Strona 1 z 6

Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 20:21
przez AdamD
Mam 16-miesiecznego Psa, ktory ostatnio jest agresywny do wszystkich domownikow. :-?

Prosze o pomoc !

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 20:30
przez Marszal
Napisz coś więcej :!: z Twojej wypowiedzi trudno wysnuć jakieś wnioski. Przyczyn może być wiele, jedną z nich może być np. ból

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 20:54
przez AdamD
Bol raczej nie. Pies jest agresywny jak chce sie mu cos zabrac. Dwa razy pogryz juz wlascicielke, prez ktore jest po prostu rozpieszczany. :-/

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 21:09
przez Hekate
skąd jesteście, może ktoś z forum poleci wam behawioryste który pomorze wam rozwiązać problem.

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 21:11
przez Busola
Adam, to ciągle za mało informacji.
Napisz skąd jesteś, moze znajdziemy dobrego behawiorystę w twojej okolicy.

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 21:15
przez daria
I to koniecznie!!!!!!!!do behawiorysty gorzej jeśli takowego nie ma w okolicy.
Przedewszystkim skąd jesteście

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 21:19
przez EwaM
Ja nie rozumiem dlaczego wszyscy upierają się,żeby psom coś odbierać,a potem dziwią się,że psy nie chcą oddawać i gryzą :roll: Na szkoleniach się nie znam,ale wydaje mi się,że psa trzeba nauczyć,od małego,żeby oddawał,co ma w pyszczku,a jeśli się tego nie zrobiło,to najlepiej nic mu teraz nie wyrywać i nie przyklejać mu "łatki" agresywnego,jeśli gryzie tylko w takich momentach.Jeśli już to proponować mu zamianę tego co ma w pysku na coś bardziej atrakcyjnego :-)

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 21:58
przez Majszczur
AdamD napisał(a):Bol raczej nie. Pies jest agresywny jak chce sie mu cos zabrac. Dwa razy pogryz juz wlascicielke, prez ktore jest po prostu rozpieszczany. :-/

Co rozumiesz pod pojęciem "rozpieszczany" ? Znaczy wszystko mu było wolno, tak?
Dla wielu psów typowo ludzkie rozpieszczanie oznacza oddanie psu przywództwa w stadzie, możliwe że Wasz dojrzewający samiec uzurpuje sobie prawo do bycia przewodnikiem, a jakiekolwiek zabieranie czegokolwiek przewodnikowi jest w gromadzie "karane" najpierw ostrzeżeniem a jak to nie pomoże to dziabnięciem.
Opisz dokładnie jak wyglądają Wasze stosunki z psem, Wasze zabawy, posłuszeństwo, zwyczaje, zakazy, nakazy ect... trochę konkretów, bo tu nikt z fusów nie wróży ;-)

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 22:35
przez AdamD
Jestesmy z Czestochowy.
On jest nie tylko agresywny jak mu sie cos odbiera.
Wczesniej mozna mu bylo wszystko zabrac bez agresywnej reakcji.
Przedewszystkim reaguje agresywnie na obce osoby.

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 22:39
przez dorciaj
Adam,
lakoniczność w wypowiedziach jest niewątpliwie zaletą a nie wadą, ale nie w tym przypadku. ;-) Jeśli chcesz uzyskać wskazówki to musisz opisać w miarę dokładnie kilka przypadków, w których ta agresja miała miejsce, w jakich to było okolicznościach.
Niestety mamy za mało informacji żeby wysnuć jakieś wnioski z czego wynika takie zachowanie Twojego pupila ;-)

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 22:46
przez Marszal
Czym się objawia ta "agresja"? Czy pies mieszka w domu? Piszesz, że pies jest agresywny do wszystkich domowników i do osób obcych. W jakich warunkach żyje pies? No nie ma cudów, musiało się coś wydarzyć, co wpłynęło na tak diametralną zmianę w zachowaniu psa (wcześniej łagodny teraz agresywny do wszystkich :shock: )
A skąd pewność, że psu nic nie dolega? Był u weta?

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 23:18
przez Majszczur
AdamD popatrz sam co wynika z Twojej relacji:

AdamD napisał(a):ostatnio jest agresywny do wszystkich domownikow (...)
jest agresywny jak chce sie mu cos zabrac. Dwa razy pogryz juz wlascicielke (...)
jest nie tylko agresywny jak mu sie cos odbiera (...) Przedewszystkim reaguje agresywnie na obce osoby.

Jak nie podajesz okoliczności tych zdarzeń, wygląda jakbyś chciał zlikwidować jedynie skutek a nie przyczynę.
Nieporządane reakcje zwierząt to nie wynik nagłej zmiany ich charakteru na "gorszy" tylko efekt jakiegoś logicznego procesu.

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 23:27
przez Kasiulka
AdamD napisał(a): Pies jest agresywny jak chce sie mu cos zabrac. Dwa razy pogryz juz wlascicielke, prez ktore jest po prostu rozpieszczany. :-/


A powinien być wychowywany...i tu masz przyczynę pogryzienia.Porozpieszczać można dziecko, żonę, męża itd.
Psa trzeba kochać i wychować. Pies nie rozumie istoty rozpieszczania - widzi, że mu się wszystko nalezy więc reaguje kiedy mu się to coś zabiera.
Wasz pies uważa, że jest ważniejszy od Was i to Wy mu to pokazaliście - można powiedzieć, że macie nie agresywnaego ale pierońsko inteligentnego psa ;-)

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-10, 23:34
przez Kasiulka
Jeszcze w kwestii zabierania psom różnych rzeczy - bo mi to nie daje spokoju...nie wyobrażam sobie sytuacji w której nie mogę zabrać czegokolwiek i kiedy kolwiek swojemu psu.Nie rozumiem tłumaczenia "po co psu zabierać coś co jest jego". W domyśle NIC co ma pies nie jest jego - tylko właściciela, który łaskawie może się podzielić z psiurem ale wcale nie musi.
Kocham mojego psa ale warknąć na mnie - warknął by tylko raz.

Jedna z bardzo znanych hodowczyń w cavalierach kiedyś napisała coś takiego:
"uwielbiam swoje psy nad życie - ale gdyby kiedykolwiek sprobowały zareagować agresją w stronę ( w domyśle było dziecka), najnormalniej w świecie by oberwały." - Zachowałam sens tych słów, nie powtarzałam dokładnie jak to było powiedziane.
Wyobraźcie sobie sytuację, w której dzieck o- niekoniecznie Wasze zabiera coś psu - bo ma fajnego misia albo gumową zabawkę.. i teraz do tego - niestabilnego berna któremu pańsiostwo nigdy niczego nie zabierało "bo psu się nie zabiera" - prosty przepis na tragedię i szycie na izbie przyjęć - na własne życzenie właścicieli.

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-11, 00:11
przez brams
witaj AdamD
wybacz. słów mi brak. odebrałem Twój wpis, jako prośbę o pomoc osoby, która nie wie dlaczego tak się stało, jakby kupując psa, przyszły właściciel nie wiedział, że pies ma 42 zęby i może ugryźdź. Tak jakby ze szczeniaka "nagle" wyrósł duży pies i zaczął sprawiać problemy...
Podaj mi jakie książki przeczytałeś, powiem, w jakiej i gdzie była pomoc na Twój przypadek.

Z podanego opisu wnioskuję, że pies od młodego nie pracował przy człowieku - chodzenie przy nodze, reagowanie na komendy, nie był zabierany przez właściciela w różne oryginalne miejsca. Brak takich doświadczeń u psa, który zna tylko mały świat wokół siebie, wcale nie buduje u niego autorytetu właściciela, a co za tym idzie, nie zna on pojęcia "pokory" przed właścicielem. Mam nadzieję, że nikt nie zaczął z nim stosować rozwiązań siłowych - bo uważam, że dopiero wtedy zobaczysz prawdziwą agresję młodego psa.
Jego pogryzienie właścicielkę - wg Twojego opisu - uważam za jak najbardziej właściwe - oczekujcie tego więcej.

Odpowiedzi na swoje pytania już dostałeś:
majszczur
Dla wielu psów typowo ludzkie rozpieszczanie oznacza oddanie psu przywództwa w stadzie, możliwe że Wasz dojrzewający samiec uzurpuje sobie prawo do bycia przewodnikiem, a jakiekolwiek zabieranie czegokolwiek przewodnikowi jest w gromadzie "karane" najpierw ostrzeżeniem a jak to nie pomoże to dziabnięciem.
kasiulka
Pies nie rozumie istoty rozpieszczania - widzi, że mu się wszystko nalezy więc reaguje kiedy mu się to coś zabiera.
Wasz pies uważa, że jest ważniejszy od Was i to Wy mu to pokazaliście (...) + ostatni post

Zacznij z nim pracować, po miesiącu najdalej - problemy nie będą istniały.
maciej

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-11, 00:35
przez AT
Proponuję umówić się z kimś z Wesołej Łapki http://wesolalapka.pl/index.php im szybciej tym lepiej.

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-11, 10:04
przez dorciaj
Kasiulka napisał(a):Kocham mojego psa ale warknąć na mnie - warknął by tylko raz.

Jedna z bardzo znanych hodowczyń w cavalierach kiedyś napisała coś takiego:
"uwielbiam swoje psy nad życie - ale gdyby kiedykolwiek sprobowały zareagować agresją w stronę ( w domyśle było dziecka), najnormalniej w świecie by oberwały." - Zachowałam sens tych słów, nie powtarzałam dokładnie jak to było powiedziane.
Wyobraźcie sobie sytuację, w której dzieck o- niekoniecznie Wasze zabiera coś psu - bo ma fajnego misia albo gumową zabawkę.. i teraz do tego - niestabilnego berna któremu pańsiostwo nigdy niczego nie zabierało "bo psu się nie zabiera" - prosty przepis na tragedię i szycie na izbie przyjęć - na własne życzenie właścicieli.


U nas są 3 duże psy i dwóch małych synów - nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby psu nie można było zabrać wszystkiego!!!!!!!!!!!!!! Podobnie jak Kasia mogę powiedzieć, że warknął by tylko raz... Ale prawdą jest też, że my od pierszych dni zarówno Fita jak i Piorunka uczyliśmy, że im zabieramy różne rzeczy. Moim zdaniem jest to nieodzowny element wychowania każdego psa. Z Arisem jest trochę inaczej - bo on trafił do nas jako dorosły pies. Ale też z nim ćwiczyliśmy od początku i rezultaty widać.
Pamiętam jak jeszcze mieszkaliśmy w mieszkaniu i żył Hermes, u którego koło michy ciągle kręcił się raczkujący Szymonek - wkładał mu łapy w chrupki i mieszał wodę w misce. Hermes nie miałknął nawet ;-) - ale też od początku był uczony, że jak człowiek coś zabiera to jeszcze więcj oddaje :-)

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-11, 10:10
przez Cefreud
raz jeden mój sp rotek po zabraniu mu kości(konsumował ją na dywanie a mamie to było nie w smak i wyniosła gnata do kuchni) zaczął....płakać.Wyć tak,że serce nam omal nie pękło-ze śmiechu :mrgreen:

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-11, 10:40
przez MagdaMR
dorciaj napisał(a):
Kasiulka napisał(a):Kocham mojego psa ale warknąć na mnie - warknął by tylko raz.

Uwielbiam takie stwierdzenia! :evil: A co potem? :shock: Łomot? Schronisko? Uśpienie? Czy obdarowanie swoim problemem kogoś innego? :roll:
Największym błędem jest wygaszanie u psa sygnałów ostrzegawczych, jakimi jest warczenie. Pies nie umie mówić i nie wytłumaczy nam ludzkim głosem, że mu się coś nie podoba. Informuje nas o tym własnie warcząc. I chwała mu za to! Pies, którego od szczeniaka karcono za warczenie, gryzie bez ostrzeżenia - i to dopiero jest problem (własnie mam go w domu).
No chyba, że ktoś uważa, że pies to automat bez żadnych uczuć i pozbawiony wszelkich praw, a zatem wszystko, co robią z nim ludzie musi mu się zawsze podobać. Rozwydżone dzieciaki mogą ciągnąć go za ogon i uszy, budzić go kiedy śpi, zmuszać do zabawy kiedy nie ma no to choty, odbierać zabawki i jedzenie, a on ma radośnie merdać ogonkiem. Biada mu, jeśli okaże jakiekolwiek zniecierpliwienie! No bo przeciez człowiek, to jak wiadomo pan wszelkiego stworzenia... :oops:
Do takiego domu proponuję kupić pluszową zabawkę (taka na baterię to i ogonkiem pomerda), a ukochane dzieciaczki z pewnością bedą bezpieczne, no i wychowane bezstresowo. :roll:

Re: Agresywny Bernenczyk ! PILNE !

PostNapisane: 2010-02-11, 10:46
przez Kasiulka
Magda spuść z tonu.Dointerprtowałaś coś czego nikt nie powiedział.
A co Ty być zrobiła gdyby pies wyskoczył na Ciebie z warkotem?
Sięgasz do michy pies warczy i szczerzy kły.Co robisz?