Strona 1 z 2

Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 12:29
przez frano
Witam, kupiłem 8 miesiecznego BPP i nie wiem czy tego nie żałuję... Pies jest strasznie bojaźliwy leci już 3 tydzien od kąd jest w naszym domu, lecz można by powiedzieć ze robi za sztuczny tłum... tzn. cały czas leży, boi sie chodzić po domu(ogl boi sie nas domowników) gdy wstanie ze swego wyra pujdzie do drugiego pokoju lub coś gdy sie coś powie do niego lub zobaczy ze idzie ktos w jego strone odrazu ucieka na swoje kojo i tak cały czas, również jest problem z wyjściem na dwór ponieważ sam nie chce wyjść, wynosimy go na rękach do ogródka bo tak to by nigdy nie wyszedl chyba, w ogródku jest tak samo pokopie coś zalatwi sie i leży często również siedzi pod bramka ale gdy ktos tylko sprubóje podejsc odrazu ucieka(nie mówie tu o obcych, tylko o domownikach domu) ostatnio również zaczyna podkopywać i uciekać, co prawda poleci gdzies w pola itd ale wraca pod dom lecz jest problem aby do niego wszedł poniewaz boi sie gdy lata luźno koło domu również ucieka gdy chce sie do niego podejsc, ja już nie wiem co mam robić może pomożecie mi w jaki kolwiek sposób co mam robić...

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 12:34
przez Przemo
moje pytanie gdzie kupiłeś tego berna?
bo niechce mi się wiezyć by az tak bern był bojażliwy.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 13:00
przez BlackSpark
Napisz przede wszystkim skąd masz pieska?
Skoro jest taki wystraszony to może spotkało go coś nieprzyjemnego w momencie gdy trafił do was do domu? Może sie czegoś przestraszył, jakiegoś hałasu?
Jest u was 3 tyg, dziwne, że aż tak wszystkiego się ciągle boi, ale dajcie mu jeszcze czas, do tego trzeba mieć sporo cierpliwości, oraz czasu poświęconego szczeniakowi. Powoli małymi kroczkami, usiąść obok niego ze smaczkiem w ręce i zachęcać do podejścia, nagradzać za każdy postęp. Nic na siłe.
Przede wszystkim nie poddawajcie się i nie żałujcie decyzji, piesek jest już u was i mam nadzieje, że się wszystko ułoży.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 13:06
przez frano
Badiego mam od pana który ma bernenskie psy i jak twierdzi co dwa lata co trzy dopuszcza bo to lepiej dla suki psy u niego nie sa bite ani nic maja duze pole do wybiegania sa rowniez w domu, np ojciec badiego jest bardzo wesolym psem jak przyjechalismy to nawet do nas(obcych ludzi) skakal lizal cieszyl sie no a badi to taki osiołek

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 13:24
przez zadra
Nic dodać, nic ująć. Podobnie jak u pozostałych - lektura forum może otworzy Tobie na pewne kwestie. A jeżeli masz szacunek dla naszych braci mniejszych, daj psu szansę. Pokochaj go i pokaż, że jest dla Ciebie ważny, to odda Ci tę miłość podwójnie.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 14:03
przez frano
Tylko że gdy leży na swoim miejscu nie boi sie nas cieszy się gryzie reke dla zabawy da sie przytulic, poliże , tylko problem z tym chodzeniem po domu i wychodzeniem na dwor oraz powrot z podworka no i te jego uciekanie przed nami.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 14:19
przez Barbel
No niestety - zbiegły się u ciebie 2 sprawy - pies z pseudo, czyli o nieznanym pochodzeniu i wiek odłączenia od stada. Tyle, ze tak drastycznego przypadku to na tym forum jeszcze chyba nie opisywano - owszem - były trudności z wychodzeniem poza ogród, na spacery, przychodzeniem do domu, ale zeby pies sie nie ruszał z legowiska??? No nic - kupa roboty przed toba i twoja rodziną. Nic na siłę, małymi kroczkami, najlepiej ignorowac jego ataki paniki ( choc nie wiem, na ile sie da - skoro zykły sik jest problemem), a punktować zachowania pozadane. No i raczej bez konsultacji z behawiorysta sie nie obejdzie. Skad jestes?

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 14:24
przez Bobik
Na tym forum jest dużo doświadczonych osób i na pewno udzielą Ci wielu dobrych i szczegółowych rad. Ja nigdy nie miałem do czynienia z takim psem, jak Twój, ale może spróbuj tak: na weekend odżałuj 20 zł na kilo wołowiny, takiej na gulasz itp. Pokrój ją na małe kawałki i daj psu spróbować (surową). Potem, kiedy nie chce podejść, albo wręcz ucieka, spróbuj zaoferować mu znowu kawałek. Daj mu zawsze kawałek, kiedy zachowuje się tak, jakbyś chciał. On pewnie nigdy nie jadł takiego mięsa, więc może Cię polubi za to, co możesz mu dać. Powodzenia.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 14:29
przez BlackSpark
Edit: Mój błąd / pomyłka, więc post skasowałam... :-/

a jednak nie pomyliłam się... ehh :roll: Pan pseudohodowca łamie prawo... :-/

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 14:31
przez Przemo
teraz doczytałem Kupic 8 miesiecznego psa z taką psihiką(?).
viewtopic.php?f=1&t=9581

No to bedzie ciężko. Praca praca .....

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:01
przez frano
Z tego co wiem to Badi był trzymany z reszta rodzeństwa w kojcu gdy tamte pieski poszly do nowych wlascicieli, jeżeli dobrze pamietam to pan od którego go mam powiedział że gdzieś ok 14 dni przed tym jak go wzieliśmy puścił go do reszty starszych psów które są na stałe u tego pana by nie czuł sie sam, rodowód Badi posiada, Ja jestem z Żuław Wiślanych.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:07
przez qbav
frano napisał(a): rodowód Badi posiada,


to wklej prosze co tam masz w tym rodowodzie wpisane
imie psa i przydomek i jego rodzicow ;>

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:13
przez frano
Chciałbym wyprostować o tym rodowodzie, Ponieważ nie ma rodowodu, jest to tylko książeczka zdrowia psa, Przepraszam za pomyłkę ;/

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:25
przez saba&mlis
Moze poczytaj:
viewtopic.php?f=1&t=9087
z Colinem bylo troche podobnie, tyle ze Colin jest z rodowodem i chyba zyl w lepszych warunkach.
Bardzo wazna sprawa jest socjalizacja szczeniakow i ich wychowanie od najmlodszego, Tobie trafil sie psiak starszy, nie zsocjalizowany, praca z nim bedzie trudniejsza, ale jak widac moze przyniesc efekty.
Poczytaj tez inne watki w tym dziale na temat strachliwosci bernenczykow i jak sobie z tym radzic, napewno znajdziesz cos dla siebie.
Niestety nie jestes pierwsza osoba ktora kupila berna nie wiele wiedzac o rasie, oraz gdzie nie nalezy psa kupowac. A Pan ktory Ci psa sprzedal wedlog obecnego prawa popelnil przestepstwo.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:27
przez goslava
nie żałuj tego, że masz berna bo to są cudowne psiaki!!!!!!!!!!!!!!! Twój poprostu potrzebuje trochę nad nim popracować ale to przyjemność jest i nie zrażaj się bo napewno się uda (może nie na początku) a odwzajemni Ci mega przywiązaniem i miłością :] życzę powodzenia

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:43
przez frano
Nie żałuje tego że go posiadam:) Chciałbym opis conajmniej troche dziwna sytuacje która przed chwilą nastąpiła. a więc: gdy Badi leżał tak jak zwykle podeszłem do niego z kawałkami wędzonej szynki, gdy widzi ze ma sie cos dla niego i powie łapa to daje łape czekając ze dostanie coś w nagrode(robił tak już wcześniej) ale gdy wstalem trzymając kawałek szynki troche wyżej od niego mówiąc masz wstał poszedł do przedpokoju spojrzał na drzwi i wracał gdy szłem do niego by dać mu w nagrode szynki przyspieszył do salonu w ktorym leży , położył się i dalej leży sapiąc. chciałbym jeszcze dodać ze gdy szybciej szedl slizgał sie w salonie na panelach i teraz tak mi sie wydaje że on najbardziej boi sie tych paneli, dlatego może nie wstaje wgl... Hmm powiedzenie że wgl nie wstaje może nie jest tu na miejscu ponieważ w nocy gdy wszyscy śpią on przyjdzie do sypialni rodziców budząc tate sapiac mu nad glowa lub poprostu wskakuje miedzy rodziców albo przychodzi do mojego pokoju podchodzi do mojego łużka i sapie lub nadzwyczajnie w swiecie wskakuje na moje łużko i siada sobie na mnie;p

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:47
przez Przemo
nigdy nie dawać na siłe nagrody. Ucieka nie gonic bo mozna coś zepsuć.

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:49
przez goslava
oooo tak więc nie jest aż tak źle, może on ślizga się na tych panelach i to ich wina (jakieś wyjątkowo śliskie sa???????) ciężko powiedzieć

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:49
przez BlackSpark
Czyli nie ma tak źle, jednak potrzebuje kontaktu z wami, skoro do was przychodzi w nocy i wchodzi do łóżka.
Może faktycznie boi sie chodzić po panelach <mysli>

Spoiler:

Re: Problem z moim bernenskim psem pasterskim

PostNapisane: 2012-03-29, 15:51
przez magilla
mamy suczkę, co prawda DSPP, bardzo nie lubi śliskich powierzchni (podłogi, panele - a jeszcze jak się błyszcza - to już ruszyć ją z miejsca w którym zaległa nie ma siły), położenie dywanu dodatkowego podziałało cudownie. Może spróbuj położyć przed nim na próbę jakąś wykładzinę, chodnik, czy coś takiego i zobacz czy pójdzie chętniej.