Czemu sikam w nowym domku?

Napisane:
2012-01-20, 14:56
przez Aksel
Witajcie!!
Mój piesek ma 5 miesięcy jest u Nas w domku od 3 dni. I siusia na dywany jak tylko gdzieś zniknę np wyjdę z pokoju bądź jak odkurzam :) Czy to możliwe że on się stresuje?? Na początku obsiusiał swoje legowisko , a nawet kawałek legowiska które miał w domu rodzinnym!! Pomożecie?
Re: Czemu sikam w nowym domku?

Napisane:
2012-01-20, 15:59
przez Aga-2
Najlepszy sposób, to na czas przyzwyczajania pieska do nowego domu zwińcie dywany, usuńcie legowisko i wszelkie "szmatki" z podłóg. Jeśli piesek w hodowli był przyzwyczajony do sikania na przykład na podkłady, to wszystkie miękkie wyściółki podłóg będzie traktował jak toaletę.
Trzeba pieska wyprowadzać często na zewnątrz, żeby się wysiusiał. Zawsze po spaniu i po jedzeniu. Sprawdź jak często potrzebuje się załatwiać i zapewnij mu możliwość wyjścia z domu. Po załatwieniu potrzeb we właściwym miejscu, można go jeszcze dodatkowo zmotywować podając smaczka.
Jak już załapie o co Ci chodzi i gdzie jest miejsce do siusiania, to z czasem dywany będą mogły wrócić na podłogę.
Re: Czemu sikam w nowym domku?

Napisane:
2012-01-21, 10:27
przez Aksel
Bardzo dziękuję za radę!! Na pewno skorzystam:)
Re: Czemu sikam w nowym domku?

Napisane:
2012-01-21, 17:37
przez Tańka
Muszę cię "pocieszyć", że mój Yoki lał w domu do 6 miesiąca...

Uzbrójcie się w cierpliwość. Nauczy się

Re: Czemu sikam w nowym domku?

Napisane:
2012-01-29, 21:43
przez goslava
a ja wam powiem ze jestem w mega szoku, ponad miesiac mam bernusia i jak to zwykle bywa sikala i kupała gdzie popadlo a w szczegolnosci u corek i od jakis kilku dni poprostu przestala i teraz wola po swojemu na dwor, nigdy mi sie to nie przydazylo zebym tak szybko psiaka przyzwyczaila na dwor, jednak berny to nadzwyczaj madre psiaki

Re: Czemu sikam w nowym domku?

Napisane:
2012-03-18, 12:32
przez Berrn
Tak tak. U mnie też tak było po miesiącu nauczona przestała posikiwać w domu,a za kolejny miesiąc czy dwa znowu jej wróciło i teraz jeśli się nie przypilnuje to znowu posikuje od czasu do czasu w domku...
