jak przyzwyczaić psa do kąpieli

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

jak przyzwyczaić psa do kąpieli

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-09, 19:49

mój pies nienawidzi kąpieli ;-/ jeździmy od czasu do czasu do psiego salonu,ale nie jestem jakoś wybitnie z niego zadowolona-wolałabym sama wybrać szampon,odżywkę itd...ale problem w tym,że mój pies nie da się wsadzić do wanny,tak się wyrywa,że jest strach by sobie łapek nie połamał ;-/ nie wiem czy mam mu dać coś na uspokojenie,coś na sen by go wykąpać?:(

chyba,że ktoś poleci mi super salon w woj.kuj-pom ;)
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez anula » 2008-10-09, 21:00

Marysia w Toruniu są conajmniej dwa niezłe. Gdybyś jednak zdecydowała się kąpać go w domu, to najpierw zmęcz go. Intensywny długi spacer z innym psem może pomóc. Z lekami nie ryzykowałabym.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Anuta » 2008-10-09, 21:39

A nie możesz pod prysznicem? Jeśli w wannie, to wyłóż ją czymś, by psiur się nie ślizgał.
A woda powinna być ciepła, ale nie za ciepła i dużo do niego spokojnie i radośnie przemawiaj, by czuł Twoje wsparcie.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-09, 22:15

anula napisał(a):Marysia w Toruniu są conajmniej dwa niezłe. Gdybyś jednak zdecydowała się kąpać go w domu, to najpierw zmęcz go. Intensywny długi spacer z innym psem może pomóc. Z lekami nie ryzykowałabym.



a czy mogłabyś podać mi nazwę i adres?czy mają swoją www?:)
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-09, 22:17

Anuta napisał(a):A nie możesz pod prysznicem? Jeśli w wannie, to wyłóż ją czymś, by psiur się nie ślizgał.
A woda powinna być ciepła, ale nie za ciepła i dużo do niego spokojnie i radośnie przemawiaj, by czuł Twoje wsparcie.



posiadam tylko wanne,ehh probowalam zachecac,glaskalam,mowilam tak,zeby nie zwracalam uwagi na to co sie dzieje :( teraz uroosl to nawet wsadzic sie go nie da tak ucieka...
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Wydra » 2008-10-09, 22:35

Jedyne rozwiązanie to kąpać go w jeziorach lub we Wiśle.My niestety tak kąpiemy :-( Kabina za mała :cry: Maryś jak widzę to dosyć blisko siebie mieszkamy ja w Nowem.Jeżeli znasz trochę te strony to jeździmy się kąpać nad jezioro Łąkosz.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez AT » 2008-10-09, 23:03

No niestety zazwyczaj tak jest, że do takich zabiegów najlepiej przyzwyczajać psa od małego. Mufka choć wodę uwielbia to do kąpieli pod prysznicem nie podchodzi już z takim entuzjazmem jednak od małego była przyzwyczajana do wejścia pod natrysk (na początku bez kąpieli) i na hasło ,,zapraszam" wie, że pod prysznic wleźć musi i kropka.
Pako juz mocno dorosłym psem jest - jednak myślę, że nie wszystko stracone. Jednak naukę spokojnego wchodzenia do wanny musielibyście zacząć od nowa i myślę, że trzeba by to robić codziennie małymi kroczkami a efekt mógłby być widoczny dopiero za kilka miesięcy (na tej samej zasadzie ja teraz pracuję z Mufką żeby do tunelu agility chciała wejść bo opory ma straszne). Niestety (albo stety ;-) ) salonu w Bydgoszczy nie mogę Ci polecić z tego względu, że sama do takowych z psem nie chadzam - psa kąpię i czeszę sama a jeśli chodzi o przycinanie to ja akurat jestem zdania, że gdybym chciała mieć psa do cięcia i ,,gumkowania" i takich tam to bym sobie yorka kupiła a nie burka berneńskiego ;-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez anula » 2008-10-10, 07:04

Stron www raczej nie mają, w każdym razie ja ich nie znam. Taka kąpiel w salonie dość drogo kosztuje, więc zwykle kąpię Sawę sama pod prysznicem,a przycinam kołtuny przy uszach, przed wystawami, u groomera. Robimy to od szczonka, ale szczęścia na pysku pod prysznicem nie zobaczę. Co innego morze, jezioro... W salonach trzeba wcześniej się umówić na PW podaję tel do p. Lidki do której chodzimy i do p. Larysy do której chodzi wielu moich znajomych.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-10, 15:59

anulko dziekuje :) wlasnie dzwonilam do pani Lidki,wiecie ja jak byl maly to go kompalam bo mniejsza masa mniej oporu...jednak ani zabawa z wezem ogrodowym,ania zabawa w jeziorze,czy chlapanie czy cokolwiek nie pomoglo...dzis go probowalam wsadzic do wanny na tysiac roznych sposob i nici ;/ do pani Lidki jak bede miala czym dojechac to podajde jutro,cos bede musiala wymyslec chyba jedynie ten spray do rozszcesywania siersci bo czytalam,ze rowniez odswieza,ale no bede musiala chodzic do salonow,naszczescie pani Lidka az tak duzo nie bierze, w sumie myslalam,ze cena mnie przerazi,ale jednak nie ;) ta sama cena co u tego u ktorego bylam srednio zadowolona,jak czesto powinnam psa kapac?Bo kiedys byly takie teorie,ze nie wiecej niz 2 razy w roku,a wiem ,ze np jak ktos ma psy na wystawy to kompie je co miesiac
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez anula » 2008-10-10, 18:10

Kąpiemy przed wystawami, a poza tym w razie potrzeby, jak się gdzieś usmaruje. :mrgreen:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-10, 18:41

a takie bez usmarowania?to tak dwa razy w roku?to sie zgadza?bo ja no slyszlalam (pewnie dlatego jest nieprzyzwyczajony),ze psa mozna najwczesniej wykapac jak skonczy rok ewentulanie pol,a tak to do dwoch razy w roku,moj juz smierdzi :P bo sie wykulal rowno ;/

hmmm na spreyach do rozczesywania futerka jest napisane,ze odswiezaja wiec jak moj psiak troche capi ale tak psiakowato to to zamiast kapieli wystarczy?czy sa jakies szampony/oczyszczacze w sprayu?:D
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez anula » 2008-10-10, 19:27

Jak pies się w czymś wytarza to kąpieli nic nie zastąpi, ale jak jest zakurzony to możesz przetrzeć futro mokrym ręcznikiem, gąbką. Maryniu psa kąpie się poprostu wtedy, gdy jest taka potrzeba (no nie co dzień). Ten kto twierdzi, że przed ukończeniem roku nie wolno psa wykąpać to nie mam pojęcia na jakiej podstawie, sam niech się rok nie myje. :roll:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-10, 19:44

anulku powiem tak moj pies jest juz dosyc mocno zakurzony i smierdzacy,ze tak powiem :D ale nie jakis wysmyrany od blotak itd mysle sobie wlasnie o suchym szamponie i chyba jutro w niego zainwestuje bo nie mam jak dojechac jutro do psiego salonu ;/
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez anula » 2008-10-10, 19:47

a musisz jutro? umów się na jakiś inny dzień
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-10, 20:43

no umowie sie na inny dzien nie mam wyjscia ;) chcialam jutro bo AT po mnie przyjezdza a nie chce zeby Pako jej tak wysyfil w samochodzie :P chociaz beda hasac i tak po lesie...
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez anula » 2008-10-10, 20:58

no właśnie, a tam sie może różnie dziać, z Mufką żaden spacerek nie jest nudny, zapewniam Cię :mrgreen: :-P
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-10, 21:02

no wlasnie :D tylko kurcze Pako strasznie smierdzi juz :P w czyms chyba musial mi sie jednak wyturlac ;/
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez AT » 2008-10-11, 00:05

Maryś naprawdę wyluzuj ;-) Po pierwsze kąpać psa przed spacerem z Mufką nie ma większego sensu - jak pooglądasz kiedyś zdjęcia z naszych wcześniejszych kujawskich spotkań to będziesz wiedzieć dlaczego ;-) Ania taka delikatna i nie napisała wprost, że Muflon może zaserwować Twojemu psu kąpiel błotną na przykład :roll: (z Mufką nawet Zielone, które podobno sie kąpać nie lubią wlazły do bagienka - ona ma siłę przekonywania ;-) ) Po drugie ja mam psa i wiem jak to jest a moje auto to nie karoca złocona z jedwabiami i Pako na pewno nie nabrudzi i nie nasmrodzi w nim więcej niż Mufka ;-) :-P A jak się spotkamy w niedzielę, to Ci powiem jak spróbować psa przyzwyczaić do wanny - jednak od razu mówię, że proces będzie długotrwały zwłaszcza, że Pakuś już jest mocno dorosły i pewnie mocno do wanny zniechęcony. Jednak warto psa nauczyć, że kąpiel to nie tragedia choćby dla tych sytuacji gdy pies sie w smrodku wytarza a jest sobota wieczorem i wszystkie psie salony pozamykane ;-)
A jeśli teraz Pako śmierdzi tak ,,miejscowo" bo się w czymś wytarzał to przetrzyj mu to miejsce ręcznikiem namoczonym w wodzie octem albo cytryną - może pomoże ;-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Maryś_i_Pako » 2008-10-11, 14:44

dobra :D to powiesz mi jeszce AT co z uszkami Pakera bo ja juz sama nie wiem :( a do weta nie mialam jak dojechac bo rodzice w pracy a autobusow nie bylo ;/ pogadamy jutro :D wiesz...chyba moj Pako jednak taki grzeczny nie jesst bo cos go szajba zaczyna dopadac ostatnio na spacerach haha nawet dziad mnie tak pociagnal w zabawie,ze raz wklecilama do piachu a raz zlecialam z lawki ekhem o krzaczorach nie wspominamy :D
Avatar użytkownika
Maryś_i_Pako
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 22:03
psy: Pako :)

Re: dać psu coś na uspokojenie by go wykąpać?:-|

Postprzez Robert » 2008-10-12, 11:30

Po kąpieli Bostona jestem wykończony jak po ciężkiej fizycznej robocie, tak sie zapiera, wypycha, że sporo to wysiłku kosztuje, ale wydaje mi sie że przyzwyczaja sie juz powoli, więc może po prostu, trzeba przekonac psa, że nie wygra a krzywda mu się nie dzieje.
Avatar użytkownika
Robert
 
Posty: 385
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-03, 21:53
Lokalizacja: Jawor

Następna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości