Czy berneńczyk (samiec- 11 mies.)tak jak np. wilczur , ma zgodnie z instynktem ustalone, ze Pan jest jeden, a do reszty mozna miec wielki dystans. Jestem zdziwiona, że tak potrafi zachowywac się nasz pies. Jest świetnym stróżem podworka, szczeka na wszystkich (oprócz domowników). Na spacerze nie boi się nikogo i niczego. W domu zaś jest bardzo ostrozny, bojaźliwy. Myslę, że sukcesywnie przyzwyczaja sie do nowych dźwięków, ale dalej jest jeszcze "wypłoszkiem". Czy mam uzna, że jako samiec, zrobił sobie hierarchię, Ten to mój Pan, a ta to od michy i lepiej niech mnie nie rusza. Przez 6,5 roku mieliśmy suczkę i ona była zupełnie inna, więc nie wiem czy to wina płci, czy charakterku.
Proszę o pomoc, czytam juz wiele porad behawiorystów, ale liczę bardzo na Was. Beata