Strona 4 z 4

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 08:41
przez Agama
Trzymajcie się

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 08:44
przez Szam
Barbel napisał(a):Tak to juz u bernów jest, ze krew dobra a dzieje się źle - to niestety znamy z Forumowej rzeczywistości... A wetom bym nakopała :evil:
Qrcze - metody badawcze jak za Piasta Kołodzieja.
Spoiler:


Ania i wiekszosc wetow tak ma, placisz i dopraszasz sie zeby cos wiecej zrobili. Samemu sie doksztalcasz, siedzisz w ksiazkach a ostatecznie i tak jest do d.....

Zbadajcie mocz, zeby przy okazji nerki jej nie wysiadly (apropo anoreksji).

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 08:51
przez Vel_Pan_Rekin
Koko napisał(a):Dodatkowo na skórze pojawiły się guzki 5-10 mm w liczbie kilku (może już więcej),
które po potarciu ulegają zaczerwienieniu. Jeden, na boku znacznie większy.
Została wykonana biopsja guzków w celu zbadania co to jest.



Objaw Deriera i mastocytoza skórna?

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 08:58
przez Wanda
Koko kochana trzymaj się, walcz proszę, Twoi ludzie tak bardzo Cię kochają, jest mi strasznie przykro ...

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 09:09
przez Barbel
Vel_Pan_Rekin napisał(a):Objaw Deriera i mastocytoza skórna?


http://www.abvet.cz/pl/pripad-mesice/33 ... satocytom/

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 10:00
przez P.P.
Krzysiek bardzo mocno trzymamy kciuki za zdrowie Koko !!!
Tak bardzo przypomina mi naszą Kleo <tak>

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 12:23
przez Alicja i Spartki
Koko walcz kochaniutka :love: :love: .mocno zaciskamy kciuki

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 13:34
przez Koko
Znalazłem takie coś
http://e-bernenczyki.pl/index.php?page=mastocytoma

Szkoda, że dopiero dzisiaj...

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 13:59
przez Vel_Pan_Rekin
Bardzo wiele o nowotworach było pisane i na naszym forum. A już olbrzymią wiedzę, także o mastocytozie, bardzo częstej i u bernów, przekazał dr Jagielski na wykładzie dla właścicieli berneńczyków.
Trzymam kciuki za Koko.

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 14:29
przez Elmo
I my trzymamy mocno kciuki! Powodzenia, musi być dobrze <okok>

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 19:18
przez Cefreud
guz z krawym końcem i pełno malutkich nie widocznych gołym okiem(jak by od sposu skóry) wycieliśmy Freudowi w wieku 10 mc(zdiagnozowane jako chłoniak postać skórna przez 2 wetów w tym Hildebrandta), po dokładnym wycięciu skóry(spory zapas 7 cm) żył jeszcze kilka lat. Mam nadzieję że i z KOKO tak będzie!
Wyniki krwi z maszyny często do samego końca są idealne, dlatego ja zawsze kazałam robić rozmaz ręczny. Każ im koniecznie zrobić rtg płuc w trzech płaszczyznach!

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-25, 20:17
przez goslava
Mocno i z całych sił trzymamy kciuki i łapki za Koko, kobietko wyzdrowiej nam i swojemu pańciostwu bo bardzo mocno nas wszystkich zmartwiłaś a tu życie przed tobą, przesyłamy bardzo mocno pozytywną energię <buzki>

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-27, 17:48
przez Barbel
Jak wyniki?

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2012-03-28, 05:16
przez Koko
Są wyniki...
Niestety to nowotwór i przerzuty na skórę. <beczy>

Skopiowałem pewne teksty i dopisałem nieco w wątku KOKO.

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2013-03-29, 12:38
przez k.m.dziekonska
Chciałam powrócić do temtu wątku, ponieważ dla mnie był on istotny przy decyzji o przyjęciu do rodziny Berneńczyka. Co się okazało: Nasz synek na początku okazał zazdrość, a teraz uwielbia Kamcię, przytula się do niej kiedy jest smutny oraz wyładowuje energię bawiąc się z nią piłką. Nasza córeczka uwielbia karmić Kamę i trenować komendy, ale niestety, trzeba powiedzieć prawdę: kilka razy ucierpiała z powodu przewrócenia, kiedy Kamcia była nieco młodsza. Teraz zdarza się to coraz rzadziej. Berneńczyki to anioły, ale bardzo radosne i energiczne, i o tym trzeba pamiętać!:)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2013-03-29, 12:42
przez k.m.dziekonska
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Kamcia to przede wszystkim fura radości!:)

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2015-11-06, 12:53
przez ivonona
Witam.Ja mam 2 letniego wnuka i 9 m-czną Romę.Kasjanek karmi suczkę,rzuca jej piłkę,mówi do niej "siad" i ok jak wykona komendę,podajemy wtedy wspólnie smakołyk.Czasem wytarmosi ją za fafle i jest ok.Ale musimy ich pilnować jak oka w głowie bo suczka jest nieostrożna i trąci go nieraz swoim boczkiem .Niestety kilka razy się przydarzyło ,że upadł.

Re: Berneńczyk i małe dziecko, kłopoty czy harmonia?

PostNapisane: 2016-01-19, 13:38
przez Mattias
Zwierzaczka zawsze trzeba pilnować, jednakże myślę, że zarówno wnuczek jak i psinka będą w stanie się do siebie przyzwyczaić i będą się zachowywali bezkolizyjnie.