kopanie dołów w ogrodzie

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Tańka » 2009-01-27, 19:34

Może ktoś zna skuteczny sposób na oduczenie psa kopania dołów w ogródku???Od kiedy się przeprowadziliśmy z bloku do domu Yoki przekopuje nam działkę wszerz i wzdłóż, dokopuje sie do nawodnienia i fundamentów.Dziennie ma 3 godzinne spacery,sporo czasu spędza w domu z nami, więc chyba nie wynika to z tego, że jest zostawiany sam sobie całe dnie. Potrafi wykopać metrowy dół w pół godziny...Co chwilę staram się patrzeć co robi na dworze, ale coraz częściej kończy się tak, że siedzi w domu :-| Boję się myśleć, co będzie na wiosnę, wtedy chcemy zagospodarowć ogródek.Teren nie jest zbyt duży, więc nie możemy przeznaczyć części na kopalnię...Mąż wspomina o kojcu, w którym Yoki byłby podczas naszej nieobecności, ale ja wolałabym tego uniknąć.Myślę, że czułby się w nim źle.Może ktoś miał podobne doświadczenia i znalazł jakieś sensowne rozwiązanie?Proszę o pomoc!!!
Tańka
 
Posty: 1281
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-15, 19:31
psy: Yokozuna z Deikowej Doliny (*), Echo mix

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez EwaM » 2009-01-27, 20:00

Podobne doświadczenia mam :mrgreen: sensownego rozwiązania niestety nie :mrgreen: :mrgreen: właśnie dziś został wykopany bluszcz i pogłębiony podkop pod dom :-( Jak to ktoś mądrze powiedział-kiedyś miałam ogród,a teraz mam berneńczyka :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Kaja z Sabą » 2009-01-27, 20:22

Saba tez strasznie kopała, ale znaleźliśmy prosty sposób ;-)
Tam gdzie kopie trzeba posypać pieprzem :mrgreen:
Można też zbudować bernowi piaskownice :mrgreen: :-P
Avatar użytkownika
Kaja z Sabą
 
Posty: 626
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-22, 13:33
Lokalizacja: Śląsk..
psy: Saba (Aninbernus ETIUDA) (*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez AT » 2009-01-27, 20:30

Można jeszcze spróbować zakopać kupke Yokiego w miejsca gdzie najchętniej kopie (tak żeby on tego nie widział) niektóre psy jak odkryją własną kupkę pod ziemią zniechęcają się do kopania ;-) jednak szczerze mówiąc niewiele znam osób które mają psa i piękny, zadbany ogród jednocześnie - poza kopaniem jest jeszcze tratowanie a trudno psu zabronić chodzić ;-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez iwona_k1 » 2009-01-27, 21:40

Można też wydzielić część ogrodu na taką bardziej reprezentacyjną gdzie psy przebywają z nami i część mniej reprezentacyjną,gdzie pies mółby przebywac bez nadzoru :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Apcik » 2009-01-27, 21:57

hmm w krótkim moim życiu z Cezarym to wykopał on tylko 1 dziure i to pod kojcem :-> wykopał 20 cm i nic wiecej..
jeżeli chodzi o tratowanie trawnika to mam tego pod dostatkiem gdyż róznica terenu na 5m wynosi ok 90cm... wiec gdy psisko biegnie i chce sie zatrzymać to w taka pogode jak teraz jedzie jak na sankach :-/ :-P :-P
jedyne wtedy co robie to odgradzam tę część trawnika i pies biega po chodniku :mrgreen: :-)
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez annasm » 2009-01-28, 01:02

Hmmm
Właściwie
to miałam trawkę...
miałam ozdobne wierzby...
miałam niecierpki...
miałam takie zielone z niebieskimi kwiatkami....
miałam winobluszcz....
miałam sosnę himalajską, niby jeszcze mam ale taka jakaś obgryziona...
mam forsycję, w zeszłym roku też miałam ale odrosły...
miałam irgę.... (bardzo dobra jako posłanie, płożąca i sprężysta)
Mam
parę brzózek, klon, 2 sosny, świerk, trochę chwastów, dużo perzu - on jakoś się nie wydeptuje,
parę rozkopanych dziur, rozgryziony worek z torfem (wiem chciał zakopać dziury),
rozwalony płotek od rabatki,
podziurkowany wąż (automatyka :mrgreen: ),
rozwleczone drewno do kominka, trawnik wyściełany słomą z budy,
błotniste ślady na parkiecie, na kurtce i wszystkim innym, ślinę na klawiaturze,....
I DWIE PARY BRĄZOWYCH SZCZĘŚLIWYCH OCZEK
(jedne czakoluda drugie winelfa - to nowe nazwy naszych psów po lekturze przez Szymona Włądcy Pierścieni)

i dzieci które mówią do psów -Jesteście najukochańsze i najwspanialsze na świecie!
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez iwona_k1 » 2009-01-28, 01:36

no właśnie...to wszystko chyba przede mną bo sunia załatwi resztki trawy,które zostały po budowie a pies resztki krzewów :lol:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Barbapapa » 2009-01-28, 09:57

No cóż Chivek załapał w jeden weekend że nie wchodzi sie w miejsca gdzie ludzie pełzają po ziemi, lataja z kubłami i jest zapach świeżo skopanej ziemi. Anubkowi zajeło to prawie sezon ( przelatywał przez jedną dużą rabatę - robił sobie skrót). Chłopcy mają swoje dwa dołki pod drzewami, które rozgrzebują w czasie upałów. Nie niszczą niczego, nie mam żadnych płotków przy rabatach.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Cefreud » 2009-01-28, 10:12

no bo Ty masz bardzo mądre i ułożone berny :mrgreen:
Ja miałam drzwi do łazienki,listwy przy panelach,kremową podłogę w kuchni,czyste dywany i kwiatki na balkonie. :mrgreen:
I wiecie co....dziś już wcale nie odczówam ich braku :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Anuta » 2009-01-28, 11:37

No, .... jakbym o sobie czytała.
Mam dwupak Bernowy, tolerancyjną rodzinę i dużo szczęścia, a trawnik, kwiatki i inne bzdety?
Pamiętam, jak przyszła rodzinka zainteresowana szczeniaczkiem i pyta:
"A dołów nie będzie kopać, a automatycznego nawodnienia nie pogryzie?"
Na co szczeniaczki z wielką zajadłością zaczęły kopać dziury w resztkach trawnika, a ja: "Będzie kopać doły, a nawodnienie jak głęboko jest zakopane? Jeśli głębiej niż 1 m pod ziemią, to może się nie dokopie."
Popatrzyli z dezaprobatą, zakręcili się i tyle ich widziałam.
Szczeniaczkom znalazłam domy tolerancyjne, w których kopanie dołów nie przeszkadza.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Kaja z Sabą » 2009-01-28, 11:42

Hi, hi :mrgreen:
Chciałabym widzieć ich miny :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kaja z Sabą
 
Posty: 626
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-22, 13:33
Lokalizacja: Śląsk..
psy: Saba (Aninbernus ETIUDA) (*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez EwaM » 2009-01-28, 12:20

Barbapapa napisał(a): Chłopcy mają swoje dwa dołki pod drzewami, które rozgrzebują w czasie upałów. Nie niszczą niczego, nie mam żadnych płotków przy rabatach.


:mrgreen: zazdroszczę :-) Ja też nie mam płotków :-) już nie mam :-) a po rabatkach zostało wspomnienie :mrgreen:
Często z łezką w oku wspominamy naszą bernardynkę,która damą była :-) nic nie rozkopywała,najniższy płotek respektowała.Ogrodu sąsiadki mi zazdrościły...to były czasy...a teraz jestem szczęśliwa jak łobuziary kopią,kradną,roznoszą,bo znaczy dobrze się czują :mrgreen: Jak zwalniają tempo demolki,to przyglądam im się podejrzliwie czy aby na pewno zdrowe :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Aga-2 » 2009-01-28, 12:32

O, to macie szczególne egzemplarze :mrgreen: Asta jakieś tam roślinki podgryzała w pierwszą zimę swojego życia, ale to chyba z nudów. Obecnie żaden z naszych trzech psów nie niszczy zieleni. No, chyba że poczują mysz albo kreta... ale generalnie takich problemów z nimi nie ma. Kwiatki, drzewka, krzewy, grządki i skalniaki w ogóle ich nie interesują. Takie mam IDEALNE psy. Po prostu jak Chivek i Anubek Joli :mrgreen:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Hekate » 2009-01-28, 12:58

u mnie Altuś na szczęście dziur jak na razie nie kopie, ale za to mam cały trawnik w kopcach kreta ale nie dr.Oetcera :lol:
może to dlatego że mamy duży ogród (jakieś 2000m kw) i nie wszystkie wybryki zauważam, ale poza obgryzaniem ostatnio róży chińskiej i roznoszeniem drewna Altuś jest na zewnątrz mniej dewastacyjny niż w domu :roll:
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Apcik » 2009-01-28, 13:01

a u mnie
jest:
dużo krzewów
dużo kwiatów
parkany
żwopłoty
dużo kretowisk:-?
zdeptany trawnik(w miejscach najwiekszego nachylenia) :-|
wysokie suchorośle(niekoszona trawa) i bajzel u sasiada z lewej prawej :mrgreen:
8 owieczek
nietolerancyjny ojciec :evil:
jedna wykopana dziura w ogrodzie psów
i pare obgryzionych gałązek z wieku szczenięcego :lol:
i 2 psy :-P

większa demolke robi w domu kot który drapie po wszystkim tylko nie drapaku :evil: :evil:
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Busola » 2009-01-28, 13:08

hi hi, u nas pieprz nie do konca zdał egzamin bo musiałabym kupowac w ilości hurtowej. Koja gdy wyczuła kreta potrafiła dół wielkosci swojego ciała wykopać. zapiaszczony nochal i pucho usmiechnięte :mrgreen: Do tego ...była sobie akacja, a tuje jakoś sie ...kłaniają, Dalmiska kontynuuje dzieło ;-) a to dopiero początek zapewne.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez starter1 » 2009-01-28, 13:09

My na razie mieszkamy w bloku ale mamy przydomowy ogródek (około 50 m2). Neska czasem strzyże krzewy żywotników, które mój małżonek kształtuje na kule, ale tylko od dołu więc prawidłowo. Dól a właściwie dołek wykopała jeden jako szczenię. Próbowała podgryzać różne roślinki ale krótko. Tylko oczko wodne musieliśmy ogrodzić małym płotkiem jak była mała zeby nie wpadła. Teraz przechodzi przez płotek i tapla się w oczku, bo rybek i tak już nie ma( okoliczne koty wyłapały).
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez annasm » 2009-01-28, 13:12

Na usprawiedliwienie Czakoluda dodam że za większość szkód odpowiada Winelf, co nie znaczy ze jak ona zacznie kopać to on jej nie pomoże - dżentelmen :mrgreen:
Za to w domu jest w zasadzie spokój.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez marzena » 2009-01-28, 13:37

Horacy rzadko kopie dołki. Jeśli są, zakopuję w nich pozbierane pieczołowicie jego kupy (niedużo ich, bo do lasu nosi i muszę się naszukać :lol: ). W tych miejscach już nie kopie później.
Wcześniej ogryzał krzaczki, szczególnie upodobał sobie taki co wolno rośnie, kosztował najwięcej i mnie też podoba się najbardziej :) Ale tylko w sezonie "bezlistnym" :mrgreen: Widocznie wtedy nie jest roślinką a patykiem. Ale w tym roku, po raz pierwszy, krzaczek ocalał. Nie mówię hop, bo do listków jeszcze sporo czasu, ale jest maaaleńka szansa, że gałązki nie zostaną przycięte :mrgreen: Poza tym nic nie niszczy :-D
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Następna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości