==
Poprzedniej soboty
 Elman  zapoznał rezydenta i zwiedził swoje przyszłe podwórko.  
 "A kto to ? Mój kumpel ?"
"Jednak nie..."
"Nie ma innych opcji! Moja pani kazała nam się zaprzyjaźnić."

Wczoraj odwiozłam go do jego owego domu.  
 Tęsknię za nim, burak, który skradł mi serce- nie do pomyślenia!   
 Tak przywitał Edytę.
A jednak można ustawić się ładnie do zdjęcia!  
Spacer w doborowym towarzystwie był super, a psy dobrze pamiętały wydarzenia sprzed tygodnia,
ale to nie przeszkodziło
 Brutusowi "sponiewierać" 
Elmana na podwórku jeszcze raz.  
