Strona 1 z 1

dwa psy

PostNapisane: 2008-09-03, 20:41
przez Drixon
krótko i na temat - chcę drugiego psa - berneńczyka lub landsera - chcę by był to drugi pies nie suka. Pytanie - czy ktoś ma razem dwa psy - samce? w różnym wieku?
mój Drixon ma 4 lata - nowy mały - będzie szczonkiem ...

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-03, 20:57
przez Przemo
ja mam dwie suki.
Szwagier ma owczarka a ja berna.
Najpierw byla Eliza po ok 2 latach bera.
Bylo strasznie na poczatku. Eliza chyba chciala zagryzc szceniaka.
Dlugo zesmy pracowali nad tym by uzyskac prawidlowy efekt. No i sie udalo.
Eliza jest troche wariatka. Atakuje bere, naszczescie zadko, bez powodu.
Mysle ze duzo zalezy od czlowieka. Od podejscia do takiej sprawy.
Czy bedzie zupelnie ingerowal w zycie czy zupelnie oleje.
Mysmy powoli i bez zmuszania brneli do przodu. Pod czujnym okiem ale bez krzyku czy bicia
Odpowiedz sobie na pytanie jaki jest Drix.
Moze pokaz m male zwierzatka.
Wcale nie musi byc tak jak umnie. Moze byc wrecz przeciwnie.
To wszystko zalezy od wychowania. I jakich doswiadczen nabral twoj pies.

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-03, 20:58
przez anula
Aniryski zdaje się miały dość długo trzy samce. Chyba że się mylę? ;-)

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-03, 21:08
przez Apcik
)u mnie są 2 samce(jeden prawie owczarek/13lat/ drugi bern/15msc/) owczarek był psem mojego dziadka na gospodarstwie i nigdy z drugim psem kontaktu ani styczności nie miał :-/ jest on nieokiełznany i agresywny w stosunku do obcych... gdy przywieźliśmy Cezarego ja sie strasznie bałam, gdyż przy każdej burzy owczarek przechodził przez płot i dziczał... :evil: gdy Cezary był nieco wiekszy ok 3-4msc brałam Onka na smycz i w kaganiec i razem z tata go trzymaliśmy a mama miała Cezarego na drugiej smyczy(ten sie chciał bawić) potem było bez kagańca, potem bez smyczy pod czyjąś obecność :-> teraz psiaki biegają razem(Cezary dominuje :shock: ) na początku gdy są puszczane razem(bo nie cały dzień i codziennie- dla Onka zbyt już męczące zaczepki Cezarego) to jest troche kłotni(szczekanie i ustalanie pozycji) a potem już razem biegają kopią tunele pod podestami itp..
czyli nawet psa ktory nigdy nie miał z drugim psem w życiu styczności da sie oswoić ;-) ;-)
powodzenia :mrgreen: :mrgreen:

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-03, 21:09
przez Drixon
Drixon do tej pory miał do czynienia tylko z suczkami na swoim terytorium - jedna wysterylizowana, jedna sucza w każdym calu - nie było najmniejszego problemu, ustępował jednej i drugiej, na każde wrknięcie. Jak był małym szczonkiem to suka bernenka chciała go zeżreć żywcem. Ma kilku kolegów - samców - ale to małe kundelki są i z nimi 'zagaduje' na spacerkach. Podejrzewam że na szczonka na własnym terytorium zareaguje jak najbardziej pożadanie - zaopiekuje się młodym ... ale .... 100% pewności nie mogę mieć ... stąd pytam Forum jako expertów doświadczonych w i takim teamcie...

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-03, 22:18
przez Alicja i Spartki
U nas sa dwa psy Spartek ma siedem lat a Bosston dwa i pół.Dogaduja sie swietnie,jak do tej pory nie było żadnej awantury ,nie wspomnę o bójce.Myslę ze spartek i dziewczyny których jest w domu cztery po prostu go wychowały.Druga sparawa obaj maja bardzo dobre charaktery i to reż ułatwiło im wspólne bytowanie na tym samym, terenie. :-)kilku forumowiczów u mnie było i może poświadczyć zgodne charakterki moich panów.

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-04, 07:07
przez Anirysova
Nasz Eryczek miał 3 lata gdy przywieźlismy Orsona, a po 1,5 m-ca Darwinka, Eryk najpierw gdy były małe po prostu nie zwracał na nie uwagi (bawiły się tylko ze sobą), potem zaczął się właczać do zabawy, a po roku było już super stado, dogadały się bez żadnych problemów (wszyscy nas straszyli, że się będą gryzły) i ustawiły sobie hierarchię.
W zeszłym roku gdy Eryk miał już 6 lat a Orsi i Darwin po 3 był u nas przez 2 miesiące dwuletni pies i też nie było żadnych problemów, Darwinek zaakceptował go od razu, bawiły się razem, a Eryk i Orsi tak po tygodniu (odchodziły gdy gość je zaczepiał). Teraz gdy przywieźliśmy maluchy to też Darwinek od razu je zaakceptował, a pozostałe dopiero po jakimś czasie.
Dorosły pies bez problemu zaakceptuje szczeniaka, potem gdy ten drugi dorośnie mogłyby być problemy tylko wtedy, gdyby się okazało że obaj są dominantami i żaden nie chce ustąpić. Jeśli nie, to po prostu same ustawią sobie hierarchię.

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-04, 07:42
przez Drixon
Dzięki Wszystkim za informacje ... mam nadzieję że w niedługim czasie będę mogła przekoanać się że i z Drixem będzie podobnie, że Nowego zaakceptuje i będziemy większym, zgdonym 'stadem' ... :-D

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-04, 09:56
przez Magda
U mnie pod jednym dachem też mieszkają dwa samce - Dastin (york) ma 11 lat, Bastek 3,5 roku.
Dastin - jak na yorka przystało - z natury trochę zaczepny i nieprzepadający za innymi psami, bez problemu zaakceptował Bastka. Na początku udawał, że go nie widzi :lol: ale powoli wzrok mu wrócił :mrgreen: i żyją razem w zgodzie, chociaż czasami oczywiście zdarzy się, że któryś na któregoś warknie.

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-04, 10:02
przez Drixon
noo skoro York zaakceptował innego szczeniaka pod swoim dachem, w dodatku samca ... to myślę że dobrze prowadzony Berneńczyk tym bardziej sobie z tym poradzi :->

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-04, 10:21
przez Bernerin
Jesli nie trafia Ci sie dwa psy o przywodczych charakterach, to wszystko bedzie OK. A jesli sie trafia... to bedzie problem, ale dopiero w wieku dojrzewania mlodziaka.

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-08, 20:36
przez Gapcio
Bernerin napisał(a):Jesli nie trafia Ci sie dwa psy o przywodczych charakterach, to wszystko bedzie OK. A jesli sie trafia... to bedzie problem, ale dopiero w wieku dojrzewania mlodziaka.

No i wtedy lepiej nożem po jajkach. i spokój. Tzn u nas pomogła kastracja młodego. Staruszka już sie nie dało (chore serce). Wtedy ustaliły ostatecznie hierarchię i nastała miłość i przyjaźń :-D
Teraz obaj nasi chłopcy bezjajeczni. Dama po sterylce. Zgoda i miłość i przywiązanie i zabawy wiecznych szczeniaczków. :mrgreen:

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-08, 20:50
przez Drixon
:mrgreen: czyli jak będą niegrzeczni to wykastrować :mrgreen: ... no jest to rozwiązanie :-D

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-09, 09:05
przez Gapcio
Nieee! :-D :-D :-D oczywiscie, ze nie kastrowac ,tylko wychować :-D
Tak śmiesznie mi wyszlo...
Po prostu nie mam i nie planuje hodowli, więc wszystkie psy kastrowane. Nie bedzie chorób prostaty, problemu z rujami obcych suczek itp. :roll:
Fakt, ze w weku dojrzewania młody zrobił sie okropny (skory do bójek pod nieobecnośc ludzi) i kastracja pomogła, bo hormoniska przestały odbierac rozum ;-)

Re: dwa psy

PostNapisane: 2008-09-09, 10:26
przez Drixon
tak myślałam że najpierw spróbować łagodniejszych metod ... ;-)
myślę że się dogadają ... ;-)