Strona 1 z 2

"Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 11:31
przez torunia
Pokrótce - autorem tej metody jest Tomasz Tabek. Polega ona na wykorzystaniu instynktu psa, za pomocą którego można go wyszkolić, bez potrzeby użycia nagród, kar, czy żadnych innych narzędzi.
Założyłam ten wątek, ponieważ wczoraj szukając szkolenia dla mojej suni (nosiłam się z takim zamiarem, jeśli nic innego nie pomoże), natknęłam się na pewną stronę www.poslusznypies.pl i od razu skorzystałam z 4dniowego darmowego kursu, co prawda przez internet, ale co mi szkodzi spróbować. Cały ten kurs został opracowany tak, aby trafić do każdego człowieka, który chce wyszkolić swojego psa, dla człowieka który nie ma pojęcia o szkoleniu (np.tak jak ja ;])

Ale ja nie o tym chciałam mówić. Mianowicie chciałam się Was spytać, czy ktokolwiek miał do czynienia z tą metodą?? Czy jest ona skuteczna?? Czy to, co autor napisał, powiedział w załączonym wideo na stronie http://tresurapsablog.pl/wideo-tresura-psow/ - jest jak najbardziej prawdziwe? Bardzo proszę o odpowiedzi, ponieważ sama byłabym zainteresowana rozpoczęciem samodzielnego szkolenia tą oto metodą.

Proszę Was o wyrozumiałość, ja osobiście wolałabym użyć tej metody, niż iść do szkoleniowca. Wiąże się to głownie z kosztami , na ten czas, a wiem, że muszę działać szybko, gdyż w przeciągu kilku dni miałam kilka problemów z moimi psami, o których pisałam w innych wątkach. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi! ;-)

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 12:38
przez Busola
hmmm, szczerze powiem to mam mieszane uczucia
ta paplanina znudziła mnie po 3 minutach a ja do cierpliwych ponoc należę
ale bardzo mnie zainteresowała technika psychicznego włącznika cokolwiek to znaczy hehe
na mnie ten pan mówiąc krótko zrobił negatywnie oszałamiajace wrażenie, ale ja sie za bardzo nie znam
:roll:

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 12:54
przez torunia
;-) mnie też zainteresowała właśnie ta metoda i chciałabym jej wypróbować, ale najpierw zwracam się do Was ;-) a nóż widelec ktoś szkolił psa tą metodą i poskutkowało :-) jestem dobrej myśli. A co do wideo - wysłuchałam całego, co do strony - przeczytałam prawie całą :mrgreen:.

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 12:58
przez MartaD
Mnie to jakoś nie przekonuje :-/

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 13:16
przez Anirysova
Ble, ble, zlepek informacji z różnych książek, a nie żadna metoda :-?

Nic nie zastąpi szkolenia na żywo ze sprawdzonym szkoleniowcem, który dostosuje metody do konkretnego psa i jego właściciela.

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 13:25
przez Busola
żeby jasno było
mnie ta metoda zainteresowała na tyle by dowiedziec sie cóż takiego jest wg tego pana skuteczniejsze od szkolenia pozytywnego, jednak sama prezentacja jest wg mnie tragiczna, słowotok bez konkretnej treści. Moje zainteresowanie jest podobne jak chęc zobaczenia małpy z trąbą co nie znaczy ze uważam zaraz że takie małpy na świecie powinny być.
Poza tym ten pan w wielu kwestiach mija sie z prawdą.
szkolenie pozytywne polega na nagradzaniu bez karania, jednak nagrodą nie musi być wcale smaczek, a uzycie smaczków w miare szkolenia sie ogranicza, jest wiele psów zdajacych egzaminy PT szkolonych tą metodą a uzycie smaczków na egzaminie jest niedozwolone.
Pan podkresla by pokazac psu kto jest jego liderem, miedzy innymi takim sposobem wg niego miałoby byc przesuwanie psa gdy leży na naszej drodze, taki sam efekt uzyskuje sie poprzez ćwiczenia posłuszeństwa - pan każe ja wykonuję a potem dostaję nagrodę - to jest wlasnie sposób na pokazanie psu kto jest w stadzie osobnikiem alfa.

Po tej prezentacji mam dziwne uczucia, bo autor robi wielką tajemnicę ze swej metody życząc sobie w zamian jedynie adres mailowy - dla mnie podejrzane. Nie kupuję tego
szkolę swojego psa metodą nagród i kar (kara nie oznacza u mnie bicia, kopania czy jakiejkolwiek agresji fizycznej dla jasnosci) i mam efekty, na razie podstawowe, ale wszystk ojeszcze przed nami ;-)

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 13:32
przez maat
Ło matko!
Nareszcie, po wiekach zmagań ludzkości z psami, znalazł się pan T, który potrafi w trzy migi rozwiązać WSZYSTKIE problemy i to za friko :roll: :evil:
Nawet nie doczytam do końca, bo szkoda czasu.
Nie kupuję.

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 13:52
przez Ewa z Dżoszem
Torunia, jak chcesz sama szkolić swojego psa - zamiast korzystać z mało wiarygodnych propozycji internetowych - zakup 2,3 książki. Zapoznaj się z więcej niż jedną lekturą, bo każdy szkoleniowuiec pisząc o tym samym jednak ujmuje inaczej pewne zagadnienia - ma mieco inne podejście. Wydatek nie jest dramatycznie duży, (będzie to pewnie cena jednej konsultacji) ale pozwoli ci zapoznać się z rzetelną myślą szkoleniową fachowców, którzy opierają swoje publikacje na własnych doświadczeniach. No i można wielokroć wracać do tekstu, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Edukując i siebie i psa.
Choćby: "Jak wychować szczenię" i "Jak być najlepszym przyjacielem psa" autorstwa Mnichów z New Skete, wyd. Galaktyka http://www.galaktyka.com.pl , czy "Zaklinacz psów" (W podtytule: Podaj łapę, waruj, siad, czyli szkolenie czworonoga) Paula Owensa i Normy Eckroate, wyd. Septem (septem.pl).
Książek jest mnóstwo. Podałam Ci te, które akurat leżą u mnie na wierzchu i które często podczytuję.
Nie warto inwestować w buble. Te książki, które podaję - proponują nowoczesne metody układania psa, techniki modyfikacji zachowania, uczą prawidłowo odczytywać reakcje psa i odpowiednio na nie oddziaływać.
Tego cię nie nauczy bezpłatny, przyspieszony kurs internetowy !
Zainwestuj choć troszkę i naucz się prawidłowo postępować z psem. Warto, naprawdę.

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 13:55
przez torunia
Widzę, że ten wątek wzbudza wiele kontrowersji - no cóż. Nie ja jestem twórcą tej metody, a zakładając wątek miałam na myśli pomoc osób, które miały do czynienia z tą oto metodą, a nie to czy ktoś ją kupuje czy nie. Prosiłam o wyrozumiałość, a nie aluzje kierowane w moją stronę. Być może jestem naiwna okazując zainteresowanie tą metodą, ale na dzień dzisiejszy nie mam funduszy na szkolenie psa i chciałam zasięgnąć informacji od innych osób, które miały styczność z tą metodą. Dlaczego założyłam wątek? - bo chcę pomóc sobie i mojemu psu. Czy za to, że poszłam tą drogą, a nie inną wybierając drogie szkolenie, zrobiłam coś źle? - nie sądzę. Każdy ma tyle, na ile pozwalają mu możliwości. Poza tym podkreślam, ja naprawdę szukam informacji na temat skuteczności tej metody, zwracam się do osób, które mogą obiektywnie wypowiedzieć się na jej temat, a nie do autora jej, który by zachwalał ją, a ja wciąż tkwiłabym w martwym punkcie. Dodam tylko, że na razie zbieram informacje na temat jej, nie decyduję się, po prostu okazałam zainteresowanie. Skąd mam wiedzieć, czy jest ona dobra,czy zła, skoro prawie nic o niej nie wiem, skoro nie mam zielonego pojęcia o szkoleniu psów - ale pzrecież to nie grzech, chyba ważniejsze jest to, że są chęci do nauki...
Czekam cierpliwie, może znajdzie się ktoś, kto jednak słyszał o tej metodzie, może od znajomych, a może sam ją wypróbował i udzieli mi konkretnych odpowiedzi ;-) . Pozdrawiam

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 13:58
przez torunia
Ewo dziękuję Ci, postaram się skorzystać z porad i zakupić i przeczytać książki. Na innych moich wątkach ludzie również polecali mi książki, może do nich się przekonam. Pozdrawiam! :-)

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:02
przez Barb
Zgadzam się z Ewą! Pan T. nie jest wiarygodny, to jedno wielkie ble ble ble. Mnie także nie stać na szkolenia, więc robię to sama, ale przeczytałam sporo lektur. Dodałabym jeszcze książkę Jona Fishera "Okiem psa" i Jacka Gałuszki (prowadzi szkołę "Wesoła łapka" w Gliwicach) "Aria do mnie".
Za pomocą tej ostatniej książki nauczyłam naszego pierwszego bernusia reagować na gwizdek :)
Dodałabym jeszcze, że każdy powinien się podszkolić za nim psa kupi. :->
I tak jak pisze wielu doświadczonych forumowiczów... to praca, ćwiczenie, cierpliwość i ciągłe dokształcanie się.
Życzymy powodzenia i sukcesów w szkoleniu :-D

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:06
przez Ewa z Dżoszem
Podam Ci Torunia tylko kilka tyttułów rozdziałów z "Zaklinacza psów":
Dziewięć składników koniecznych dla psiego zdrowia i rozwoju
Stres a zachowanie psa
Jak mówić po psiemu- otwarcie drzwi porozumienia
Sprzęt szkoleniowy
Bezpieczeństwo Twojego psa i Twojej rodziny
Zasady uczenia się
Motywacja i nagrody
SZEŚĆ SPOSOBÓ NA MODYFIKACJĘ ZACHOWANIA
Nauka zachowań
Problemy z zachowanim: identyfikacja przyczyn, rozwiązywanie problemów, pomoc dla wrażliwego psa.

Książki liczą sobie po 280-350 stron. Mają dużo ilustracji i dużo praktycznych porad. Każdy może ćwiczyć z psem. Może lektura spodoba się też rodzicom?
Powodzenia, Torunia!

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:09
przez Ewa z Dżoszem
Barb napisał(a): Dodałabym jeszcze książkę Jona Fishera "Okiem psa" i Jacka Gałuszki (prowadzi szkołę "Wesoła łapka" w Gliwicach) "Aria do mnie".
Życzymy powodzenia i sukcesów w szkoleniu :-D


Może ktoś jeszcze coś wartościowego dorzuci?

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:15
przez torunia
Dziękuję Wam ślicznie ;-) postaram się nabyć w niedługim czasie chociaż część z tych książek, które mi poleciłyście, przeczytam,sprawdzę,zastosuję :-).
Zanim nabyłam Tore, czytałam dużo o rasie itd., Tora jest moim 3 psem, z poprzednimi nie miałam nigdy żadnych większych problemów, natomiast nie miałam nigdy dwóch psów na raz. Tora chyba stara się dominować teraz w domu,nad domownikami i swoim kompanem, niestety nie mogę jej na to pozwolić - więc staram się szukać porad i zdaje mi się, że dobrze trafiłam. Pozdrawiam Was!

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:39
przez Hekate
http://members.westnet.com.au/b-m/index.html
tu masz link do elektronicznej wersji książki Barbary Waldoch "Pozytywne szkolenie psów"
też jestem zdania że im więcej książek się przeczyta tym lepiej, można poznać wiele metod, różne punkty postrzegania i dobrać coś pod siebie, pod swojego psa
skoro narazie nie masz kasy, to podejdź do biblioteki, może mają coś z wyżej wymienionych pozycji, nie są to nowości, więc może uda się wypożyczyć
a co do linku podanego przez ciebie, to mnie też wyjątkowo nie przekonuje, nie każdy kto podaje się za proroka nim jest, jest wielu oszołomów w necie głoszących swoje poglądy, a po wyrażonych opiniach widze żę nie ja jedna jestem sceptyczna, może spóbuj poszukać na Dogomanii, może tak ktoś się wgłębił w tą 'metodę'

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:48
przez Busola
Torunia, to nie aluzje pod twoim adresem a pod adresem pana T
dobrze trafiłas, tu jest wielu ludzi którzy mają spore doswiadczenie w szkoleniu psów i gdyby metoda pana T byla sprawdzona to na pewno by ise na jej temat pozytywnie wypowiedzieli.
/chwała ci za to że w ogóle chcesz cos robic z psem bo jest wielu na swiecie ktzy twierdzą ze samo posiadanie berna w domu jest równoznaczne z posłuszeństwem a tak nie jest.

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 14:54
przez Ania Gd
Torunia
ja również uważam, że powinnaś zacząć od książek.
Te które zostały wymienione są bardzo dobre.

A ten Pan ? No cóż ! Neguje wszystko co robią tysiące szkoleniowców ale sam jakoś Mistrzostwa Świata jeszcze nie osiągnął a gdyby wierzyć jego słowom to powinien je zdobyć po kilku dniach szkolenia swoich psów (jeśli jakieś wogóle posiada). To taki Samozwańczy Odkrywca Ameryki.
Poza tym sam sobie zaprzecza. Najpierw mówi że wystarczy kilkanaście minut dziennie a potem mówi że "cały czas" powinieś udwadniać swojemu psu że jesteś Alfą.
Zapomnij o tym człowieku, bo stosując się do jego rad zrobisz więcej złego niż dobrego.
A złych nawyków znacznie trudniej oduczyć niż nauczyć nowych poleceń.

Ja korzystam z konsultacji Trenerki która ze swoimi psami zdobyła vice-Mistrzostwo Polski.
I taka osoba jest dla mnie Autorytetem a nie jakiś "samochwała i oszołom".

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 15:17
przez torunia
Dziękuję za Wasze komentarze, może i macie rację co do tego Pana... Ja po prostu nie chciałam nic złego, chciałam się poradzić, dowiedzieć czegoś nowego, jednak widzicie, najpierw zwróciłam się do innych - do Was o pomoc, a nie zsyłałam na mojego pieska "złego szkolenia"..

Kto pyta, nie błądzi ;-) :mrgreen:

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 16:09
przez Aga-2
Torunia, gdybyś jednak zdecydowała, aby zapoznać się głębiej i zastosować w praktyce metodę pana T, to napisz kiedyś jakie są efekty. Może jest coś dobrego w tej metodzie. Ciągle są opracowywane nowe metody pracy z psami. Jakiś czas temu panowała zupełnie inna opinia na ten temat. Teraz ciągle wydawane są nowe książki i każda z nich wnosi jakieś nowinki do tematu. Nie ma co tych nowości potępiać w czambuł, ale też nie można w nie iść jak w dym. Przy zachowaniu umiarkowania w obie strony można jednak czasem skorzystać. W każdym razie daj znać, czy odpuściłaś temat, czy jednak zauważyłaś jakieś dobre strony tej metody, a przede wszystkim jak się ona sprawdza w praktyce.

Re: "Posłuszny pies" - technika psychicznego włącznika

PostNapisane: 2009-02-25, 19:30
przez Cefreud
a ja ciągle odsyłam na forum Jacka Gałuszki gdzie właściciele psów piszą jak sami poradzili sobie z problemami .
Dzięki temu forum nauczyłam się przywoływania awaryjnego i wielu zabawnych sztuczek(przynoszenia przedmiotów, sprzątania zabawek itp).
Opiszesz swój problem a na pewno ktoś bardziej doświadczony Ci pomoże(może nawet sam admin ;-) )