Strona 2 z 3

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 09:52
przez Busola
a spanie z łapami na scianie..? ;-)
toż to normalka u bernów :-P
nie wspominając o obgryzionych scianach, hihi
...przemeblowanie doopskiem, sprzątanie ze stolika ogonem...

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 09:57
przez PaniBisiowa
:mrgreen: O taaaak :mrgreen: Zgadza się co do słowa :mrgreen: Ach! Zapomniałabym! Oderwana listwy przypodłogowe :-P Musieliśmy przesunąć szafę, bo Misio zeżarłby wszystkie :-P Przestał się nimi interesować :-P

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 10:00
przez Hekate
porysoawane panele, niewiem czemu Alto na dworze kopaniem dziur nie zainteresowany, tylko uparcie w jednym miejscu w domu "kopie" wiadomo ze raczej z marnym skótkiem :lol:

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 10:04
przez iwona_k1
Opieranie się o ściany.ściany czarne :mrgreen:

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 10:08
przez anula
obgryzione niektóre ściany i meble ogrodowe - ale to landek, Sawusia -bern ma na koncie tylko 1 but zostawiony na tarasie ;-)

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 10:16
przez iwona_k1
Podrapane drzwi -zwłaszcza wejściowe.WE wczorajszym "Psie "lub "Moim psie"widziałam takie dzwonki do naciskania łapą-sygnalizujące chęć wyjścia.Trzeba by wypróbować ;-).Zdarte tapety w przedpokoju i pogryzione krzesła-ale to najprawdopodobniej przez zamknięcie w domu w związku ze zlamaną nogą :-/ Postrzępione dywaniki i firanki :-).Zaznaczam,że Pies raczej nie zostawał sam na dłużej niz 2 godz dziennie,ale to takie żywe srebra :mrgreen:

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 10:16
przez Tess
kruszon napisał(a):A według mnie - "nie mieć"... :shock:
Jeżeli zastanawiasz się co będzie jak pogryzie meble to zdecydowanie odradzam i to nie berneńczyka tylko każdego psa... Nasz akurat nic jeszcze (poza kawałkami ogrodu :-P ) nie zniszczył, ale nawet jakby zeżarł wszystkie meble - to co z tego?
Jak przestaniesz się martwić, jakie szkody może wyrządzić pies, to oczywiście najlepszy będzie berneńczyk :mrgreen:

I tu się zgadzam!

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 12:00
przez Ania i Kontra
Każdy psiak jest inny. Nasza Kontra to anioł, a jej córcia Contisia to mała diablica..., ale mimo, że tak są różne, to obie są cudowne i wspaniałe :-D

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 12:52
przez annasm
Berneńczyk to około 50 kg czystej żywej miłości.
Ale tą miłość też trzeba umieć wychować.
Tak samo jak ludzkie dziecko, które pozostawione samo bez nadzoru i zajęcia na kilka godzin narobi szkód o jakich bernowi nawet się nie śniło.
Bierzesz psa na dobre i na złe - i kochasz go niezależnie od tego czy zeżre ci drogie pantofle z krokodylej skóry czy tylko plastikowe klapki za 5 zł.
Bierzesz psa i dalej razem idziecie wspólną drogą, która nie zawsze będzie prosta i dobrze oświetlona, ale zawsze spotkasz na niej migdałowe oczka wpatrzone w ciebie.
Oprócz ewentualnych szkód musisz się nastawić na to, że musisz mu poświęcić sporo czasu (jak kolejnemu dziecku), że może zachorować (wydatki, stres), że nadejdzie dzień w którym będziesz musiała się z nim pożegnać.
Jeśli jesteś na to gotowa + błoto na podłodze, ślina na wyjściowej sukience, przyniesiony w pysku krzaczek posadzony przed chwilą w ogrodzie, to kup berneńczyka.

romantycznie mi wyszło? ;-)

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 13:09
przez jeryha
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie .z wszystkich postów wynika jedno UWIELBIACIE swoje psiaki,myślę że mnie też stać na takie uczucie ,w końcu mąż też brudzi :-P a się go kocha .Zastanawiam się tylko, no bo jest to odpowiedzialność ,syn mi powiedział dwoje dzieci wychowałaś,a psa nie wychowasz ? no ale na dzieci miałam urlop wychowawczy ,a na pieska nie a ja przecież pracuję .Chcę zapytać czy można go zostawić na 4-5 godzin samego w pomieszczeniu pralni jest tam trochę małe okno ,czy lepiej w ogrodzie,oczywiście w lecie.

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 13:17
przez kruszon
jeryha napisał(a):Dziękuje wszystkim za zainteresowanie .z wszystkich postów wynika jedno UWIELBIACIE swoje psiaki,myślę że mnie też stać na takie uczucie ,w końcu mąż też brudzi :-P a się go kocha .Zastanawiam się tylko, no bo jest to odpowiedzialność ,syn mi powiedział dwoje dzieci wychowałaś,a psa nie wychowasz ? no ale na dzieci miałam urlop wychowawczy ,a na pieska nie a ja przecież pracuję .Chcę zapytać czy można go zostawić na 4-5 godzin samego w pomieszczeniu pralni jest tam trochę małe okno ,czy lepiej w ogrodzie,oczywiście w lecie.


A może zrobić z tego pomieszczenia stałe wyjście na działkę i wtedy na te kilka godzin będzie miał wybór?

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 13:23
przez PaniBisiowa
A dlaczego nie w domu, tylko w pralni?

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 13:29
przez kruszon
Rayla napisał(a):A dlaczego nie w domu, tylko w pralni?


Ta "pralnia" to chyba tylko takie określenie jednego z pomieszczeń w domu?
Tzn ja to tak rozumiem, że na czas nieobecności domowników, piesek miałby odcięty dostęp do pozostałej części domu, a przebywał by tylko w swoim pokoju?

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 13:32
przez PaniBisiowa
Wiem, że "pralnia" może być również miejscem znajdującym się w domu ;-) ;-)

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 13:47
przez kruszon
Rayla napisał(a):Wiem, że "pralnia" może być również miejscem znajdującym się w domu ;-) ;-)


Domyślam się że nie chodziło Ci o pralnię (w sensie punkt usługowy) :mrgreen:

Mi tylko chodziło o to że takie pomieszczenie dla psa/psów to całkiem fajne rozwiązanie pod warunkiem że będzie odcinane od reszty domu tylko na czas nieobecności ludzi i przy zapewnieniu dostępu do działki.
Wtedy pies/psy w ciągu dnia i w nocy latają sobie po całym domu a poprzez to pomieszczenie lub np. taras mogą w każdej chwili wyskoczyć na działkę, a podczas nieobecności ludzi nie muszą być zdane tylko na dom - (raczej ze względów bezpieczeństwa nikt nie zostawi otwartych drzwi tarasowych) tylko mają pomieszczenie, które jest w tym czasie od reszty domu odcinane np drzwiami antywłamaniowymi i ma wyjście na dwór (zwykłe drzwi albo takie specjalne dla psów w rozmiarze XXXL dla bernów :mrgreen: )
Dla mnie (i chyba dla psa też) to fajniejsze niż np. zamykanie psa w domu na 8 godzin.

Myślę że to całkiem fajna koncepcja jak się buduje nowy dom. Alternatywą może być dodatkowy "domek" na działce w którym to psy przebywają podczas nieobecności właściciela.

Na szczęście my nie mamy tego problemu bo zawsze ktoś jest w domu ale opcja wydzielonego pomieszczenia z dostępem do ogrodu na czas nieobecności właścicieli bardzo mi się podoba.

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-28, 14:24
przez Anna Rozalska
Szkoda, ze ja nie miałam takiej wydzielonej pralni, panna chodzila po całym mieszkaniu i robiła wyliczanki co zdemolować. Czasami zastanawiałam się jak szybko sie musiała uwijać przez nawet godzinę mojej nieobecności aby np.oberwać wszystkie listwy w przedpokoju. Na szczęście wyrosła i po generalnym remoncie zostawia tylko "malutkie" rysyna nowym parkiecie. Pańcio nie przewidział, że z malutkiej puchatej kuleczki wyrośnie 52 kg. sunia, która łapeczki ma jak niedżwiadek.
Pomimo strat i tak ją kochamy bo przecież jest czlonkiem rodziny.

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-29, 18:00
przez MagdaMR
No tak, ale zostawianie szczeniaczka samego w ogrodzie jest raczej ryzykowne... To bardzo łatwy łup dla złodziei.:-/

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-08-29, 20:31
przez annasm
Ja miałam tydzień urlopu + długi majowy weekend. Jak wróciłam do pracy Czak zostawał w ogródku w dużym kojcu z budą pod opieką niani albo sąsiadki z naprzeciwka albo mojej szwagierki a parę razy "babci" tzn mojej mamy. A potem były wakacje, a potem już był duży. :lol:

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-09-05, 22:42
przez eurydyka
Ja również proponuję zostawiać w domu.Mieszkamy blisko szkoły .Dzieciaki /od 12-15 lat/ urywają się na przerwie na papierosa i strasznie drażnią psa .Nawet jeden oblał go spritem.Zgroza i patologia!

Re: MIeć berneńczyka czy nie mieć ?

PostNapisane: 2009-09-05, 22:46
przez iwona_k1
Dobrze,że nie podpalił :evil: :evil: :evil: W dzisiejszych czasach tacy mordują :shock: