Szalone powitanie - problem

Mój gagatek łapie wszystko i jest bardzo grzeczna ale mam problem jak ją oduczyć zbyt radosnego powitania domowników podczas wejścia do mieszkania
.Radość jest tak ogromna że czasem mam problem drzwi otworzyć.
Wszystko typu : siad , waruj , zostań , podaj łapę , przybij piątkę i nawet jak za bardzo szaleje " wyluzuj " działa super. Czeka spokojnie przed wejściem do domu zanim jej nie zaproszę , czeka w pozycji siedzącej przed kuchnią jak daje jej posiłek i na komendę proszę dopiero podbiega do miski a wielki żarłok z niej.
Ale jak ją nauczyć aby nie była taka wylewna zanim do mieszkania się nie dostanę nie mam pojęcia.
Może macie jakieś pomysły lub doświadczenie z autopsji.
A , młoda ma za tydzień 5mc.Chciałbym ją tego oduczyć zanim masy nabierze bo wtedy to już do domu w ogóle nie wejdę

Wszystko typu : siad , waruj , zostań , podaj łapę , przybij piątkę i nawet jak za bardzo szaleje " wyluzuj " działa super. Czeka spokojnie przed wejściem do domu zanim jej nie zaproszę , czeka w pozycji siedzącej przed kuchnią jak daje jej posiłek i na komendę proszę dopiero podbiega do miski a wielki żarłok z niej.
Ale jak ją nauczyć aby nie była taka wylewna zanim do mieszkania się nie dostanę nie mam pojęcia.
Może macie jakieś pomysły lub doświadczenie z autopsji.
A , młoda ma za tydzień 5mc.Chciałbym ją tego oduczyć zanim masy nabierze bo wtedy to już do domu w ogóle nie wejdę
