniejszy to tylko usiłował wejść to go od razu ściągaliśmy. Teraz jednym susem to robi. Wczoraj chyba uznał to za zabawę bo te 25 to było przegięcie!!! Walczymy 2 tygodnie już!!!! on wskakuje gdy tylko np. się obrócę!!!!

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-15, 13:46
przez Anuta
Natychmiast "zejdź" (gdy sam tego nie robi pomóc mu) i ... nargoda, gdy jest na podłodze. Ponowne wskoczenie ukarać wyprowadzeniem na posłanie. A skoro lubi wskakiwać bawić sie z nim we wskakiwanie na wybrany podest, gdzie mu wolno np na podwórku.

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-15, 14:25
przez Madzia
Jak już z tym skończycie to pamiętajcie że NIGDY NIE MOŻNA MU NA TO POZWALAĆ ponieważ sam będzie decydować czy może wskoczyć na łóżko, a tak to popieram Anulę i życzę powodzenia.

Ps. Proszę o zdjęcia tego rozrabiaka bo jest BOSKI :-D

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-15, 16:46
przez Daria + Chila i Luna
z tym skakaniem tez tylko bez przesady bo mlodzieniaszek jeszcze:)

Re: GRYZĄCE SZCZENIĘ.!!

PostNapisane: 2010-06-16, 08:36
przez HaniaHa
Dager jest taki energiczny że ciężko go nieraz uspokoić by nie skakał :-(