Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Leszczyna » 2011-06-17, 11:21

Barbapapa napisał(a):
Leszczyna napisał(a):To ja wtrącę swoje 5 groszy bo niedawno zdawałam z tego egzamin a mianowicie genetyki.
Najbardziej dziedziczna jest agresja z lękliwości,

Po pierwsze nie agresja, tylko jeśli już, to zachowania agresywne!!!!!!!!!!!!/ Co do dziedziczności "agresji" bardzo cię proszę wskaż mi żródło badań, jestem tym bardzo zaintrygowana, zwłaszcza że zdawałaś egzamin z genetyki aby docelowo zdobyć szlify na sędziego.

Dla mnie agresja, a zachowanie agresywne to to samo. Ale jak wszystko tutaj to pojęcia względne. Dla mnie to samo dla Pani nie - ale każdy ma prawo do swoich opinii. Łapanie mnie za słowa do niczego nie doprowadzi, no może jedynie do tego że coraz mniej tu zaglądam i z perspektywy czasu dystansuję się co do FORUM, aż wreszcie przyjdzie taki moment że w ogóle tu mnie nie będzie :-/ Nie uważam że pozjadałam wszystkie rozumy i napisałam że mogę się mylić. Nie wskaże źródła badań bo nie jestem naukowcem a opieram się jedynie na wykładach Pani Profesor i tym z czego mnie pytała, to czego się nauczyłam w zakresie który obowiązuje asystentów, a nie na miłość boską sędziów, bo na naukę genetyki która obowiązuję sędziów mam jeszcze 4 lata.
Także Szanowna Pani Jolu, proszę nie próbować mi więcej wbijać szpili ( bo tak to odbieram ) próbuję toczyć kulturalną rozmowę, nikogo nie atakując tak jak czyni to reszta.
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Leszczyna » 2011-06-17, 11:46

Anirysova napisał(a):Ale nie można też przesadzać w żadną stronę, jeśli by się eliminowało z hodowli wszystkie osobniki z lekką dysplazją (wynik C), która najczęściej w ogóle psu nie przeszkadza, to za chwilę zostałyby psy chore na różne inne choroby.
To wszytko jest bardziej skomplikowane niż się wydaje.
Niektóre psy stresują się tylko na wystawach, może ze względu na zestresowanego właściciela, a w codziennym życiu wszystko jest OK. Czy ludziom można się stresować, a psom nie?
Skoro dziedziczy się "na chybił trafił" to równie dobrze po lękliwym psie może być 100% odważnych psów, a po odważnym rodzicu lękliwe dzieci.
Niektóre berny boją się tylko jednej rzeczy np. tylko wystrzałów, no ale przecież berny nie chodzą na polowania i tylko czasami mają z hukiem do czynienia.
Psy agresywne do ludzi na pewno nie powinno się rozmnażać, ale czy te trochę "nieśmiałe".. ?
Czytałam kiedyś ciekawy artykuł (szukam go od wczoraj), w którym autor twierdził, że agresja jest dziedziczona w 80%, a lękliwość tylko w 20% (nie wiem jak to policzyli) i że w naturze także występuje różnorodność.
No ale wzorzec berneńczyka mówi jasno jaki powinien być charakter <tak>



Aniu masz całkowitą rację. Zgodzę się z Tobą w każdym calu. Miałam trochę wieczorkiem popisać
ale chyba przestanę jednak brać udział w tej rozmowie i polecę książkę pt Kynologia Wiedza o psie autorstwa Jerzego Monkiewicza i Jolanty Wajdzik - taka drobna cegła wydawnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Myślę że Ci ludzie którzy ją stworzyli są autorytetami ;-) Z tej książki co nie co się dowiedziałam - ale podkreślam tylko co nie co ;)
Pozdrawiam wszystkich :]
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Wydra » 2011-06-17, 12:04

Leszczyna napisała:
Łapanie mnie za słowa do niczego nie doprowadzi, no może jedynie do tego że coraz mniej tu zaglądam i z perspektywy czasu dystansuję się co do FORUM, aż wreszcie przyjdzie taki moment że w ogóle tu mnie nie będzie Nie uważam że pozjadałam wszystkie rozumy i napisałam że mogę się mylić. Nie wskaże źródła badań bo nie jestem naukowcem a opieram się jedynie na wykładach Pani Profesor i tym z czego mnie pytała, to czego się nauczyłam w zakresie który obowiązuje asystentów, a nie na miłość boską sędziów, bo na naukę genetyki która obowiązuję sędziów mam jeszcze 4 lata.
Także Szanowna Pani Jolu, proszę nie próbować mi więcej wbijać szpili ( bo tak to odbieram ) próbuję toczyć kulturalną rozmowę, nikogo nie atakując tak jak czyni to reszta.

Kasiu! bardzo Cię proszę nie zwracaj uwagi na drobne uszczypliwości bo będzie to tylko ze stratą dla takich laików jak ja.Właśnie dzięki tego typu dyskusjom poszerzają się moje horyzonty <tak>
Zawsze znajdą się osoby(nikogo specjalnego nie mam tu na myśli) które jeśli nie mają nic ważnego do powiedzenia będą czepiały się szczegółów,słówek czy też innych drobnych nieścisłości.
Przytoczę jeszcze raz słowa Wojciecha Młynarskiego
Niejedną jeszcze paranoję

Przetrzymać przyjdzie robiąc swoje, kochani,

Róbmy swoje,

Żeby było na co wyjść!
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Aga-2 » 2011-06-17, 12:07

Leszczyna napisał(a):Po co związek dopuszcza że pies może nie zaliczyć jednego zadania na testach ? Dla mnie psy z dysp C lub 1 powinny nie być rozmnażane. Dlaczego psy z przodozgryzem i tyłozgryzem się eliminuje z hodowli a psy np z HDC nie? Dlaczego psa który boi się wystrzału nie eliminuje się z hodowli ? To tylko takie moje widzi mi się, ale uważam że ZK dopuszcza takie odchyły bo za dużo hodowców i wystawców by stracił.

Ja jestem może niepoprawną optymistką i do tego pewnie trochę naiwną, ale uważam, że ZK dopuszcza te, jak to nazwałaś "odchyły", żeby nie zawęzić za bardzo puli genetycznej ;)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Majszczur » 2011-06-17, 12:12

<okok> ja również z przyjemnością śledzę dyskusję. Proszę nie zawieszajcie tematu ze względu na szpileczki ;)
Słowo "agresja" odebrałam jako skrót myślowy Kasi. Może rzeczywiście należałoby odróżnić pierwotną agresję od zachowań agresywnych. Tak samo jak skrótem myślowym jest pisanie o dziedziczeniu agresji bo jak powszechnie wiadomo dziedziczy się predyspozycje do agresywnych zachowań (to tak podobnie jak z dziedziczeniem alkoholizmu ;-) ), ale... chyba nie ma sensu łapać się za słówka, bo kto chce ten i tak rozumie "co autor miał na myśli" :-D
Leszczyno... skrobnij conieco wieczorkiem, chętnie poczytam :-D
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez anula » 2011-06-17, 12:26

Zgadzam się z Agą i Anią wszystko należy robić z umiarem żeby nie wylać czasem dziecka z kąpielą.
Przesada w żadną stronę nie jest dobra. Zakładam, że najlepszej wierze dobieramy partnerów, na ile to możliwe prześwietlamy rodowody pod względem zdrowia, długości życia. Jenak o efekcie w dużej mierze decyduje matka natura i uczciwość ludzka, bo zdarza się że informacje o psie są niestety zatajane (typu przyczyny zgonów czy wyniki nieobowiązkowych badań lub operacyjne korekty wad).
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Leszczyna » 2011-06-17, 12:34

Majszczur napisał(a):
ale... chyba nie ma sensu łapać się za słówka, bo kto chce ten i tak rozumie "co autor miał na myśli" :-D

no właśnie, kto chciał to zrozumiał ;-) a ,,jak pies chce Cię ugryźć to zawsze znajdzie powód żeby to zrobić,, :roll:
Jestem prostym człowiekiem i prosto mówię, tak prosto odpowiadałam na egzaminie i profesorowie wiedzieli o czym mówię. Takich prostych i krótkich odpowiedzi życzyła sobie P. Profesor. i nie życzyła sobie ,,dowodów naukowych,, czy ,,źródeł,, <mysli>
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Anirysova » 2011-06-17, 12:50

Majszczur napisał(a):Słowo "agresja" odebrałam jako skrót myślowy Kasi. Może rzeczywiście należałoby odróżnić pierwotną agresję od zachowań agresywnych. Tak samo jak skrótem myślowym jest pisanie o dziedziczeniu agresji bo jak powszechnie wiadomo dziedziczy się predyspozycje do agresywnych zachowań


Dokładnie to dziedziczy się geny agresji, które mogą predysponować do zachowań agresywnych 8-)

W takich dyskusjach najczęściej używa się potocznych wyrażeń, żeby większość wiedziała o co chodzi. Jesli ktoś będzie używał naukowych okresleń, to połowa czytających nie zrozumie o co chodzi.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez allam » 2011-06-17, 13:18

Leszczyna napisał(a):Jestem prostym człowiekiem

:-) Kasiu, a to jakiś specjalny gatunek człowieka :?: :lol: :lol:
Jesteś mądrym, wspaniałym, wrażliwym człowiekiem (doceń tyle pozytywnych określeń i to odemnie <haha> ).
Masz wiedzę zdobytą ciężką pracą i chcesz się tą wiedzą dzielić. Chcesz ją pogłębiać :-) , trzymam kciuki, żebyś za 4 lata miała co opijać. Ale żeby zostać profesjonalnym sędzią musisz nauczyć się "brać na klatę" wiele rzeczy: niezadowolenie, złośliwość, niezrozumienie i najważniejsze - odmienne zdanie.
Dzielisz się wiedzą, którą zdobyłaś. Sama tego nie wymyśliłaś, nie opracowałaś, a jeżeli są tam również Twoje przemyślenia to masz pełne prawo do nich. Nie rób kroku do przodu i dwóch do tyłu - nie masz powodu.
Nie cofaj się, bo spędzisz życie na ucieczce. Zostań i ćwicz a za cztery lata osobiście postawię Ci flaszkę :okok:
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Leszczyna » 2011-06-17, 13:34

allam napisał(a):
Zostań i ćwicz a za cztery lata osobiście postawię Ci flaszkę :okok:


<hahaha> <hahaha> <hahaha> ta flaszka mnie rozbawiła. Czemu nie <faja>
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez asiaqu » 2011-06-17, 13:39

to ja już widze tą imprezke za 4 lata <haha> Kaśka trzymam kciuki

możemy próbować aby nasze mioty były jak najlepsze ale matka natura żądzi sie swoimi prawami
Avatar użytkownika
asiaqu
 
Posty: 1442
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-24, 14:29
Lokalizacja: Dzierżoniów
psy: Bogna,Ashantii,Labelle,Huba Buba ,Ferrari,Junior ,
Hodowla: Pamajo-Canis Familiaris

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Cefreud » 2011-06-17, 16:03

Kaśka-jak dla mnie znowu bieżesz wszystko do siebie....
Jolka kończyła szkolenia w alterii-tam jak wiesz głównie zajmują się charakterem, więc podejrzewam,że jej uwaga była do tego. Ty masz podejście "kynologiczne" a Jola 'behavioralne" dla mnie oba sa ciekawe.
Zabieranie zabawek dlatego,ze ktoś ma odmienne zdanie jest dziecinne. I od razu mówię-moj opis na gg dotyczy placu zabaw dla dzieci, na którym to spędzam popołudnia a nie sposobu prowadzenia dyskusjii (to tak na marginesie, zanim znowu komuś przyjdzie do głowy informowanie Ciebie o moim opisie :-) )
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Barbapapa » 2011-06-17, 17:15

Leszczyna napisał(a):
Barbapapa napisał(a):
Leszczyna napisał(a):To ja wtrącę swoje 5 groszy bo niedawno zdawałam z tego egzamin a mianowicie genetyki.
Najbardziej dziedziczna jest agresja z lękliwości,

Po pierwsze nie agresja, tylko jeśli już, to zachowania agresywne!!!!!!!!!!!!/ Co do dziedziczności "agresji" bardzo cię proszę wskaż mi żródło badań, jestem tym bardzo zaintrygowana, zwłaszcza że zdawałaś egzamin z genetyki aby docelowo zdobyć szlify na sędziego.

Dla mnie agresja, a zachowanie agresywne to to samo. Niestety nie jest to samo :(

Ale jak wszystko tutaj to pojęcia względne. Dla mnie to samo dla Pani nie - ale każdy ma prawo do swoich opinii.
-I nie jest to względna i subiektywna moja ocena, tylko wiedza wyniesiona z wykładów i różnych publikacji.

Łapanie mnie za słowa do niczego nie doprowadzi, no może jedynie do tego że coraz mniej tu zaglądam i z perspektywy czasu dystansuję się co do FORUM, aż wreszcie przyjdzie taki moment że w ogóle tu mnie nie będzie :-/ Nie uważam że pozjadałam wszystkie rozumy i napisałam że mogę się mylić. Nie wskaże źródła badań bo nie jestem naukowcem a opieram się jedynie na wykładach Pani Profesor i tym z czego mnie pytała, to czego się nauczyłam w zakresie który obowiązuje asystentów, a nie na miłość boską sędziów, bo na naukę genetyki która obowiązuję sędziów mam jeszcze 4 lata.
- nie jest to łapanie za słówka, tylko chciałabym aby pod pewnymi pojęciami kryła się pewna, przypisana im wartość, wiedza etc.

Także Szanowna Pani Jolu, proszę nie próbować mi więcej wbijać szpili ( bo tak to odbieram ) próbuję toczyć kulturalną rozmowę, nikogo nie atakując tak jak czyni to reszta.

No właśnie, tym bardziej się dziwię. Jeśli pytam o konkrety to wypowiedź jest ignorowana i następuje wypowiedź o czymś innym.
Jeśli zatem mogę prosić ponownie o podanie żródła tychże "zasad" dziedziczenia. Jeśli to był wykład, to czy mogę się dowiedzieć o nazwisko i profesję i kompetencje tejże osoby? Mówienie górnolotnie, bez konkretów w tym ważnym temacie jest dla mnie niezrozumiała.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez meggy » 2011-06-17, 18:27

?
Ostatnio edytowano 2011-06-17, 18:29 przez meggy, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez meggy » 2011-06-17, 18:28

Barbapapa napisał(a):
Leszczyna napisał(a):
Barbapapa napisał(a):
Leszczyna napisał(a):To ja wtrącę swoje 5 groszy bo niedawno zdawałam z tego egzamin a mianowicie genetyki.
Najbardziej dziedziczna jest agresja z lękliwości,

Po pierwsze nie agresja, tylko jeśli już, to zachowania agresywne!!!!!!!!!!!!/ Co do dziedziczności "agresji" bardzo cię proszę wskaż mi żródło badań, jestem tym bardzo zaintrygowana, zwłaszcza że zdawałaś egzamin z genetyki aby docelowo zdobyć szlify na sędziego.

Dla mnie agresja, a zachowanie agresywne to to samo. Niestety nie jest to samo :(

Ale jak wszystko tutaj to pojęcia względne. Dla mnie to samo dla Pani nie - ale każdy ma prawo do swoich opinii.
-I nie jest to względna i subiektywna moja ocena, tylko wiedza wyniesiona z wykładów i różnych publikacji.

Łapanie mnie za słowa do niczego nie doprowadzi, no może jedynie do tego że coraz mniej tu zaglądam i z perspektywy czasu dystansuję się co do FORUM, aż wreszcie przyjdzie taki moment że w ogóle tu mnie nie będzie :-/ Nie uważam że pozjadałam wszystkie rozumy i napisałam że mogę się mylić. Nie wskaże źródła badań bo nie jestem naukowcem a opieram się jedynie na wykładach Pani Profesor i tym z czego mnie pytała, to czego się nauczyłam w zakresie który obowiązuje asystentów, a nie na miłość boską sędziów, bo na naukę genetyki która obowiązuję sędziów mam jeszcze 4 lata.
- nie jest to łapanie za słówka, tylko chciałabym aby pod pewnymi pojęciami kryła się pewna, przypisana im wartość, wiedza etc.

Także Szanowna Pani Jolu, proszę nie próbować mi więcej wbijać szpili ( bo tak to odbieram ) próbuję toczyć kulturalną rozmowę, nikogo nie atakując tak jak czyni to reszta.

No właśnie, tym bardziej się dziwię. Jeśli pytam o konkrety to wypowiedź jest ignorowana i następuje wypowiedź o czymś innym.
Jeśli zatem mogę prosić ponownie o podanie żródła tychże "zasad" dziedziczenia. Jeśli to był wykład, to czy mogę się dowiedzieć o nazwisko i profesję i kompetencje tejże osoby? Mówienie górnolotnie, bez konkretów w tym ważnym temacie jest dla mnie niezrozumiała.


i kto to mówi
<mysli>
viewtopic.php?f=172&t=8085&start=60 Jolu wtym waznym temacie nie przeszkadzało ci olanie umowy sprzedazy,zatajanie informacj o oddanych suniach i podawanie kłmliwych danych na temat ich zdrowia, tylko kolorki jakie to dziwne !!!!!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Brożkin » 2011-06-17, 19:45

Kaśka, nie rób kina! :-)
Bardzo ciekawy temat zaczęłaś i ja osobiście jestem bardzo zainteresowany tym, aby rozwijał się dalej. Dziel się z nami posiadaną wiedzą, a ja zamiast pytać Cię o źródło, postawię tę flaszkę już teraz :-) Bo kto będzie czekał 4 lata? :-)

A tak na marginesie, powiedz czy książka, którą polecasz traktuje o genetyce? Bo jeśli tak, to chętnie nabędę drogą kupna i spróbuje przyswoić wiedzę. Choć ja ten sam gatunek, co Ty - prosty człek :-)
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Drixon » 2011-06-17, 21:13

z książki 'Pies - zachowanie,żywienie i zdrowie" Linda P.Case (autorka jest lekarzem weterynarii, behawiorystką i żywieniowcem,książka stosunkowo nowa z wieloma badaniami i świetnie napisana)

str.238 Lęki i fobie
"pierwsze badania nad wpływem dziedziczenia na zachowanie psów wykazały, że 52% nerwowych psów w laboratorium kenelu pochodziło bezpośrednio od jednej suki, która okazywała zachowania agresywne o podłożu lękowym (Clinical Behavior Medicine for small Animals, Overall K. 1997)Wiadomo że nerwowe zachowania psów może byś nasilane w wyniku selekcji hodowlanej. U niektórych ras częściej obserwuje się nieśmiałość i zachowania o podłożu lękowym. wymienia się tu psy pasterskie : owcz.szetlandzkie, owcz. niemieckie i belgijskie, oraz kilka ras ozdobnych. wśród hodowców panuje przekonanie że niektóre linie hodowlane w obrębie rasy dają osobniki z tendencją o zachowań lękowych.
Doświadczenia z wczesnego okresu życia (okresu szczenięcego), zwłaszcza w pierwotnym i wtórnym etapie socjalizacji, mają bardzo duży wpływ na rozwijanie się zachowań lękowych.(...)Badania wykazały że (...) regularne dotykanie szczeniąt, a nawet zapewnianie im niewielkich stresorów sprawia, że gdy osiągną dojrzałość,mają silniejszą psychikę i łatwiej adaptują się do nowych bodźców. To samo badanie wykazało że nerwowe zachowanie matki znacząco wpływa na powstawanie lękowych zachowań wśród szczeniąt."

Jeśli pies się stresuje na wystawie (przez stres właściciela) to może powinien być wystawiony przez handlera?

wiem że wg niektórych w dupie byłam i gówno widziałam więc nie powinnam się czepiać a tym bardziej dyskutować -ale jak dla mnie pakowanie do wora nowotworów i problemów z psychiką to hipokryzja.
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Julian » 2011-06-17, 21:20

Bardzo fajny i potrzebny temat do dyskusji.Podczytuje go już dobrą chwilę.
Brakuje tutaj na forum konstruktywnych berneńskich rozmów.Gratuluję pomysłu <tak>
Będąc na wystawach ,smutny to widok ,bern z pokulonym ogonem,pochyloną głowa i oczami przerażonymi szukajacymi schronienia.Napewno zestresowany właściciel(bo tak przecież jest ) przenosi swoje emocje na psa.
Ale wszyscy w jakimś stopniu mają podniesioną adrenalinę .
Nie znam się na hodowli i na genetyce.
Ale patrząc z boku jako laik ,wybrałabym psa o pewnym siebie charakterze.
Nie do końca wiem jakie jest pochodzenie mojego psa.Ale ma on bardzo pewny charakter,chodzi z podniesionym ogonem,co niektórzy twierdzą ,że aż za bardzo.Uwielbie suczki ,nie toleruje innych samców i zupełnie ignoruje szczeniaki.Taki był od maleńkości.W wieku 4-5 miesiecy zaczął ujawniać lęki.
Np.rower wystawiony z garażu był straszny.Za radą naszych hodowców rower stał na podwórku tydzień ,aż go obsikał i wszystko przeszło.Poszedł do szkoły i zapomnieliśmy o całym problemie.
Myślę ,że genetyka i pochodzenie jest ważne ,ale ważna też jest socjalizacja i wiedza w wychowaniu szczeniaka do wieku ok.1,5 roku.Ona ma ogromny wpływ,tymbardziej ,że szczenie wychodzi z hodowli w wieku 8-12 tygodni ,czyli to dopiero osobnik do wychowania.
Majac jeden miot widziałam,że każdy szczeniak miał inny charakter,każdy inaczej reagował na bodźce zewnętrzne.Patrząc na nie wiedziałam,który nie powinien wykazywać lękliwości ,a który może ją wykazywać.
Geny genami , a prawidłowe wychowanie to druga strona medalu.
A przecież jedno i drugie wpływa ,na to jak będzie zachowywał się dorosły pies.
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Hekate » 2011-06-17, 21:23

Adamie, nie jestem Kasią ale chętnie ci odpowiem, Kynologia- wiedza w praktyce, ma międzyinnymi rozdział o genetyce, mówi też o pochodzeniu, anatomii, zmysłach, źywieniu, chorobach., czyli właściwie o wszystkim co dotyczy psa. Na końcu jest duży dział w którym są wymienione wszystkie rasy zarejestrowane przez FCI wg podziału na grupy.

Jeśli chodzi o samą genetykę, to polecana wśród hodowców jest "Genetyka w praktyce" Willisa, ale nie wiem czy wznowiono nakład.
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Lękliwość u berna czy zwykłe 'pety emocjonalne'?

Postprzez Brożkin » 2011-06-17, 22:02

Serdecznie dziękuję :-)
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości