Gratulacje dla Was obu.
Sama musisz zobaczyć na ile Twoja sunia ma kondycję. Ja wiem, że dla moich Skarbów to "na raz" taka wycieczka byłaby zbyt długa. Nie wiem, jaki dystans potrafi przejść Twoja podopieczna. Może zabierz się z kimś samochodem, a zostaw jej siły i energię na chodzenie tylko po mieście. I pamietaj proszę, wszystko stopniowo, żeby nie było zbyt gwałtownych wymagań. Wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale pomalutku. Będzie dobrze. Ty też musisz poczuć się pewniej i mniej się obawiać.