rozszalały szwajcar

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: rozszalały szwajcar

Postprzez Małgorzata » 2012-05-11, 09:24

Jeżeli nie byłoby problemu to też poproszę:
maglorzata@interia.pl
Avatar użytkownika
Małgorzata
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-01, 10:40
Lokalizacja: Wałbrzych
psy: Bazyli - DSPP
Hodowla: Salto Neris

Re: rozszalały szwajcar

Postprzez anjucha » 2012-05-12, 12:12

Witam,
próbowałam go ignorować ale cwaniaczek potrafi kręcić się za mną w kółko i podgryzać :(

jeszcze jedno pytanie: jak nauczyć go przychodzenia na komendę? chodzi mi o przypadki awaryjne gdy np porwie z tarasu buty sąsiadki czy coś w tym stylu :p
gdy go wołam lub gdy po niego idę, on uważa to za zabawę i ucieka <głupek>
Avatar użytkownika
anjucha
 
Posty: 189
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-27, 17:33
psy: Berneński pies pasterski

Re: rozszalały szwajcar

Postprzez marieanne » 2012-05-12, 13:09

anjucha napisał(a):Witam,
próbowałam go ignorować ale cwaniaczek potrafi kręcić się za mną w kółko i podgryzać :(

jeszcze jedno pytanie: jak nauczyć go przychodzenia na komendę? chodzi mi o przypadki awaryjne gdy np porwie z tarasu buty sąsiadki czy coś w tym stylu :p
gdy go wołam lub gdy po niego idę, on uważa to za zabawę i ucieka <głupek>


No to niech się za Tobą kręci. Albo stań w kącie, to nie będzie mógł.
Ale nie reaguj (choc ok, no są takie sytuacje, gdy trzeba, ale to już naprawdę ostateczność), bo nic to nie da.
U mnie zadziałało po kilku razach w 100%.

Co do przychodzenia - przede wszystkim nie goń za nim, bo to normalne, że będzie sądził, że to zabawa. Po drugie - musisz zacząć od tego, żeby nauczyć go przychodzić na komendę tak w ogóle. Żeby mu się dobrze kojarzyło, np. żeby zawsze smaczek był itd. W przypadkach awaryjnych - wołasz raz i się nie ruszasz z miejsca, możesz mu smaczka pokazać. Jeśli nie przychodzi - nie ganiasz, nie odpowiadasz na zaczepki, tylko stoisz. Cóż, może bedzie trzeba sąsiadce buty odkupić, ale powinien zrozumieć, że zabawa zaczyna się, jak przyjdzie na Twoje wołanie - i własnie wtedy smaczek + wielka radość pańci ;-)
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: rozszalały szwajcar

Postprzez HaniaHa » 2012-05-22, 16:00

Nasza Bestia jak porwie np. buta to specjalnie jeszcze paradnym krokiem przebiegnie koło mnie by pokazać że ma zdobycz. A ja go wtedy olewam. Pies po paru sekundach traci chęć, bo widzi że nikt za nim nie goni i zostawia łup (nie robi złośliwości i nie niszczy nic, co najwyżej kapeć troszku obśliniony) :mrgreen:
Ewentualnie jak mam pod ręką jakiś smakołyk to działa on jak element przetargowy. <okok>
Avatar użytkownika
HaniaHa
 
Posty: 990
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-09, 09:44
Lokalizacja: Górny Śląsk
psy: DSPP - Grand Dager Żorska Prima FCI

Poprzednia strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości