Traktowanie
Napisane: 2009-02-18, 17:32
Mam problem, aczkolwiek traktuję psa jak dziecko... mówię do niego identycznie, jak do mojej trzyletniej kuzynki Wszystkim w domu robi się niedobrze, jak mu słodzę że jest taki słodziutki <lol2> Czasem mam uczucie, że posiadam dziecko a nie psa! Z tym wiąże się też wychowanie... na wiele rzeczy mu pozwalam i odpuszczam. W ten sposób zachowuje się czasem jak rozpieszczone dziecko Też tak macie ah... nie idzie oprzec się temu berneńskiemu urokowi...