Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-10-11, 09:43

a może przeczekajcie te wyrywanie sie do agility, czekajcie, dawajcie komende np spokojnie i dopero jak sie położy i chwilke poleży to zacznijcie trening,
ja tak samo mam z Feride, tylko ona bydle ogromne jest, np jak bernolom rzucam piłke ona się wyrywa, szczeka, szarpie, i dopiero kiedy sie uspokoi to jest jej kolej, albo to samo mielismy na szkoleniu,
dużo cierpliwości z waszej strony będzie potrzeba, u nas na początku takie zachowanie jak pisaliście było ok 15-20 minut, ja się zapierałam( nasz szkoleniowiec nam polecił żeby sie nie szarpać palik, w ziemi) dopiero jak sie uspokoiła to to zabawa, z czasem załapała, że na zabawę trzeba zasłużyć, spokojem,
to wymaga cierpliwości,
np u was na agility czekajcie aż się uspokoi, nawet jakbyście mieli przepuścić osobę, to idźcie dopiero jak sie uspokoi,
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez asia78 » 2010-10-11, 15:40

No tak tylko że Negra się nie uspakaja pewnie przez cały czas trwania treningu, trudno ją będzie przeczekać.
Amanda da się jeszcze w końcu uspokoić, ale ona jest już starsza.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez izu » 2010-10-11, 17:45

A próbowałaś wychodzić z treningu jak zaczyna szaleć i wracać dopiero jak się uspokoi? To mozolna metoda, ale może dać efekty. Dopiero jak przestanie ciągnąć w stronę treningu - idziecie. Jak zacznie z powrotem itd...
Avatar użytkownika
izu
 
Posty: 988
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-01, 01:21
Lokalizacja: Dębiec k. Wielunia
psy: Łobuz(*)2001-2013 , Demi, Hiko(chin) i Szelma

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez Olcia » 2010-10-11, 20:07

Asia, dokładnie tak - może szaleć przez cały czas.
izu, tak, próbowałam. Jak tylko zaczynała się podniecać wychodziłyśmy z boiska. W końcu udało nam się na nie wejść na komendzie "równaj" i ze smakołykiem przed nosem. Potem próbowałam ja wyciszyć skupiając uwagę na smaczkach i wydając komendy.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez AniaRe » 2010-10-11, 20:47

Postaram się jutro napisać jak uczyć psa odpoczywania.

Niestety wchodzenie ze smaczkiem przed nosem nie wycisza psa i do tego zwalnia go z myślenia :-( .
Ja mając takiego psa skupiłabym sie na ćwiczeniach uczacych samokontroli - z piłka, z jedzeniem, create games itp

Hania
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez Guard » 2010-10-12, 06:35

AniaRe napisał(a):Postaram się jutro napisać jak uczyć psa odpoczywania.

Niestety wchodzenie ze smaczkiem przed nosem nie wycisza psa i do tego zwalnia go z myślenia :-( .
Ja mając takiego psa skupiłabym sie na ćwiczeniach uczacych samokontroli - z piłka, z jedzeniem, create games itp

Hania

Chętnie też je przećwiczymy.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez hania » 2010-11-05, 11:17

hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez Guard » 2010-11-05, 12:57

Filmiki imponujące, tylko jak osiągnąć taki skutek????
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: Fiksacje/obsesje - jak sobie z tym radzić?

Postprzez micka.w » 2012-04-08, 23:15

Aniu, Haniu....?? i co z tym odpoczywaniem? Moja Moli ma ponad 2 lata i nie odpoczywa, a raczej robi to rzadko. W domu odpoczywa tylko jak mnie nie ma lub jestem cały dzień (robi się nudno:) A jak zrobić by nie wariowała jak wracam do domu? Hania kiedyś powiedziałaś uważaj, bo szybko nauczy się, że za zabranie i oddanie czegoś dostanie smaczki. Miałaś rację. Jak jest mniej cenna rzecz to ignoruje, a nawet odwracam się plecami, a ona robi wszystko, bym to zobaczyła. Kilka sukcesów odnotowałam oddała sama, o zniszczeniach nie wspomnę :) Też jest nakręcona na klikerowanie, więc robię to bardzo rzadko, ale mam dzięki temu niezłe efekty (tj. mniej mojej pracy, w czasie się wydłuża, ale jest). Chyba powinnam wrócić na jakieś kilka lekcji opanowywania emocji i socjalizacji z obcymi :)
micka.w
 
Posty: 32
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-28, 08:48
psy: Moli - Appenzeller

Poprzednia strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości