Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Moja psina ma 3 mies. .... na poczatku bała sie moich 3 kociaków...a wsumie 4 bo jeszcze sasiadki nas odwiedza....
a teraz specjalnie goni i chce sie bawiac z nimi...tylko ze koty tego nie rozumieja...jeden moj kocurek fredek...znosi ją dopóki doputy nie ugryzie go albo nie zrobi mu krzywdy wtedy machnie łapą i mysli ze jest po sprawie...ale Tequilla
tez macha swoją o wiele większa łapa i robi sie wojna ! koty specjalnie zaczynaja sie w nią i ona równiez zaczepia i podgryza kotki specjalnie...
myslislismy ze damy jakos rade...bo koty wychowywały sie z psami...ale jednak nie:/
co zrobic aby zyły zgodnie ze sobą? macie jakies patenty?
cos nam sie wydaje ze one beda zyły jak "pies z kotem" ale my tego nie chcemy!

To Tequillę musicie nauczyć, że nie wolno zaczepiać kotów. Mila też miała takie zapędy. Jednak kilka razy była akcja - reakcja. Mila goni kota, ja krzyczę fe, nie wolno i wyganiam psa na miejsce. Pies załapał błyskawicznie.

Tess napisał(a):To Tequillę musicie nauczyć, że nie wolno zaczepiać kotów. Mila też miała takie zapędy. Jednak kilka razy była akcja - reakcja. Mila goni kota, ja krzyczę fe, nie wolno i wyganiam psa na miejsce. Pies załapał błyskawicznie.

Nasze stado podpisuje sie pod tą rada wszystkimi 24 psimi i kocimi łapami.

u nas Chaber też "gnębi" malutką Glucię, dwa razy ją uszkodził nawet z każdym dniem jednak jest lepiej i wiem, że za miesiąc już o tym zapomnimy.
generalnie normalne jest, że szczeniak chce się bawić. Chaber traktuje Glucię jak szczeniaka, on przecież nie rozumie, że jest od niej o wiele cięższy i większy.
my za każdym razem kiedy mały przesadza mówimy, że nie wolno i koniec! jeśli nie reaguje na głos po porstu podchodzę i zabieram go od niej. jeśli tylko widzę, że zabawa zaczyna być niebezpieczna reaguję za wczasu. poza tym szczeniak dorośnie i zacznie bardziej panować nad ząbkami i koordynacją ruchów - przynajmniej u nas tak jest
to wszystko da się zrobić tylko trzeba być stanowczym jak ze wszystkim. życzę powodzenia

tylko nasze koty są na tyle inteligentne i zaczepne ,ze one nie daja jej spokoju...jak juz on dostanie łapą od fredzia i sie uspokoi ...to fredek specjalnie podchodzi i sie łasi...przytula itd. a tequilla chce sie bawiac...i od poczatku...
bo ona zapewne wie ze nie moze kotom nic robic...ale one same ja prowokuja...! a kotom tego nie wytłumacze:/ i wciąż powtarza sie to samo:/

Tequilla napisał(a):tylko nasze koty są na tyle inteligentne i zaczepne ,ze one nie daja jej spokoju...jak juz on dostanie łapą od fredzia i sie uspokoi ...to fredek specjalnie podchodzi i sie łasi...przytula itd. a tequilla chce sie bawiac...i od poczatku...

Myśle, że one próbują zaznaczyc sunię swoim zapachem. Koty nie przestaną, bo to nie sa zaczepki z ich strony. Psina musi się do tego przyzwyczaić.

ojj będzie cięzko;)